- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 126
19 marca 2011, 19:14
Pierwsza miłość.Jaka była, czysta platoniczna czy namiętne wariactwo?
19 marca 2011, 20:27
Jak byłam mała to wszystkim mówiłam że on będzie moim męzem:
A później on:
Janek z czterech pancernych
Edytowany przez Efekt.YoYo 19 marca 2011, 20:28
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4367
19 marca 2011, 20:33
o ja!
w ptakach ciernistych krzewów był bossssssssssssski ":))))
19 marca 2011, 20:49
Pierwsza miłość?Moja była trudna...zakochałam się gdy miałam 16 lat,a on 30... ale swoje przeżyłam :))))
19 marca 2011, 20:49
Michael Jackson ! Do dziś Go "kocham" :).
A realną pierwszą prawdziwą miłość przeżywam teraz. Na szczęście ze wzajemnością .
Edytowany przez scarecrow. 19 marca 2011, 20:49
19 marca 2011, 21:03
Moja namiętna i na wariackich papierach hehehe... jest co wspominać do tej pory się spotykamy choć nie jesteśmy ze sobą :)))
19 marca 2011, 21:39
Ja miałam kilka zauroczeń w swoim życiu.
A teraz wydaje mi się, że przeżywam swoją wielką miłość. Niestety niespełnioną, bardzo skomplikowaną i wiem że nic z tego nie będzie ... :(
- Dołączył: 2010-08-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1512
19 marca 2011, 21:40
Mamoru Chiba vel
Tuxedo Mask z "Czarodziejki z księżyca"
a w realu, w przedszkolu miałam kilku kolegów, którzy ubóstwiali moje długie, wtedy jeszcze złoto-miodowe włosy i codziennie miałam w szafce na buty po jednej walentynce od każdego (kartki z wierszykami i serduszkami). Jedną mam nawet do dziś! Ale nie wiem, co się stało z resztą
Aaa, no i ja też obu bardzo wtedy lubiłam, więc się liczy jako 'pierwsza miłość'
- Dołączył: 2011-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 455
19 marca 2011, 21:54
zdecydowanie: namiętne wariactwo ;)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
19 marca 2011, 22:29
> Mamoru Chiba vel Tuxedo Mask z "Czarodziejki z
> księżyca" a w realu, w przedszkolu miałam kilku
> kolegów, którzy ubóstwiali moje długie, wtedy
> jeszcze złoto-miodowe włosy i codziennie miałam w
> szafce na buty po jednej walentynce od każdego
> (kartki z wierszykami i serduszkami). Jedną mam
> nawet do dziś! Ale nie wiem, co się stało z resztą
> Aaa, no i ja też obu bardzo wtedy lubiłam, więc
> się liczy jako 'pierwsza miłość'
Hahahahaaja Mamoru uwielbialam xD i Haruke w wersji udawanego faceta..... Boshhh co ta czarodziejka ze mna zrobila ;p
Pozniej byl Justin Timberlake z N'sync....
Nastepnie Michael z "roswell: w kregu tajjemnic"