- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 126
20 marca 2011, 14:37
Nie zwiazałabym się z facetem niższym ode mnie.
Mój jest wyższy ale jak ubiorę buty na obcasie to już nie jest tak fajnie, a jak jest u Was drogie Vitalijki?
- Dołączył: 2010-08-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 267
20 marca 2011, 17:20
Dla mnie facet ode mnie niższy jest z automatu "kastrowany", co jest paskudne - widzę w nim takiego młodszego braciszka ;) Zresztą gdy jakiś tylko próbuje do mnie zarywać, to dośc szybko przestaje, bo automatycznie, odruchowo i zupełnie bez namysłu traktuję go jak dziecko ;)
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 14
24 marca 2011, 22:34
Jak widać jedne kochają za to, że jest wysoki, inne pomimo tego, że jest niski.
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
25 marca 2011, 22:41
dla mnie musi byc wyzszy ode mnie nawet gdy jestem w obcasach, inaczej nie moze byc;-p
- Dołączył: 2009-12-17
- Miasto: Harwood Heights Il
- Liczba postów: 61
27 marca 2011, 15:18
Ja mam 176cm a mój facet około 180, może 181cm. Nie mam z tym żadnego problemu, z chodzeniem przy nim na obcasach też nie, z jednego prostego względu - nie lubię w takich butach chodzić :P A nawet jeśli założę od czasu do czasu to nie przeszkadza mi, że jesteśmy tego samego wzrostu - z reguły nie zakładam butów wyższych niż 5-6cm. On nie ma problemu i ja tak samo.
Kiedyś przez krótki okres czasu byłam z facetem, który rzeczywiście był widocznie niższy ode mnie i przyznam, że czułam się źle - jednak to nie z tego względu się rozstaliśmy. Ale to tylko moje subiektywne uczucia i jeśli inna taka para jest szczęśliwa i nie zwraca uwagi na te parę cm różnicy, to w czym problem?
Zlosliwazuzia, dokładnie, ja nie zamieniłabym mojego obecnego faceta na żadnego innego tylko dlatego, że przy tym drugim byłabym dużo niższa nawet w dziesięciocentymetrowych obcasach.