- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 marca 2018, 13:41
Czesc wszystkim, z gory sorki za brak polskich znakow. Moze to wyda sie niektorym glupie, nie wiem.. jestem w zwiazku 2 miesiace. Wszystko bylo zajebiscie. Nie bylo mnie z nim przez dwa dni i okazuje sie ze po pol nocy siedzial na stronkach porno. On zdziwiony ze to dla mnie problem, bo przeciez kazdy facet to robi. Nie, dla mnie to nie jest normalne, gdy w zwiazku sie dobrze uklada, seks zazwyczaj codziennie, mowil ze z nikim nie bylo mu tak dobrze jak ze mna (nie tylko w kwestii seksu). Serio myslalam ze to juz ten ostatni facet, ale to mnie strasznie zrazilo.. oczywiscie powiedzial ze juz nie bedzie tego robil, ale co z tego ze bedzie sie zmuszal? Ja po prostu nie rozumiem, jak mozna bedac zakochanym chciec patrzec na innych? Zrozumialabym gdyby to bylo po dluuzszym czasie lub gdyby byly jakies problemy, dluga rozlaka. Ale mowi ze niczego mu nie brakuje wiec o co chodzi? Pytalam czy jest uzalezniony. Mowi ze nie. Wymowka jaka jeszcze wymyslil to ze chcial zobaczyc, nauczyc sie czegos nowego. Po moim powrocie nie pokazal nic nowego.
Jak wy byscie sie czuly? Rzeczywiscie przesadzam?
26 marca 2018, 20:01
a ja chyba jestem starej daty i mi przeszkadzałoby, gdyby mój facet miał zwyczaj marnować pare godzin dziennie na oglądanie porno.
Nikt nie mówi tu o codziennym oglądaniu porno i to po kilka godzin na sesję, bo tu już uzależnienie... Ale 10-20 minut i to od czasu do czasu (tzn. kiedy jest potrzeba, a chwilowo nie ma jak jej zaspokoić z różnych względów) jeszcze nikogo nie zabiło
26 marca 2018, 20:13
Muszyniankaa ja Ciebie rozumiem, Mnie by to przeszkadzało, a nawet byłoby powodem do zerwania, zwłaszcza na początku związku. Skąd wiadomo czy taki facet nie fantazjuje podczas sexu, że robi to właśnie z jakimś lachociągiem z ulubionego pornola a nie z Tobą? Jaką masz gwarancję??? Ja bym nie miała gwarancji. Jesteście ze sobą 2 m-ce i on zamiast odkrywać Ciebie i nie odklejać się od Ciebie, podnieca się pornolami. Dokształca? Niech Ciebie spyta na co masz ochotę i razem tego próbujcie. Poza tym przepraszam bo, nie widziałam Ciebie, ale mało która kobieta ma szanse dorównać akrobatycznej gwieździe porno z przerobionymi piersiami, wargami (tu i tam), profesjonalnie umalowanej, uczesanej, z doczepionymi rzęsami i włosami. Ja jedyne wytłumaczenie jego zachowania widzę w tym że jest w to wkręcony jako w pozostałość z kawalerskich czasów i tak mu zostało. A może jest uzależniony?
Ale kompleksy wyłażą. Pewnie nie uwierzysz, ale w trakcie seksu nie myśli się o pornosach :-O
26 marca 2018, 20:31
Tiaaaaa..... Bo Ty wiesz o czym i o kim który facet myśli w czasie swojego seksu....
26 marca 2018, 20:33
Tiaaaaa..... Bo Ty wiesz o czym i o kim który facet myśli w czasie swojego seksu....
To jest nielogiczne, po co ktokolwiek miałby myśleć o kobiecie z filmu? Faceci prędzej jak nie przeboleli byłej to będą o niej myśleć, z panią z filmu nie nawiązuje się ŻADNEJ relacji. Ah NieszczesliwaJa...
26 marca 2018, 20:35
Nikt nie mówi tu o codziennym oglądaniu porno i to po kilka godzin na sesję, bo tu już uzależnienie... Ale 10-20 minut i to od czasu do czasu (tzn. kiedy jest potrzeba, a chwilowo nie ma jak jej zaspokoić z różnych względów) jeszcze nikogo nie zabiłoa ja chyba jestem starej daty i mi przeszkadzałoby, gdyby mój facet miał zwyczaj marnować pare godzin dziennie na oglądanie porno.
Dziewczęta drogie, ale jak Wam nie przeszkadza, to luz, ja Was nie zamierzam przekonywać, że powinnyście facetów z tego powodu porzucić :)
Autorka wspomniała o "pół nocy" - być może wyolbrzymia - i o tym, że nie było jej dwa dni. Jak na mój gust facet nie powinien paść od nadmiaru chuci i niewykorzystanych sił witalnych, jeśli se przez 48 godzin nie pociupcia czy ulży w inny sposób.
I mi by przeszkadzało to marnotrawienie czasu na takie sesyjki. Po prostu.
26 marca 2018, 20:51
King... szczęśliwi ludzie tego NIE oglądają! Szczęśliwi ludzie to robią! ;) A Ty po co oglądasz pornosy??? Żeby zobaczyć co inni panowie potrafią, czy inne panie? Które z Was musi/lubi oglądać pornosy do udanego życia seksualnego? Ty czy Twoja kobieta?
26 marca 2018, 21:00
King... szczęśliwi ludzie tego NIE oglądają! Szczęśliwi ludzie to robią! ;) A Ty po co oglądasz pornosy??? Żeby zobaczyć co inni panowie potrafią, czy inne panie? Które z Was musi/lubi oglądać pornosy do udanego życia seksualnego? Ty czy Twoja kobieta?
Co ty w ogóle wymyślasz?
1. Nie każdy jest w związku i nie każdy ma z kim uprawiać seks.
2. Masturbując się potrzebuję stymulacji wzrokowej, bo mam ujową wyobraźnie. Generalnie to domena kobiet potrafić się masturbować bez oglądania czegokolwiek.
3. Kto mówi o potrzebie oglądania pornosów do udanego życia seksualnego!? Nikt! Skąd ty wzięłaś tę konkluzję dziewczyno.
4. Ja i moja kobieta jak jesteśmy w rozdrożach daleko od siebie to uprawiamy wzajemną masturbację przez skype i jesteśmy szczęśliwi.
Przestań insynuować niestworzone rzeczy.
Edytowany przez .king. 26 marca 2018, 21:01
26 marca 2018, 21:55
King... szczęśliwi ludzie tego NIE oglądają! Szczęśliwi ludzie to robią! ;) A Ty po co oglądasz pornosy??? Żeby zobaczyć co inni panowie potrafią, czy inne panie? Które z Was musi/lubi oglądać pornosy do udanego życia seksualnego? Ty czy Twoja kobieta?
A ja równie dobrze mogę napisać, że szczęśliwi ludzie nie mają problemów z pornosami, jak chcą to obejrzą, jak nie to nie. I jeszcze, że naiwne są kobiety, które wierzą, że większość mężczyzn nie ogląda porno :) Ja tam lubię sobie obejrzeć dla stymulacji wzrokowej i nie widzę, żeby to w jakikolwiek sposób wypływało na moje relacje damsko-męskie. Wygląd tych pań/panów i ich umiejętności średnio mnie obchodzą, zapominam o tym po zamknięciu zakładki. To tylko środek do celu. Czy mój chłopak ogląda to nawet nie wiem i mnie to nie interesuje, póki nie robi tego kosztem naszego związku.