- Dołączył: 2011-12-26
- Miasto: Pawłowice
- Liczba postów: 384
11 stycznia 2012, 17:56
Witam serdecznie :)
Chciałabym zaprosić tutaj przyszłe Panny Młode biorące ślub w 2013 roku :)
Moja, tzn Nasza magiczna data to 6-7 kwietnia 2013
Temat po to, by móc się gdzie dzielić radościami związanymi z przygotowaniami, chwilami grozy 'czy nie pomylę imienia' ;)
I przede wszystkim po to, byśmy w ten wymarzony dzień były najpiękniejsze i najzgrabniejsze :)
Mój prywatny cel to ok 20 kg... Mam na to ponad rok, mam nadzieję, że uda mi się choć trochę zbliżyć do tego celu :)
Kto ze mną? :)
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Dębica
- Liczba postów: 340
22 stycznia 2013, 08:19
naszym fotografem jest kolega z ktorym chodzilam do klasy i placimy tysiaka :) ale generalnie tak trzeba dac 2-3 tys :( ja juz zamowilam projekt zaproszen tylko musze teraz przeliczyc liczbe i bede zamawiac :)
pokaze wam zdj z aukcji :) tylko to jest zaproszenie kogos innego ale moje imie sie zgadza :D
![]()
tak beda wygladac nasze :) winietki na stol i zawieszki na alkohol tez u tej samej dziewczyny :)
musze w koncu pomyslec nad fryzjerka i kosmetyczka :( tzn wybrac juz :( aaaaaaaaaaaaaaaa :( jutro jade do bratowej mojego N. ona tez jest fryzjerka ale jest tez staroscina wiec sama bedzie sie chciala uczesac tam gdzie i ja, z reszta tak samo jak i moja bratowa i mama :(
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Dębica
- Liczba postów: 340
22 stycznia 2013, 08:23
a jeszcze tak czytam o waszych mieszkaniach :) powiem bo zazdroszcze :) moj tata zmarł 5 lat temu i mieszkam sama z mama i bratem ktory ma 35lat (ale spokojnie dziewczyne ma od 18lat!! :D) wiec jakby mam uslyszala ze chcielibysmy sie wyprowadzic to bylaby obraza na amen :/ wiec bedziemy zajmowac na poczatku 2 pokoje na gorze (duzy dom prywatny) a z biegiem czasu bedzie cale pietro a potem wiadomo caly dom. ale czasem jak pomysle o mieszkaniu jako malzenstwo z moja matula to az mnie slabi :( kocham ja ale nie zmienia to faktu ze we wszystko sie wtraca, miesza i jest despota i sie obraza o wszystko :( ale jakos to przetrwamy :)
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
22 stycznia 2013, 08:40
My z mieszaniem mamy tyle dobrze, że mój T. ma swoje mieszkanko i nie musimy z teściami mieszkać ( nie wiem czy bym to przeżyła), jedynie nas będzie wspólne podwórko łączyć. Przeprowadzam się na wieś, ale blisko mojej miejscowości. Powiem szczerze że początkowo ta wizja mi się za bardzo nie podobała. Zawsze uciekałam od swojego miasta bo było za małe, a co dopiero mówić o wsi. Jednak jak się zastanowić to będę mieć świeże powietrze, las, teren do biegania i spokój. Miasto blisko i ukochanego u boku. Jestem w stanie nawet teścia tolerować ( charakter ma bardzo ciężki). Mam nie raz wątpliwości i szczerze czasem się tego boję, ale zmiany są w życiu potrzebne.
Co do zaproszeń to jestem estetą po Mamie i chciałam żeby wyglądały jak najlepiej.
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
22 stycznia 2013, 12:54
My za fotografa płacimy dokładnie 2050 zł (w tym mamy m.in. plener innego dnia)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
22 stycznia 2013, 13:41
a ja chyba zaraz osiwieje:( Co sie juz jakies swietelko pokaze w tunelu ,ze bedzie dobrze to bach i znow do duszy jest.. Moj M nasluchal sie kolegow i znow mi nawija i mieszkaniu z rodzicami i zeby poki co nie brac kredytu- jestem wrecz wsciekla i w tym momencie smutna... normlanie jak tak dalej pojdzie to i do slubu nie dojdzie bo znwo cos kolega Mu powie albo moze Rodzice- Wrrr ---- Jestem nerwowa.. chcialabym jak Wy sie na spokojnie cieszyc przygotowaniami do slubu ale zaczyna mi juz bokiem wychodzic... Fajnie ,ze chociaz u Was jest dobrze..:)
Ps. Z ciekawosci powiedzcie ile u Was na obiad przewiduja porcji mięsa... ?? a moze maci eprzykladowe Menu juz? i za jaka kwote>:)??
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Dominikana
- Liczba postów: 1068
22 stycznia 2013, 14:43
zabiłas mnie tym pytanie bo nie wiem stazi ile tego miesa ale jak była na weselu na tej sali to jedzenia było duzo :)menu jeszcze nie mam. Mam ten sam problem misia.debica nie mam jeszcze fryzjerki!!!! Musze sie gdzies chyba juz zapisac!
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
22 stycznia 2013, 15:17
Ja jeszcze nie mam menu, mamy się o to zgłosić dopiero 2 tygodnie przed ślubem. Nad ilością mięsa się szczerze nie zastanawiałam. To już problem właścicieli lokalu. Skąd takie pytanie Stazi24?
- Dołączył: 2010-10-02
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
22 stycznia 2013, 16:48
czyli te 2 tysiące trzeba dać ... dzięki :) Teraz mam jakieś rozeznanie małe :) Co do naszego mieszkania ... na razie będziemy mieszkać z moimi teściami - będziemy mieć dwa a nawet trzy pokoje ... nie uśmiecha mi się to za bardzo ale to opcja najtańsza bo mamy w planach kupować działkę i budować dom :) więc wynajmować to się trochę nie opłaca jak chcemy zbierać ile się da :) mam nadzieję że nie strzelam sobie w głowę dzieląc kuchnię z teściową ale na razie jest między nami bardzo dobry układ ( zobaczymy co będzie dalej :P )
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Dębica
- Liczba postów: 340
22 stycznia 2013, 17:16
ja pracuje w tym temacie wiec powiem wam jak jest u nas :D wesele jest w lokalu gdzie pracuje :D na osobe jest 2szt miesa a wybieram sobie 4rodzaje :) wydaje sie ze malo ale w zupelnosci wystarczy :) mozna domowic miesa jak sie chce i u nas placi sie np 5zl za sztuke :) a place 140zł od osoby doroslej (po znajomosci ;)) 4 gorace dania, w tym obiad, lody po daniu głownym, napoje to 1.5l na osobe (reszte musimy dokupic), owoce, my musimy kupic alkohol (juz mamy), tort i ciasto, dokupic napoi i wiejski stół zamówić :)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
22 stycznia 2013, 20:28
No bo u mnie jest 1,5 kawalka czyli ,ze np przy 40 os bedzie 60 kawalkow miesa - i sie mocno zdziwilam ,ze tak daja i sie obawiam czy to nie jest za malo-tez do wyboru sa 4 rodzaje np po 15 kawalkow kazdego ale zastanwiam sie czy np nie poprosic by mi podzielili mieska na polowki i wtedy kazdemu przypadnie po 3 polowki wybranego miesa.. ale stad moje pytanie
My placimy 135-140(jeszcze nie padla ostateczna kwota) - w tym mamy obiad, trzy kolacje cieple, ciasta, tort , zimne plyty, owoce , lody, kawa , herbata , - Alkohol i napoje we wlasnym zakresie... Zdziwilam sie co do tego miesa ale koles z kanjpy uparcie twierdzil , ze zawsze jeszcze kupoa zarcia zostaje - i teraz tak rozmyslam...