- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 czerwca 2020, 20:58
Wkurzam się i jest mi smutno, bo organizuję ślub i wesele za własne pieniądze z narzeczonym. Robimy wesele bez dja i kapeli, bo chcieliśmy posiedzieć z ludźmi i móc z nimi pogadać. Wszyscy to zaakceptowali, poza moim ojcem który mówi mi za kazdym razem jak jest temat naszego ślubu, ze jestesmy smieszni, bo nie bedzie kapeli, trzaskania talerzy. Żeby nie bylo, moi rodzice sa po rozwodzie i mój ojciec nigdy nie był wzorem i... Teraz najchętniej bym mu powiedziała, żeby nie przychodził, skoro jesteśmy smieszni. Nie brakowałoby mi go, bo nigdy nie był szczególnie blisko mnie i brata.
4 czerwca 2020, 21:15
Musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Ludzie na slubie ZAWSZE cos wymysla, komus zawsze cos nie bedzie sie podobalo bo z muzyka jest tak ze kazdy ma inny gust. Jesli goscie maja troche wyczucia to powinni zaakceptowac wybory mlodych i sie bawic przy tym co jest. Twoj tata widocznie nie ma zupelnie wyczucia. To Wasz dzien i rob co chcesz, nie daj sobie zepsuc tego dnia przez takie glupoty. To jego problem.
4 czerwca 2020, 21:42
Nie łam się! To Wasz dzień i na tym się skupcie. Nie zadowolicie wszystkich. Wiem coś o tym, bo ślub i wesele mam już za sobą. Głowa do góry 💪💪💪
Edytowany przez Moniczkasz 4 czerwca 2020, 21:44
5 czerwca 2020, 03:59
A co się stanie jak ojcu odpowiesz:."a ty nawet śmieszny nie jesteś tylko żałosny. "?
5 czerwca 2020, 10:33
Przykre rozumiem, że ci smutno, ale masz tyle rzeczowych argumentów, żeby w ogóle mieć w pompie co on gada, że sama sobie odpowiedź czy jest sens go w ogóle słuchać i psuć sobie nastrój :-) wasze życie, wasz wybór, wasze święto, wasze pieniądze ;-) a on co miał kapele i trzaskanie i co ? ;-) rozwiódł się więc te talerze też nie pomogły ;-)
5 czerwca 2020, 11:24
to raczej takie przyjecie bedzie niz wesele, bo bez muzyki to ludzie max 3-4 godziny posiedza, pogadaja i sie rozejda. Jak dla mnie spoko. Nie przejmuj sie, jeszcze sie taki nie narodzil co by wszystkim dogodzil. To jest Wasz dzien, a jak rodzice nie sponsoruja to powinni sie dostosowac.
5 czerwca 2020, 11:32
A co się stanie jak ojcu odpowiesz:."a ty nawet śmieszny nie jesteś tylko żałosny. "?
Obstawiam że autorkę nie stać na takie słowa
Pozatym ojciec i tak nie zrozumie
5 czerwca 2020, 12:17
oj kochana, olej ludzkie gadanie :) Ja pamiętam że jak organizowaliśmy nasz ślub to KAŻDY miał najwięcej do powiedzenia. Ten nie chce Dj tylko orkiestrę, tamten że po co orkiestra - to przeżytek. Po co Wam to, a nie lepiej zrobić tam i tam? Czemu to a czemu tamto a czemu nie siamto. Nie dogodzisz każdemu. Róbcie po swojemu, bo to Wasz ślub i dbajcie tylko o to żeby gościom było miło :)