- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 sierpnia 2017, 21:36
hej. Sytuacja prawdziwa.. chyba napiszę książkę...Pisałam z marynarzem,spotykaliśmy się. Zaprosił mnie na wesele na wrzesień zgodziłam się. Pisał w żartach, że jestem jego kandydatką na żonę. Dziś dostałam wiadomość od niego, że jego przyjaciółki chłopak jest jakiś dziwny, bo nie pozwala jemu pojechać z jego przyjaciółką sam na sam na tydzień na wczasy. napisałam mu, ze to normalna reakcja.. On na to, ze i ona i on chcą razem (sam na sam) wyjechać gdzieś, że to normalne, a moje podejście jest dziwne.. Zaproponowałam, żeby sobie on pojechał z nią, a ja pojadę z jej chłopakiem, bo mamy podobne podejście- uznał to za nienormalne. (ja z obcym facetem??). twierdzi, że się w niej nie podkochuje, sexu nie była- zwykła przyjaźń... W obecnej sytuacji odmówię na wesele. Myślę nad całkowitym urwaniem kontaktów. Mnie jakoś wspólnych wakacji nie zaproponował.. Ciekawi mnie co myslicie o tej sytuacji i w ogole gdyby Wam sie przytafiła co Wy na to?
8 sierpnia 2017, 23:23
Absolutnie nie.
Zreszta ten facet sam rozumie, ze cos jest na rzeczy, skoro nie pozwoilyby Tobie na analogiczny wyjazd.
9 sierpnia 2017, 13:38
tu nie ma nad czym myśleć. ja bym zerwała kontakt po tekście, że jedzie z przyjaciółką sam na sam na wakacje i wcale się z tego nie tłumaczyła.
9 sierpnia 2017, 14:59
wg mnie to też chory pomysł, a zdrowa reakcja jej faceta :) na Twoim miejscu nie traktowałabym go poważnie
9 sierpnia 2017, 17:09
U każdej szanującej się kobiety taki facet byłby już skreślony.
Otóż to, ja bym zerwała kontakt.
9 sierpnia 2017, 17:56
No ale wy nie jesteście jeszcze parą chyba czy zle zrozumiałam? Dopiero zaprosił cię na wesele i to początki? Teraz tez nie ma u mnie mowy żeby mąż gdzieś z jakimiś przyjaciółkami wyjeżdżał, chociażby ze względu na to ze jestem zazdrosna o jegomczas nie- ze mną. Ale tutaj bym nie przesadzala... tez pojechałam na dwudniowy koncert sam na sam z młodszym bratem mojej przyjaciółki ( przyjacielem) i nikt nie robił z tego powodu sensacji a już mieszkałam z moim facetem. Na klucz go nie zamkniesz.
11 sierpnia 2017, 12:27
popieram, daj sobie z facetem spokój bo to jest naprawdę mega dziwne.
13 sierpnia 2017, 01:16
Ja nie widzę nic złego w krótkich wypadach dwojga przyjaciół , wiadomo nowe miejsca , ludzie ,wspomnienia . To normalne ,że człowiek chce spędzić trochę czasu z przyjacielem . Jednak wakacje powinno się spędzać wspólnie z partnerem ,zwłaszcza jeżeli mówimy o dorosłych ludziach , pracujących , którzy mają urlop raz w roku i to jedyny czas by razem gdzieś pojechać i spędzić ze sobą trochę czasu .