Temat: Przeszłość a związek

Gdybyś dowiedział/a się, że partner przed waszym związkiem zrobił coś, co moralnie jest dla was niedopuszczalne - jak bardzo zmieniłby ci się stosunek do niego? Np. dziewczyna usunęła dziecko/facet ćpał/kradł/potrącił pieszego po pijaku, itp.. coś co sprawiłoby że nie brałabyś pod uwagę związku z tym człowiekiem (każdy może mieć inną granicę). Generalnie teraz jest wam bardzo dobrze, osoba ta mówi, że "odrobiła lekcje", bardzo żałuje tamtego zachowania, jest już innym człowiekiem, teraz tak by nie postąpiła...

Czy podważałabyś istnienie tego związku?

to zależy co, ćpał, kradł, z tego da sie wyjść i zamknąć rozdział. gdyby miał na sumieniu życie (morderstwo, pobicie) to już gorzej.

wszystko co wymieniłaś skreśla faceta

dla mnie mniej istotne są same rzeczy które robił, niż to z jakich powodów. Jesli co jest wynikiem błędu, niewiedzy, słabości to jestem w stanie odpuścic, jeśli te same rzeczy wynikaja z cech temperamentu i kręgosłupa moralnego, a raczej jego braku, to nie. Booo z predespozycje są głęboko zakorzenione i to się u ludzi nie zmienia.

Dla mnie to by była totalna przeszłośc jeśli rozdział ma już zamknięty są sobą. Wyjątkiem byłby jedynie gwałt lub pedofilia tego nie byłabym w stanie przełknąć. 

Podwazylabym.

Tak, są rzeczy, które by całkowicie mogłyby skreślić faceta. I chyba każdy taką granice ma - dla mnie jednak jest różnica między problemem narkotykowym/alkoholowym w przeszłości (co bym zaakceptowała jeśli by się trzymał od tego z daleka) a gwałtem, potrąceniem kogoś po pijaku czy innym poważnym przestępstwem (czego pewnie bym nie zaakceptowała). 

No i w niektórych przypadkach też zależy dlaczego by coś zrobił. Jednak jest różnica między pobiciem kogoś w obronie własnej / obronie kogoś innego (a nawet gówniarską bójką z kolegami o byle co) a pobiciem starszego Pana żeby mu zajumać portfel albo rzuceniem się na obcego człowieka bo się krzywo spojrzał. 

Podważyłabym. Bo to by znaczyło, że słabo znam tę osobę albo co gorsza, że coś zataiła kiedy rozmawialiśmy. 

Pasek wagi

U mnie odpada partner, który ma dziecko z inną. Również jeżeli by kogoś zabił. Miał długi, był tak splukany, że bym musiała go utrzymywać. 

Pasek wagi

bourbon- napisał(a):

Tak, są rzeczy, które by całkowicie mogłyby skreślić faceta. I chyba każdy taką granice ma - dla mnie jednak jest różnica między problemem narkotykowym/alkoholowym w przeszłości (co bym zaakceptowała jeśli by się trzymał od tego z daleka) a gwałtem, potrąceniem kogoś po pijaku czy innym poważnym przestępstwem (czego pewnie bym nie zaakceptowała). No i w niektórych przypadkach też zależy dlaczego by coś zrobił. Jednak jest różnica między pobiciem kogoś w obronie własnej / obronie kogoś innego (a nawet gówniarską bójką z kolegami o byle co) a pobiciem starszego Pana żeby mu zajumać portfel albo rzuceniem się na obcego człowieka bo się krzywo spojrzał. 

Uważam podobnie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.