- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 sierpnia 2018, 16:22
Hej, potrzebuje waszej porady. Moj kolega z pracy jest chyba we mnie zakochany. Ciagle ze mna zartuje, probuje mnie w rozne sposoby dotykac, czasem klepnie mnie po tylku. Inni znajomi tez twierdza ze jest zakochany ale on do tego sie nie przyznaje. Ostatnio nawet szef koedy podszedl powiedzial ze ma powod przychodzic na moje stanowisko pracy. Nazywa mnie skarbem, myszka. Dzisiaj miala sytuacja moejsce ze zapatrzylam sie na innego kolege a on nie omieszkal tego skomentowac. Kiedy na jego komentarz zapytalam sie czy jest zazdrosny bardzo szybko i w zdenerwowaniu odpowiedzial nie. Poradzcie jak go rozgryzc.
20 sierpnia 2018, 16:24
Brzmi to raczej jak molestowanie, niż zakochanie...
20 sierpnia 2018, 16:25
Klepanie po tylku w miejscu pracy do molestowanie seksualne i zdecydowanie bym takie zachowania zglosila do przelozonych/HR.
20 sierpnia 2018, 16:29
Raczej robi to w zartach i jak nikt nie widzi. Ale moze i masz racje od jakiegos czasu po prostu tego unikam
20 sierpnia 2018, 16:39
Brzmi to raczej jak molestowanie, niż zakochanie...
O tym samym pomyślałam. Czasami faceci lubią poczuć władzę w pracy, albo lubią widzieć onieśmielone niewiasty to rzucają różne teksty, wcale to zakochania nie oznacza. To im podbudowuje ego.
20 sierpnia 2018, 16:39
Jak Ci to odpowiada to go zapros na piwo, ja bym takie zachowanie zglosila do HR bo nie lubie byc klepana po tylku nawet w zartach, chyba ze przez mojego faceta.
20 sierpnia 2018, 16:47
Za klepnięcie w pośladek klepnęłabym go w ryj i skończyło by się love story.