Temat: forum

Chodzę z chłopakiem który od kilku lat pracuje jako programista a ciągle mówi że na nic go nie stać i ciągle tylko narzeka na życie. Jeśli idę z nim na zakupy to ja muszę płacić . Co o tym myślicie? Czy warto spotykać się? Czy większość mężczyzn tak zachowuje się? 

ByleDo60 napisał(a):

Wlasnego chlopaka chcesz na randke zaprosic????
jakiego chłopaka :d nauczyciela chciała zaprosić 

Berchen napisał(a):

.alicja. napisał(a):

moj ostatnio kupil mi chuste za 1 euro, liczy sie? xd
, jestem w zwiazku 12 lat i musze powiedziec ze ciuchowe prezenty dostalam chyba raz i to przypadkiem.Jakies prezenty to na urodziny i swieta. Nawet chusty nie dostalam, hahahaha

u mnie jest tak ze myślę nad każdym groszem, bo groszę zarabiam xd i byliśmy razem w sklepie i myśląłam nad tą chustą po czym ją odłożyłam bo stwierdziłam, że nie potrzebuje. potem poszliśmy gdzieś dalej i on tam wrócił pod przykrywką toalety i mi ją kupił. myślę, że gest ważniejszy od wartości :D to było urocze

.alicja. urocze:) miło się to czyta

autorko z jednej strony można Cię jakoś zrozumieć, że chciałabyś coś czasem dostać. Jeżeli by to była taka sytuacja jak u alicji no to słodziutko ale jeżeli oczekujesz od niego, że będzie Ci sponsorował garderobę to słabo. Tak jak pytają dziewczyny, jak to jest w sytuacji odwrotnej? Ty jemu coś kupujesz? Jakie są proporcje waszych wypłat? Jak się rozkładają wydatki u Was w domu? 

Ja nawet jak byłam studentką i nie zarabiałam nic to nie chciałam, żeby mi ówczesny chłopak sponsorował ciuchy. Do kina mnie mógł zaprosić albo wejściówki na imprezę kupić i drinka postawić ale ubrania bez okazji...nie. Kiedyś nawet jak byliśmy razem na zakupach to wzdychałam do takiej czarnej kurteczki za 130 zł, wtedy to było dla mnie dużo. Chciał mi ją kupić bo mi się podoba. Odmówiłam. Za kilka dni podpytał, czy jak by to miał być prezent urodzinowy to czy bym się zgodziła na to, żeby on zapłacił. Tym sposobem dostałam kurtkę w prezencie. Innej opcji nie dopuszczałam. 

Z obecnym jest jeszcze inaczej bo oboje pracujemy i zarabiamy ale z tego co kojarzę to przez 2 lata kupił mi bez okazji spodenki do piżamy za 30 zł:) z którymi i tak ja stałam sama osobno w kolejce do kasy. On kupował jakieś jeansy, zabrał mi z ręki gacie i stwierdził, że zapłaci. 

Pasek wagi

.alicja. napisał(a):

Berchen napisał(a):

.alicja. napisał(a):

moj ostatnio kupil mi chuste za 1 euro, liczy sie? xd
, jestem w zwiazku 12 lat i musze powiedziec ze ciuchowe prezenty dostalam chyba raz i to przypadkiem.Jakies prezenty to na urodziny i swieta. Nawet chusty nie dostalam, hahahaha
u mnie jest tak ze myślę nad każdym groszem, bo groszę zarabiam xd i byliśmy razem w sklepie i myśląłam nad tą chustą po czym ją odłożyłam bo stwierdziłam, że nie potrzebuje. potem poszliśmy gdzieś dalej i on tam wrócił pod przykrywką toalety i mi ją kupił. myślę, że gest ważniejszy od wartości :D to było urocze

Miał chłopak gest! Takie rzeczy bardziej się docenia niż prezent za 100 euro.. Chciał Ci sprawić przyjemność tu i teraz. Bardzo miło. 

Autorko jego kasa i robi co z nią chce. Nie macie wspólnego budżetu to nie mów co ma robić z własną kasą. A że z natury jest może skąpy i kasa nie szasta to inna kwestia.

Pasek wagi

A może chłopak po prostu ma nosa by nie wydawać kasy na dziewczynę która myśli o innym. 

Pasek wagi

Emilka500 napisał(a):

czy wam mężczyźni coś kupują?  Np jakieś ciuszki itp. Bo mój właśnie nic, jak idę do sklepu to mówi powodzenia i mówi że poczeka ba zewnątrz. Tylko na urodziny, walentynki coś kupić a bez okazji to nie. Czy to normalne? 

Na pieniądze się pracuje. Jak nie masz się w co ubrać to poproś w Caritasie, na pewno coś dostaniesz.

Emilka500 napisał(a):

prezentów bez okazji to dla mnie nie robi. 

A ty jak często robisz mu prezenty bez okazji?

.alicja. napisał(a):

Berchen napisał(a):

.alicja. napisał(a):

moj ostatnio kupil mi chuste za 1 euro, liczy sie? xd
, jestem w zwiazku 12 lat i musze powiedziec ze ciuchowe prezenty dostalam chyba raz i to przypadkiem.Jakies prezenty to na urodziny i swieta. Nawet chusty nie dostalam, hahahaha
u mnie jest tak ze myślę nad każdym groszem, bo groszę zarabiam xd i byliśmy razem w sklepie i myśląłam nad tą chustą po czym ją odłożyłam bo stwierdziłam, że nie potrzebuje. potem poszliśmy gdzieś dalej i on tam wrócił pod przykrywką toalety i mi ją kupił. myślę, że gest ważniejszy od wartości :D to było urocze

to bylo bardzo urocze, :Du nas jest tak samo, ja jak mam cos kupic to na ogol sama, teraz jak przytylam to wogole.

przepraszam,  beznadziejne pytanie zadałam. Po prostu nie miałam kogo zapytać bo każdy żyje własnym życiem.  Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam. 

jak spozywke i chemie mu kupujesz to lipa i  on zeruje na tobie. ale jesli idziesz na zakupy ciuchowe i chcesz zeby placil za ciebie to przypominam cytat z filmu galerianki ,,jak mi kupisz dzinsy to ci zrobie loda”. jesli nie jestes zona i wymagasz pieniedzy na ciuchy to raczej w ramach prostytucji zarabiaszz.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.