Temat: prezent zaręczynowy dla mężczyzny?

hej Kobitki, mam pytanie, czy któryś z Waszych mężczyzn dostał od Was jakiś zaręczynowy prezent? My dostajemy pierścionki, a wybranek serca? Ja pomyślałam,że na pewno miło by było też mieć jakiś symbol tych naszych zaręczyn, a potem coś co może nosić niezależnie od obrączki - ja mam zamiar nosić swój zaręczynowy też po ślubie. Jak myślicie, co to może być? Co powiecie np. na zawieszkę do łańcuszka z grawerem - wiem, że na pewno odpada coś w stylu obrączki?
draska, a co jakby to facet pomyślał: nie widzę powodu, żeby coś jej dawać z okazji zaręczyn, tylko ją zapytam i już :P
ok, śmieję się, ale ostatnio doszłam do wniosku, że właściwie to czemu kobiety nie robią niespodziankowych zaręczyn dla mężczyzn? przecież też można coś fajnego zaplanować i mieć jakiś prezencik z tej okazji - jakby nie było zaręczają się obie strony a nie tylko jedna. A podejście, że zgoda musi mu wystarczyć - ok, jest w stylu mężczyzny, ale czy przeszkadzałby im fakt, że chcemy też jakoś uhonorować fakt, że wogóle zadali nam to pytanie i kupili nam pierścionek - myślę, że zdecydowanie nie mieliby nic przeciwko... szkoda, że nie ma tu żadnych panów, coby móc ich zapytać ;)
ja mojemu już mężowi kupiłam srebrny gruby łańcuszek ... chciałam, żeby też miał coś ode mnie, i żeby mu się robiło cieplej jak na to popatrzy
> draska, a co jakby to facet pomyślał: nie widzę
> powodu, żeby coś jej dawać z okazji zaręczyn,
> tylko ją zapytam i już :Pok, śmieję się, ale
> ostatnio doszłam do wniosku, że właściwie to czemu
> kobiety nie robią niespodziankowych zaręczyn dla
> mężczyzn? przecież też można coś fajnego
> zaplanować i mieć jakiś prezencik z tej okazji -
> jakby nie było zaręczają się obie strony a nie
> tylko jedna. A podejście, że zgoda musi mu
> wystarczyć - ok, jest w stylu mężczyzny, ale czy
> przeszkadzałby im fakt, że chcemy też jakoś
> uhonorować fakt, że wogóle zadali nam to pytanie i
> kupili nam pierścionek - myślę, że zdecydowanie
> nie mieliby nic przeciwko... szkoda, że nie ma tu
> żadnych panów, coby móc ich zapytać ;)
Nie widze możliwości noszenia przy sobie prezentu na wypadek, gdyby moj chlop wpadl na to zeby mi sie oswiadczyć. Jak sobie to wyobrazasz? zalozmy kupie mu jakis drobiazg dajmy na to branzoletkę, gdzie mam ją nosic aby moc w odpowiednim momencie wyciagnąc i mu wreczyć? w torebce, a co jesli wpadlby na to, zeby oswiadczyc mi sie w miejscu gdzie torebka nie bedzie w zasiegu? a co jesli szukajac czegos tam by ten prezent sam znalazl (tak moj facet zaglada mi do torebki, zawsze za pozwoleniem, czasem mam tam chusteczki, czy jego dokumenty)? A co jesli bym sie nigdy nie doczekała, lub zgubiła?
Inna rzecz gdybym wiedziala kiedy to zrobi, ale wtedy straciłoby to dla mnie 3/4 uroku tej chwili.
nie mówię, że mam nosić przy sobie cały czas. I właśnie nie chodzi o to, żeby dać w tym samym momencie co facet. ja zrobię tak, że jak mój R. się oświadczy to minie kilka dni czy nawet tydzień i w najmniej oczekiwanym dla niego momencie wręczę mu prezencik z okazji zaręczyn.
Nadal nie widzę powodów, moj facet i nie tylko moj uznalby to za babski wymysl wymuszający dodatkowa okazję do wreczania kwiatow - kolejna data do pamietania.
Ma ode mnie wystarczająco duzo prezentów, takich z okazji jak i takich bez zeby się bez tego mogl obejsc :D
skoro mówisz, że to babski wymysł to co powiesz na to, że mój mężczyzna sam mówił mi że miłoby mu było gdyby też coś miał. i bynajmniej nie chodzi o to żeby potem jakoś świętować ten dzień, tak jak się nie świętuje dnia zaręczyn - no a przynajmniej my nie zamierzamy jakoś specjalnie świętować tego dnia
jeśli tego nie czujesz to ok, rozumiem że to nie Twój styl i że nie masz zamiaru tego robić i już. Ja mam zamiar i tylko pytam innych babeczek czy może miały taki pomysł i mogłyby się podzielić pomysłami

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.