- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 czerwca 2018, 10:43
Hej,
Jesteśmy ze sobą ponad 4 lata od pewnego czasu mieszkami sami, do niedawna mieszkaliśmy z moimi rodzicami. W momencie przeprowadzki zdarzyło się tak, że on zmienił pracę. Poszedł do firmy gdzie pracuje jego brat. Rozwozi paliwo do stacji benzynowych. Pracuje tam 3 miesiące a ja dostaję szału. Non stop rozmawia przez telefon... jak jest w pracy nie da się do niego dodzwonić, czasem nawet nie oddzwoni. Jak ma wolne i jest w domu też gada. Jak wróci w nocy z pracy to o 3 w nocy gada... sprawdziłam bilingi faktycznie gada z kumplami...uwaga 6 godzin dziennie... nic dziwnego, że nie mogę się dodzwonić. Ostatnio odwiedziła nas jego rodzina to poszedł gadać na balkon, wkurzona , że zostawił mnie z gośćmi. Jak zwracam mu uwagę, że to się staje nie do wytrzymania to kupuje mi kwiatki, sprząta w domu byle bym nie była zła... a i tak robi to samo, gada przez telefon. Seksu niestety nie ma. Mamy po 25 lat, a seks jest 1 na 2 tygodnie lub raz na tydzień.. on jest wciąż zmęczony po pracy i śpi, albo rozmawia przez telefon. Wkurzam się, bo żyjemy jak współlokatorzy.. co mam zrobić? Poważna rozmowa już była, szantaż, że go zostawię też był...zmian brak. Czy zostaje mi tylko wyprowadzka?
26 czerwca 2018, 12:55
facet ,który nie chce sypiac ze swoja kobieta ...dla mnie chore ..rozumiem ,ze moze byc zmeczony ,ale z tego co piszesz ,jakby zero pociagu z jego strony
26 czerwca 2018, 13:01
Nie śpicie ze sobą, nie rozmawiacie, nie wychodzicie. Nie chce Ci powiedzieć wprost, ale zachowaniem pokazuje, że chce od Ciebie uciec. To, że czasem posprząta i ugotuje czy co on tam robi, jest tylko po to, żebyś się nie wkurzała i żeby nie musiał słuchać pretensji. Miiałam takiego delikwenta, któremu też brakowalo cywilnej odwagi, żeby ze mną zerwać, ale za to robił wszystko żebym odeszła. Udało mu się, a na odchodne usłyszałam tylko: znajdziesz sobie innego (wypowiedziane wesołym i pełnym ulgi tonem). Ten Twoj to też tego typu tchórz
26 czerwca 2018, 20:29
Niestety ciężko mi jest postawić się w Twojej sytuacji, bo mój facet właśnie nienawidzi rozmawiać o dupie marynie, nie zagaduje obcych ludzi, szybko kończy rozmowy telefoniczne, a ze mną potrafi przegadać 3 godziny i nadal nam się nie nudzi. Więc totalne przeciwieństwo Twojego. I tacy też istnieją :)
Moim zdaniem ten Twój nie docenia w ogóle powagi sytuacji, tzn. on nie ma świadomości, że jego towarzyskość i chęć utrzymania wzorowych relacji ze wszystkimi dookoła może być tak właściwie powodem rozstania. Po prostu nie zdaje sobie sprawy. Ja proponuję Ci zatem poważną rozmowę z poważnymi ustaleniami, przy WYŁĄCZONYCH telefonach, żeby czasem ,,Darek" nie zadzwonił.
26 czerwca 2018, 21:03
A moze on kogos ma, a ta druga jest po prostu zapisana w telefonie jako "Darek" czy inny kumpel dla niepoznaki. Nie musi tak byc ale historia zna takie przypadki.
To jak on sie zachowuje normalne nie jest...
26 czerwca 2018, 22:18
A moze on kogos ma, a ta druga jest po prostu zapisana w telefonie jako "Darek" czy inny kumpel dla niepoznaki. Nie musi tak byc ale historia zna takie przypadki. To jak on sie zachowuje normalne nie jest...
a czy to musi byc dziewczyna? jako Darek, a moze to jakis Darek, moze rozpoznal w sobie inna nature i pociag do facetow, hahaha, to tylko taka teoria.
A tak na powaznie to nie wiem co ty jeszcze z nim robisz, marnujesz twoj czas i energie - wyrzuc go niech sobie idzie gdzie pieprz rosnie i gada z kim chce skoro z toba nie gada, nie spi i nie czuje takich potrzeb. Po co ci to????????????????
Ktos sugerowal jakies czekanie - na co skoro w tym wieku ni ema potrzeby bliskosci , wspolnych tematow , checi bycia razem - o czym tu mowa, byc moze mu tak wygodnie i zwleka z zerwaniem ,bo narazie i tak innej nie ma. Jak sie jakas zakreci to pojdzie szybko i bez dyskusji.
27 czerwca 2018, 07:39
Sama mówisz, ze zawsze był taki. No to niestety, nie zmieni się człowieka. Smutne, ze Ty nie jesteś dla niego wystarczająca partnerka do rozmowy, ze z toba nie lubi spędzać czasu. Ale to tylko pokazuje, ze do siebie nie pasujecie. Oczywiście to tylko moje zdanie, oparte całkowicie na moich doświadczeniach i obserwacjach ;)
1 lipca 2018, 01:48
tez czekam na info jak to sie skonczylo :x