- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
22 marca 2011, 21:13
miałam małą kłótnię z chłopakiem. szybko sie pogodzilismy. w jaki sposób moge mu to wynagrodzić ? :)
22 marca 2011, 21:15
ulubione ciacho mu upiec ;)
22 marca 2011, 21:15
Robi się już późno, więc może... pieszczoty?
- Dołączył: 2011-02-07
- Miasto:
- Liczba postów: 374
22 marca 2011, 21:16
OMG!!!! za kazdym razem bedziesz mu cos wynagradzała???
było mineło,nie orzyzwyczajaj go do tego ze za kazdym razem bedziesz musiała kazda kłotnie wynagrodzic
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
22 marca 2011, 21:18
> OMG!!!! za kazdym razem bedziesz mu cos
> wynagradzała???było mineło,nie orzyzwyczajaj go do
> tego ze za kazdym razem bedziesz musiała kazda
> kłotnie wynagrodzic
no niby tak. ale to troche z mojej winy wiec wiesz ...
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
22 marca 2011, 21:18
A co to piesek zeby mu wynagradzac? To dziwne jest dla mnie, ludzie sie kloca to calkiem naturalna sprawa, a wynagradzanie juz nie za bardzo.. Nie popychaj sie w wieksze poczucie winy, zwiazek to wspolpraca, nie jestes gorsza, on nie jest lepszy, nikt nikomu nie musi, mysle nawet, ze nie powinien nic wynagradzac. Takie rzeczy buduja chore napiecie w zwiazku, zreszta, sama widzisz nad czym sie zastanawiasz przez niepotrzebne piczucie winy.
Facet to facet, watpie zeby u bylo przykro i zeby oczekiwal zadosc uczynienia.
Edytowany przez Scatty 22 marca 2011, 21:21
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
22 marca 2011, 21:19
> Robi się już późno, więc może... pieszczoty?
Hmm... dobry pomysł :)
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
22 marca 2011, 21:20
bez przesady.... kłotnie sa co jakis czas normalna sprawa...
Edytowany przez Fenii 22 marca 2011, 21:20
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
22 marca 2011, 21:20
> A co to piesek zeby mu wynagradzac? To dziwne jest
> dla mnie, ludzie sie kloca to calkiem naturalna
> sprawa, a wynagradzanie juz nie za bardzo..
tylko że to była dopiero nasza druga kłótnia w całym zwiazku. bo bardzo dobrze sie dogadujemy :)
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5105
22 marca 2011, 21:26
> A co to piesek zeby mu wynagradzac? To dziwne jest
> dla mnie, ludzie sie kloca to calkiem naturalna
> sprawa, a wynagradzanie juz nie za bardzo.. Nie
> popychaj sie w wieksze poczucie winy, zwiazek to
> wspolpraca, nie jestes gorsza, on nie jest lepszy,
> nikt nikomu nie musi, mysle nawet, ze nie powinien
> nic wynagradzac. Takie rzeczy buduja chore
> napiecie w zwiazku, zreszta, sama widzisz nad czym
> sie zastanawiasz przez niepotrzebne piczucie
> winy.Facet to facet, watpie zeby u bylo przykro i
> zeby oczekiwal zadosc uczynienia.
chyba masz racje kochana :)