Temat: Koronawirus a wesele w czerwcu

Dziewczyny, jak myślicie - czy do czerwca sytuacja ustabilizuje się na tyle, że wesele (początek czerwca) dojdzie do skutku? Jestem druhną i wraz z parą młodą nie wiemy co robić, a ja nie wiem co im mówić, żeby choć trochę ich pocieszyć..

Ja miałam bawić sie na weselu na początku maja, ale państwo młodzi przełożyli na wrzesień. Pewnie tez bym tak zrobiła 

Lepiej przełożyć już teraz niż w ostatniej chwili z powodu... żałoby.

cancri napisał(a):

Nemei napisał(a):

Za 3 miesiące to jeszcze będzie epidemia chyba że opracują szczepionki i lekarstwa
Nikt nie opracuje szczepionki, na jakim Świecie wy żyjecie...nikt nie zrobi szczepionki w 3 msc i nie da jej setkom milionów ludzi bez wieloletnich testów...
hehehe

Sweetestthing napisał(a):

Lepiej przełożyć już teraz niż w ostatniej chwili z powodu... żałoby.

Niby czemu miałaby para młoda być w żałobie? :D 

Pasek wagi

W Chinach zaczęło się w grudniu (zamykanie miast w styczniu) i dopiero teraz się wycisza (chociaż imprez masowych pewnie jeszcze długo nie będzie). Nie sądzę,  żeby wesele w czerwcu mogło się odbyć

W Chinach byla zima. Przebieg schorzeń grypopodobnych jest zupełnie inny zimą niz wiosną. Moze się udać, choć będzie cięzko.

Haga. napisał(a):

W Chinach byla zima. Przebieg schorzeń grypopodobnych jest zupełnie inny zimą niz wiosną. Moze się udać, choć będzie cięzko.

W Singapurze zimy nie ma. Na początku lutego, przy 24 zarażonych,  ogłoszono tam pomarańczowy (ostatni przed najwyższym, czerwonym) alarm. Były pewne ograniczenia, ale żyło się prawie normalnie. Tydzień później były już 72 potwierdzone przypadki. Teraz mają 432 przypadki i zamknięte granice. Ciągle jest lato.

Zresztą uspokojenie SARS trwało 2 lata. Pory roku się zmieniały...

Epestka napisał(a):

Haga. napisał(a):

W Chinach byla zima. Przebieg schorzeń grypopodobnych jest zupełnie inny zimą niz wiosną. Moze się udać, choć będzie cięzko.
W Singapurze zimy nie ma. Na początku lutego, przy 24 zarażonych,  ogłoszono tam pomarańczowy (ostatni przed najwyższym, czerwonym) alarm. Były pewne ograniczenia, ale żyło się prawie normalnie. Tydzień później były już 72 potwierdzone przypadki. Teraz mają 432 przypadki i zamknięte granice. Ciągle jest lato.Zresztą uspokojenie SARS trwało 2 lata. Pory roku się zmieniały...

Sars miala 8.5 tys zarazonych...

Pasek wagi

Myślę, że do czerwca to minie. Tak się nie da żyć bo świat upadnie a wirus tak czy siak nie zginie

Haga. napisał(a):

cancri napisał(a):

Nemei napisał(a):

Za 3 miesiące to jeszcze będzie epidemia chyba że opracują szczepionki i lekarstwa
Nikt nie opracuje szczepionki, na jakim Świecie wy żyjecie...nikt nie zrobi szczepionki w 3 msc i nie da jej setkom milionów ludzi bez wieloletnich testów...
hehehe

Nawet jeśli zaraz opracują to trzeba byłoby być durniem żeby się zaszczepić taką sczepionką, która niewiadomo czy działa i czy powoduje skutki uboczne. Na to trzeba co najmniej kilka lat

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.