- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Viersen
- Liczba postów: 331
15 marca 2011, 09:43
Co myślicie na temat róznicy wieku w związku? Jak to wygląda z zewnątrz? Mnie i mojego partnera różni blisko 25 lat. Jesteśmy razem ponad 3 i jest nam ze sobą dobrze. Znacie podobne historie? Może z autopsji...?
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Viersen
- Liczba postów: 331
15 marca 2011, 18:28
Ja mam podobne wrażenie... Trudno mi sobie wyobrazić żeby znalazł sobie keszcze młodszą:) Facet nie zdradzi, a ja czuję się potrzebna i doceniana:)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1010
15 marca 2011, 18:41
dla mnie jest idealnie, u mnie 19 lat różnicy i jest mi bardzo dobrze z moim R. kochamy się i to jest najważniejsze. Różne czynniki nie sprzyjają naszej miłości ale nie poddajemy się.
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Viersen
- Liczba postów: 331
15 marca 2011, 18:44
Tak jest! Nawet jeśli są przeciwności, trzeba walczyć! Jeśłi się kocha to cóż... poświęć się.
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Viersen
- Liczba postów: 331
15 marca 2011, 18:49
I powiem jeszcze coś. Cytuję pewną przemiłą osóbkę:
Wolę być szczęśliwa ze swoim facetem przez 20 lat, niż przez ten czas szukać jakiegoś niewartego moich uczuć wieśniaka...
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto:
- Liczba postów: 202
15 marca 2011, 18:56
Moj mezczyzna jest ode mnie starszy o 16lat, jest wyksztalcony, opiekunczy i potrafi o mnie zadbac. Ja w tym czasie moge sie skupic na swoich studiach oraz pracy, on sam posiada swoj biznes. Nie wchodzimy sobie w droge, ale zyc bez siebie nie mozemy. Jest przy tym dosc 'mlodziezowy', ma bardzo luzowe podejcie do zycia i nie stresuje sie niczym praktycznie...czasem wychodzi do pubow wiecej niz ja :P
Mam 21, On 36 moja mama 41....i nie widze w tym nic dziwnego, wrecz przeciwnie. Nie wyobrazam sobie byc z nikim innym.
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto:
- Liczba postów: 202
15 marca 2011, 18:57
> I powiem jeszcze coś. Cytuję pewną przemiłą
> osóbkę: Wolę być szczęśliwa ze swoim facetem
> przez 20 lat, niż przez ten czas szukać jakiegoś
> niewartego moich uczuć wieśniaka...
AMEN!
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 101
15 marca 2011, 19:02
Jak go naprawdę kochasz to nie zwracaj uwagi na czyjeś zdanie. To Ty autorko będziesz z nim żyła. Oby układało wam się dobrze. Nic nie mam do różnicy wieku, nawet tak dużej. Szczęsćie to szczęsice. Trzeba pamiętać tylko, że taki związek może nieść ze sobą ograniczenia, i jak to ktoś fajnie zauważył jest to prawem natury.
Toczyła się tutaj dyskusja na temat plemników. Z wiekiem ich ilosć spada. Co wiecej nie ma na to wpływu jakoś życia erotycznego. On może być bardzo sprawny a plemniki i tak będą mniej ruchliwe. Kolejnym kwestią wartą uwagi przy takiej różnicy wieku jest właśnie chęć posiadania dzieci. Pewnie większość z was już wie, że kobiety, które zdecydują się na ciażę po 40 roku życia, mają bardzo duże prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z zespołem downa lub innymi chorobami (np uposledzenie mozgowe, porazenie dzieciece itd). Niestety malo kto wie, że zasada ta tyczy się także mężczyzn po 50 roku życia. Rozmawialam kiedyś z babeczka, która badała pary gdzie mężczyzna był po 50 a dziewczyna do lat 25. I niestety wystepowanie zespołu downa było u tych par bardzo wysokie (u ich potomstwa). Nie mówię, że tak będzie. Podałam tylko fakty medyczne.
Jedno co mi się tylko nie podoba to stwierdzenie, że nie wiesz czy za 5 lat utrzymacie dziecko. Im on bliżej 60 tki - tym większe ryzyko wad u płodu. Podstawą do posiadania dziecka jest potrzeba dawania i brania od niego miłości. A nie kwesta materialna..........Owszem kasa jest wazna, ale ona nie ma nic wspolnego z prawdziwym rodzicielstwem.
Mam nadzieje, że nie odczytasz w moich slowach kąśliwości, bo nie to było moim zamiarem.
Życze wam dobrze, to twoja decyzja z kim ułożysz sobie zycie. Wazne aby kochac i byc kochanym.
- Dołączył: 2011-03-15
- Miasto: Viersen
- Liczba postów: 331
15 marca 2011, 19:05
Masz oczywiście rację, ale nie chcę wprowadzać nowej malutkiej istotki w nieuporządkowany świat. Jeszcze trochę za wcześnie. Ale wezmę pod uwagę to, o czym piszesz.
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 101
15 marca 2011, 19:08
Ja nie oceniam sytuacji negatywnie. Zawsze jak ktos mowi ja bym nie mogla byc z kims mlodszym o..... , starszym o......, z kims po wypadku, itd to zawsze wyobrazam sobie, że moj A właśnie taki jest i wtedy wiem, że i tak bym z nim była mimo wszystko o przeciw wszystkim:) Wszystkiego dobrego:)
- Dołączył: 2011-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 345
15 marca 2011, 19:29
Moim zdaniem to wiek nie ma znaczenia, wiadomo ze te 25 lat to sporo, ale jeśli się kochacie ,dogadujecie ,jest wam razem dobrze to dlaczego ma wam się nie udać ? Dlaczego macie nie spróbować? W każdym związku zdarzają sie kłótnie, wpadki ,problemy itd. Każdy związek dwojga ludzi młodszych ,starszych,czy też w tym samym wieku niesie ze sobą różne komplikacje. A sex ... na pewno nie tylko wy możecie mieć kiedyś z tym problemy, nie raz facet w wieku 40 lat ma problemy ,a inny o wiele starszy nie, nie ma na to reguły. Nic nie jest i nie bedzie idealne To że on jest starszy a Tobie to nie przeszkadza to najważniejsze. Może ty po prostu masz dojrzałe podejście do życia i całego świata, może dla Ciebie chłopak w Twoim wieku jest zbyt dziecinny, ponieważ faceci późno dojrzewają a facet starszy wiadomo że myśli poważnie o życiu ,i co ważne również o Tobie, na pewno potrafi docenić Ciebie i to że go kochasz.
Życzę wam szczęścia :)