- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
17 czerwca 2011, 00:21
Witam. Co prawda do mojego ślubu jeszcze rok, ale z dietą i ćwiczeniami póki co ciężko stąd moje pytanie odnośnie gorsetu wyszczuplającego - czy Waszym zdaniem założenie go byłoby praktyczne ? Wiadomo, brzuszek i talia byłyby bardziej wymodelowane, ale co np.z siusianiem ? Dodam, że chodzi mi o takie coś :
Z góry dziękuję za odpowiedzi ;)
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
17 czerwca 2011, 09:08
ja mam takie majtaski, ale ich wadą jest to, że od góry strasznie się zwijają
ja pod sukienki zakładam takie cuś...
Gorset jest zapinany w kroku, więc z siusianiem nie ma kłopoty, oraz ma 3 haftki w talii, aby dopasować go do ciała...
Musisz liczyć się z tym, że żaden gorset nie będzie wygodny i będzie trochę krępował ruchy, ale czego się nie robi, żeby dobrze wyglądać ;)
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2184
17 czerwca 2011, 11:17
moniczka kup sobie na allegro takie jak wroobela pokazuje-ja mam właśnie takie i jestem mega zadowolona, tylko pamiętaj żeby kupić z regulowanymi ramiączkami bo inaczej masakra-miałam wczesniej taki z ramiączkami na stałe-nie chcę pamiętać tego koszmaru : )
17 czerwca 2011, 16:01
Dziękuję, zaraz czegoś poszukam :)
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
17 czerwca 2011, 17:50
wydaje mi się ze nie bardzo praktyczne pod suknie, a kiedy masz ślub, latem? zgrzejesz się w tym strasznie,
suknie chyba zazwyczaj są tak ściągane (przynajmniej moja) że same w sobie robią za gorsety.
Jak uważasz, ale ja nigdy w życiu bym tego pod suknie ślubną nie założyła.
Edytowany przez gosia914 17 czerwca 2011, 17:52
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
20 czerwca 2011, 09:35
to co ja pokazałam pod suknię ślubną moim zdaniem też się nie nadaje, ale myślę, że jest sporo tego typu ale ładniejszych, które będą lepsze pod suknię ślubną ;)
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 416
24 czerwca 2011, 16:26
Klaudia, moja ciocia ma dokładnie taki jak pokazałaś, tłumaczyła mi że on ma jakieś wycięcie w kroku do siusiani, podobno ciężko się siusia ale się da. Tylko że nie można mieć pod tym majtek bo z siusiania nici
Ciocia zachwalała że super, że nie uciska no i bajka. Podobno się w tym nie spocisz, jest przewiwny.
Wygląda w tym lepiej, nie widać fałdek, człowiek jest taki nabity, mieści się w mniejsze ciuchy, no ale np z 44 nie zrobi niestety 36
Edytowany przez selinka 24 czerwca 2011, 16:27
5 lipca 2011, 21:43
zmotywowana1989, powiem Ci z własnego doświadczenia, że w sukni ślubnej jest bardzo ciepło, więc dodatkowy "pancerz" może być za dużo. Poza tym suknie są szyte tak, że też wyszczuplają :o) I oczywiście wszystko zależy jaki krój sukni będziesz chciała. Odradzam taką bieliznę.
8 lipca 2011, 20:52
Ja ostatnio pod sukienke kupilam cos takiego gorsetofigi bardzo fajnie kryje faldki i wyglada sie w tym swietnie
- Dołączył: 2009-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 3245
26 lipca 2011, 09:48
Ja pod kiecką ślubną miałam tylko cieliste stringi :) Naprawdę, jak kiecka dobrze uszyta, to żaden dodatkowy ściskacz nie jest potrzebny. Moja mi podkreśliła talię i zrobiła biust (a biust mam tzw. sportowy ;D). Było mi w niej wystarczająco ciepło :)