Temat: przesądy ślubne

dziewczyny jak w temacie, czy w nie Wierzycie? :
-Pan młody nie powinien zobaczyć Panny młodej w sukni przed ślubem?( a samą suknię może:)?
-nie zakłada się pereł
- nie należy zakładać, przymierzać obrączek bezpośrednio przed ceremonią;
-panna młoda nie powinna pozwolić, by mąż założył jej obrączkę do końca palca, w przeciwnym razie zostanie zdominowana przez współmałżonka;
- narzeczona musi pamiętać, iż strój ślubny może zakładać przed uroczystością tylko wtedy, jeśli zachodzi taka konieczność, np. przymiarka. Paradowanie w sukni dla samej tylko przyjemności, niesie złą wróżbę;
- przed wyjściem do kościoła, panna młoda nie powinna oglądać się w lustrze kompletnie ubrana, powinna zdjąć cokolwiek, choćby jeden but;
- trzeba uważnie stąpać, bo potknięcie to zła wróżba;   i wiele innych . Traktujecie to poważnie czy z dystansem? Bo ja kompletnie nie wierzę, tak jak w rozsypaną sól czy czarnego kota...który wiele razy przeszedł mi drogę i nic się nigdy nie stało:)( kiedyś nawet 2 ,szły jeden za drugim i czmych zaraz przede mną) pytam bo siostry i mama zabraniają mi się pokazać w sukni ślubnej narzeczonemu :) i jeszcze kilku innych rzeczy:) Czy Wam się  coś przydarzyło ?czy uważałyście na nie?
ja slyszalalm, ze zdjecie butow na weselu przez panne mloda (po prostu zmiana obuwia) - oznacza zmiane meza. Moja mama byla w ciazy podczas slubu, miala wyzsze buty, nie jakies szpile, ale wyzsze, nie wygodne. Zdjela je i babcia jej powiedziala "Aska! Cos ty zrobila?! Trzeba bylo zostac w tych butach,bo zmienisz meza!' - za 7 lat tak sie stalo. 
Nie wierzę ;)
ja w to nie wierzę a sukni narzeczonemu bym nie pokazywała tylko dlatego by w dniu ślubu miał niespodziankę i był oczarowany jej pięknem ;p
ktoś mi mówił , że wiatr bardzo źle wróży:)
Ja w to nie wierzę.
Ja kupowałam sukienkę ślubną z narzeczonym, który już od 2 lat jest moim mężem. Pomagał mi wybierać, bo to jemu miałam się podobać, nie? :) To jest osobista sprawa każdego. Każdy jest inny i przejmuje się innymi rzeczami.
ja słyszałam, że panna młoda musi mieć na sobie coś starego, pożyczonego, coś nowego i niebieskiego. a deszcz w dniu ślubu  przynosi podobno smutek i płacz w małżeństwie.
chyba nie wierzę, ale mam wrażenie, że jednak będę się starała niczego nie 'nadwyrężyć' kiedy sama będę stawała na ślubnym kobiercu ;p
dlaczego pereł sie nie zaklada?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.