Temat: taniec na weselu

Jaki kurs tańca powinnam wybrać, aby móc potem skorzystać z niego na weselu?
No bo na dyskotece, takiej w klubie to raczej coś pod taniec na rurze, dancehall, hip hop - żeby nabrac nabrać wprawy w ruszaniu biodrami itp.
Ale co z tańcem na weselu?

Pasek wagi
Chodzi mi o to, aby na imprezach typu właśnie wesela lepiej tańczyć. Nie jakieś wyćwiczone układy, nie o to mi chodzi.
Chodzi mi o takie nabranie wprawy, zwinności, żeby "nie deptać partnerowi po nogach" itp.
Pasek wagi
wybierz podstawowy kurs tanca towarzyskiego. przewaznie ucza tam walca wiedenskiego, czasem angielskiego tez, cha-chy, fokstrota, 2na1, salsy, samby

Pasek wagi
Polecam salsę dla par lub tradycyjny taniec towarzyski :)
Nic Ci tam nie pomoże! Pełno wujków gdzie każdy myśli, że jest mistrzem tańca i rzuca tobą przez pół sali! Tego się nei da ogarnąć, trzeba chwile potańczyć i poddać się wujkom a potem uciekać z parkietu! A z kimś normalnym dasz trae spokojnie tańczyć. Np moja młoda ciotka ze swoim narzecznoym non stop używali tańcy towarzyskich np czaczy etc fajnei to wyglądało, ale trzeba mieć stałego chętnego do tego partnera:P
jest cos takiego jak taniec uzytkowy, czyli cos stworzonego specjalnie dla podszlifowania umiejetnosci obtancowywania wujkow po weselach ;)
z mężem przed weselami sami ćwiczymy czasem taniec. kroki 1:1 , 2:1. bez szaleństw.  mało chodzimy po takich imprezach gdzie moglibyśmy się nauczyć tańczyć. 

przed naszym ślubem nawet disco sambę się nauczyliśmy. co prawda podstawowe kroki ale są :D
Pasek wagi

ja polecam kurs tańca towarzyskiego, byliśmy z narzeczonym na takim mini kursie i teraz wymiatamy na weselach- oczywiście tańczymy tylko ze sobą a z innymi niezorientowanymi w tańcu staramy się nie tańczyć,  zresztą z reguły nikt nie ma śmiałości nam przeszkadzać, naprawdę polecam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.