Temat: 200zł do koperty czy prezent?

Mamy taką sytuację, że kupa wydatków, wszystko jak na złość na raz się psuje i kończy i dostajemy od kuzyna zaproszenie na wesele... za miesiąc. Dzwoniłam odmówić, poprostu sytuacja finansowa nam na taką kosztowną imprezę nie pozwala w tym momencie. Tym bardziej, że wesele jest bardzo daleko i chcemy czy nie 250zł na paliwo a do koperty wypadałoby dać chociaż 300zł, do tego kwiaty, sukienka... Ok do sedna  zadzwoniłam i usłyszałam, że mamy być bo dużo osób odmawia i ważne jest że będziemy i damy tyle na ile nas stać. I CO TERAZ? głupio mi było odmówić, powiedziałam że się postaramy i dam znać. Teraz siedzę i myślę. Czy zamiast 200zł nie lepiej wyglądałby prezent? Oni od kilku lat mieszkają razem więc pewnie większość mają ale pomyślałam o albumie ślubnym na zdjęcia, takim z wyhaftowanymi imionami i datą ich ślubu na okładce, w środku jest wydrukowana dedykacja z podpisem od kogo, to się na pewno przyda (prawda?) Do tego dwa ręczniki z haftem "mąż" i "żona".
Pasek wagi
Może być ładny album i po 10 włożyć
Pasek wagi

Ludzie  z wszystkiego chcą teraz zrobić biznes i nawet wesele traktują jak interes - tylko liczą ile nazbierają! Żałosne!!!

Moim zdaniem wesele powinno robić się po to by pobawić się z rodziną, uczcić ten dzień, a nie po to żeby się "zwróciło i jeszcze zostało"!!! To materializm w najgorszym wydaniu.

Ale do sedna - 200 zł od pary jest OK. Ja kupiłabym prezent (może być to co napisałaś).

Pasek wagi
Na szczęście to od obdarujących zależy czy kupią prezent czy dadzą kasę.. Ja daję prezenty. Staram się przy wyborze. Uważam że album i ręczniki to super prezent. Otrzymaną kasę można przepuścić na pierdoły, a prezent zawsze zostanie pamiątką. 
taki album to bardzo dobry pomysł, reczniki juz niekoniecznie.
Nie wiem kto stwierdził, że 200zł to mało, to moze nie kokosy, ale wcale nie bedzie mi za rok przykro jak bede otwierac koperty z taką sumą.
Młodzi z resztą sami stwierdzili, że ważna jest wasza obecnosc, a nie prezent i doskonale znają waszą sytuację. myślę, że nie masz sie absolutnie czym przejmowac.
ja bym dała kopertę
albumy często od razu dostaję się od fotografa z wywoływanymi przez niego zdjęciami z wesela

Tehanek, ja nie wiem czy to szczęście, że od obdarowujących zależy :/ np nie znoszę jasnych ręczników z haftem, a dostałam dwa (!) spore zestawy kremowych ręczników z brązowym haftem. Przy czym sugerowaliśmy, że wolimy formę pieniężną, bo właśnie urządzamy sobie mieszkanie i naprawdę wolałabym dostać od kogoś nawet te 5 dych w kopercie niż kolejne ręczniki. Tak samo pościel - mamy ikeowską, więc tak zwane standardowe rozmiary pościeli w ogóle nie pasują nam na żadną kołdrę i poduszkę. Co innego jakiś oryginalny prezent - własnoręcznie robiony album (bo niektórzy mają takie fantastyczne zdolności) albo (od kolegi) nasze zdjęcie jako Mr and Mrs Smith z naszym nazwiskiem i datą ślubu jako datą premiery. Ale kolejne pościele, ręczniki i świeczki - nie, dziękuję.

I kurczę, daje się tyle, na ile kogoś stać. Nie rozumiem tłumaczenia, że ktoś, kogo lubię, nie przyjedzie, bo go nie stać, żeby włożyć te "minimalne 300 zł". Nie ustalam wpisowego na własne wesele. Doskonale rozumiem, że i tak trzeba wydać na dojazd, nowy krawat, sukienkę albo chociaż wygodne buty na zabawę. Nie trzeba kupować okazałego bukietu, ani kartki z życzeniami wykonanej ze złota :/ Sama obecność, szczere życzenia i chęć dobrej zabawy na moim weselu wystarczą :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.