Temat: brat , kolega brata i ja :(

witajcie :D
 
chciałabym spytac Was co o tym sądzicie

Mój brat ma kolegę , który od zawsze mi sie podobał . Mieliśmy okazje widywac sie tylko w towarzystwie mojego brata - do niedawna :)
jakis czas temu spotkalismy sie na imprezie , rozmowa , pocałunki , numer telefonu - niby cudownie ale tu pojawia sie problem - mój brat
który absolutnie nie akceptuje takich rzeczy ,że ja z jego kolega (nazwijmy go X:) ). z X widziałąm sie juz kilka razy po tej naszej wspólnej imprezie ale to wszystko jest tak robione ,zeby mój brat sie nie dowiedział , codziennie piszemy . i widze to ,ze X by chciał bliżej sie poznac ale jak on to mówi musi opracowac plan ,zeby wszyscy byli szcezsliwi :)
jak wspomina cos o mnie w towarzystwie mojego brata to on zaraz sie denerwuje i nie jes to tak ,ze to tylko x nie moze "nic do mnie " kazdy inny kolega tez nie ma prawa sie do mnie zblizyc :)

co byście zrobiły w tej sytuacji?   
moze pogadaj z bratem i wytlumacz Mu ze jestes juz duza dziewczynka i ze masz prawo spotykac sie z kim chcesz:)a jesli juz sie o Ciebie tak martw to lepiej jak bedzie to chlopak ktorego On dobrze zna a nie jakis obcy:)
Dokładnie, brat chyba nie ma prawa zabraniać Ci spotykania się z chłopakiem :P
ja doskonale zdaje sobie z tego sprawe .. Tylko nie chciałabym zepsuć relacji między nimi .
a oje sie jak ognia reakcji mojego brata , do zdarzało sie ,ze dał mi mała próbke

Skoro to kolega Twojego brata to znaczy, że go lubi itd. więc chyba lepiej żebyś spotykała się z kimś kogo brat akceptuje.. Musisz z nim porozmawiać, to przecież Twoje życie i masz prawo widywać się z kim tylko chcesz.. Możliwe, że Twój brat obawia się, że straci kumpla. Wytłumacz mu, albo oboje razem z X, że nie straci nic na tym, że Ty i X będziecie się widywać.
Haha tacy są bracia :)
na pierwszej wspólnej imprezie ( zaprosił mnie na swoje urodziny :| chyba zauważył ze troche dorosłam :P  ) zapoznwałam sie z jego kolegami, jeden był całkiem przytsojny, nastapiła taka wymiana zdań :
Ja: jestem Camilla
On: a ja kamil
(wymieniliśmy usmiechy )
mój brat : dotknij jej a cie ku**** zabije.

:)

Albo z bratem na lodowisku: spotkałam kolege, rozmawiamy. Po chiwli podjezdza brat i mówi : "Co to za palant ? powiedz mu ze nie dla psa kiełbasa, nie dla prosiąt miód."

A tresura polega na robieniu stwojego ;)

Ile razy słyszałam : " No co ty Camaaaa, spotkałas się z tym burakiem ? A mówiłem ci, że...."

:)

Ale uważam ze to słodkie, miec takiego brata ;)


P.S. rób swoje a twój brat prędzej czy później sie z tym oswoi ;) Albo mu nie mówcie o wszytskim
Pasek wagi
jak miło wiedzieć ,ze nie jestem sama :D hahaha ... tez masz walecznego brata

no chyba bede zmuszona stawic mu czoła...

a jaka jest różnica wieku między wami?

 

 

misssy, co innego nadopiekuńczy brat a co innego nieobliczalny. Różnie może być, niby nie powinien sie wtrącać, ale skoro autorka tematu sie boi to coś musi być na rzeczy

Tacy są bracia ale zapytaj czy zależy mu na Twoim szczęściu :)
moj brat jest ode mnie starszy o 5 lat :)
on wychodzi z założenia , ze jego koledzy nie maja prawa sie do mnie zblizac i naprawde szaleje jesli to robia
ciete ripisty , zabójcze spojrzenia , jesli rozmawiam z jego kolega na osobnosci to sie wtranca i robi wszystko byśmy juz skonczyli .
wiec nie wiem co zrobic z kolega X , nie mam zadnego madrego rozwiazania ...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.