- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 marca 2018, 14:41
Pracujemy razem od 2 lat,ale rozmawiamy ze sobą od 3 msc a spotykamy się po pracy od miesiąca. Jednak dopiero niedawno mi powiedział,że ma żonę i dziecko. Na pytanie czy ma żonę powiedział,że rozwód był 5 lat temu no i nie skłamał. Był,ale nie dodał,że zakończył się pogodzeniem i narodzinami dziecka. Mówi,że mają poważne rozmowy i od lat rozważają się rozstać. Jednak na urlop jadą razem. Dzisiaj mieliśmy się spotkać,ale pojechał tam z żoną i dzieckiem. Byłam z nim w tym domku tydzień temu. Doszło tylko do przytulania przy kominku i nic więcej. Mówi,że mu zależy na mnie. Wczoraj pytał czy chciałabym faceta 15 lat starszego i jak wyobrażam sobie taką relację. Mówił też ,że nie chce mnie skrzywdzić,bo ma niedokończone sprawy i nie wiadomo kiedy się rozwiąże.
25 marca 2018, 10:35
Jestem po ciężkim rozstaniu i nie szukam miłości. Nawet przestałam w nią wierzyć. A ten facet tyle emocji we mnie wzbudza. Motywuje mnie abym się rozwijała. Pracę i tak zamierzam zmienić. Wczoraj pisał,że poważnie mu zależy na mnie. Z żoną podobno żyją razem a jednak osobno. Hmm pisał ze mną cały dzień mimo,że ona tam była z nim.
25 marca 2018, 12:38
Rozwalasz komuś małżeństwo. Energię która kieruje na ciebie mógłby skierować na dojrzałe naprawianie relacji z żona. Serio interesuje cię budowanie szczescia na cierpieniu innych ludzi? I ta świadomość ze nie jest zdolny do pracy nad relacją...
25 marca 2018, 12:49
Jestem po ciężkim rozstaniu i nie szukam miłości. Nawet przestałam w nią wierzyć. A ten facet tyle emocji we mnie wzbudza. Motywuje mnie abym się rozwijała. Pracę i tak zamierzam zmienić. Wczoraj pisał,że poważnie mu zależy na mnie. Z żoną podobno żyją razem a jednak osobno. Hmm pisał ze mną cały dzień mimo,że ona tam była z nim.
Naprawdę nie szukasz miłości? A czego szukasz? Jak byś to nazwała? Opieką tatusia? Tylko zauważ, że z założenia tatuś dbający i motywujący swoją córeczkę do rozwoju bardzo ją kocha. I robi to wszystko bezinteresownie a w tym wypadku o bezinteresowności nie ma mowy. Zapłacisz własnym ciałem, skrzywieniem psychiki, poczuciem winy, pustki, zmniejszeniem poczucia wartości, wiary w siebie. Naprawdę myślisz że warto?
25 marca 2018, 12:57
Jestem po ciężkim rozstaniu i nie szukam miłości. Nawet przestałam w nią wierzyć.
Skoro nie szukasz to ok, zostań z nim bo taki układ wam widać pasuje.;)
Jego zona w końcu sie kapnie ze coś nie bardzo i może da jej to ostateczny powód do rozwiązania sprawy z nim. Co jej na dobre wyjdzie, bo taki palant niewart niczego, a zwłaszcza czasu ...
A Ty dostaniesz go na 2 lata zanim zostawi Cie dla innej dupy.
Jedna sprawa, może zamiast wskakiwać w tak bezwartościowe układy, warto popracować najpierw nad sobą ? Odszukać siebie i potem dopiero gdy zaakceptujesz siebie, poszukać kogoś wartego zachodu.
Edytowany przez 25 marca 2018, 12:58
25 marca 2018, 13:26
wyruchaj go i powiedz "pa kochanie, było miło, ale się skończyło"
25 marca 2018, 22:02
Rozwalasz komuś małżeństwo. Energię która kieruje na ciebie mógłby skierować na dojrzałe naprawianie relacji z żona. Serio interesuje cię budowanie szczescia na cierpieniu innych ludzi? I ta świadomość ze nie jest zdolny do pracy nad relacją...
Facet sam sobie niszczy malzenstwo. Inaczej by powiedzial " nie, mam zone, o widzisz tu na tym palcu"
26 marca 2018, 09:12
Facet sam sobie niszczy malzenstwo. Inaczej by powiedzial " nie, mam zone, o widzisz tu na tym palcu"Rozwalasz komuś małżeństwo. Energię która kieruje na ciebie mógłby skierować na dojrzałe naprawianie relacji z żona. Serio interesuje cię budowanie szczescia na cierpieniu innych ludzi? I ta świadomość ze nie jest zdolny do pracy nad relacją...
Nie nosi obrączki, inaczej bym nawet nie zaczynała tej znajomości. A czego oczekuje ? na początku niezobowiązującej znajomości ,ale ostatnio zaczęłam się łapać na tym,że tęsknię i jestem zazdrosna...