- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
4 stycznia 2012, 15:33
Cześć
Dziewczynki co uważacie o takim pomyśle?
Ślub i wesele na własnej posiadłości? Nie w kościele, nie na sali weselnej.
Tylko w duużym ogrodzie, latem. Pięknie przystrojonym.
Ksiądz na 100% będzie zachwycony ,że może być na ślubie swojego ulubieńca i zostać na weselu.
Zespól weselny napewno też ,bo byliby to znajomi :)
W razie pogorszenia pogody przeprowadzka do salonu .
Wynajęty katering i kelnerki.
Myślicie ,że to fajny pomysł?
Taki nietypowy:-)
4 stycznia 2012, 17:55
bajecznie... zapytajcie księdza jak to jest, czy istnieje taka możliwość:)
4 stycznia 2012, 18:11
To tak po amerykańsku... W sumie pomysł dobry. Ale musisz zaprosić sąsiadów hehehe, bo mogą nie znieść hałasów... Bóg jest wszędzie, więc nie ma znaczenia czy ślub w Kościele czy w ogrodzie. :)
4 stycznia 2012, 18:15
wiesz co ,wydaje mi się że nie ma konkretnego przepisu zabraniającego,jakby pogadać z sensownym duchownym to możę...a pomysł super!!!!!!!!
- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Sulki
- Liczba postów: 317
4 stycznia 2012, 18:23
Od zawsze o czyms takim marzylam, powaznie ale balabym sie chyba ze pogoda moglaby nie dopisac.
4 stycznia 2012, 18:28
Powiem Ci, że zawsze o czymś takim marzyłam :) Ale czy realne.... to nie wiem... :)
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
4 stycznia 2012, 18:33
swietny pomysl ale chyba nie do zrealizowania w Polsce. ewentualnie slub cywilny daloby sie zalatwic, ale koscielny jednak moze byc tylko w kosciele. coz, pozostaje pobrac sie w kosciele a pozniej wielka imprezka w ogrodzie
4 stycznia 2012, 18:34
Tu też organizują śluby w plenerze: http://merrieday.pl/slub_w_plenerze.html
Moja koleżanka brała ślub w plenerze 3 lata temu. Nie wiem, czy miała jakiś problem z księdzem...
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
4 stycznia 2012, 18:40
Nona30 napisał(a):
To tak po amerykańsku... W sumie pomysł dobry. Ale
zaprosić sąsiadów hehehe, bo mogą nie znieść hałasów...
jest wszędzie, więc nie ma znaczenia czy ślub w
czy w ogrodzie. :)
Nie muszę, boich nie będzie hehehe.
jesteśmy pierwsi na tym kompleksie działek ;-) a jest ich 20 więc wątpię ,że nowo kupiona będzie akurat przy naszej hihi.
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4437
4 stycznia 2012, 18:50
dla mnie git.
Btw, mi ślubu udziełił kolega, wynajęłam kościól protestacki.
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
4 stycznia 2012, 19:02
Fajny pomysl o ile tylko mozna to legalnie zorganizowac.