Temat: roznica wieku w zwiazku

wlasnie, jakie jest wasze zdanie na ten temat bo ja juz jesem w rozsypce.

Otoz od pewnego czasu pracuje w biurze, dobrze mi idzie, studiuje, mam tez kilka zajec 'na boku' (chodze np na dodatkowe zajecia rysunku-studiuje projektowanie wnetrz- oraz jestem na drodze do zalozenia wlasnego biznesu. Mam 21lat.
W pracy przyjemna atmosfera, ludzie mili, czuje ze sie rozwijam i mam na prawde wiele mozliwosci. Generalnie wszystko czego potrzeba.
Moj szef, od dnia 1 wpadlismy sobie oboje w oko, on przysjony, zadbany, mezczyzna z glowa na karku. Mimo, ze jest niezwykle zapracowanym czlowiekiem zawsze upewnia sie ze wszystko u mnie ok, ciagle pyta jak mi idzie 'moj biznes', daje mi nowe mozliwosci, wiele sie od nieo ucze etc. Niby starszy ode mnie, ale czesto wpadamy na siebie w jakichs klubach badz tez podczas rozmwy wychodzi, ze chodzimy na te same przyjecia. Mamy ze soba wiele wspolnego. Mimo, ze coniektorzy w jego wieku mysla jedynie o rodzinie, pieniadzach i rachunkach on jest bardziej 'na luzie', nawet nie wyglada na swoje lata. Jak go poznalam bylam swiecie przekonana ze ma 5-6mniej niz faktycznie ma.
Codziennie jak przychodze do pracy mowi mi ze pieknie wygladam, usmiecha sie etc. Chemia. Czuje sie swobodnie w jego towarzystwie i nawet kiedy mam najgorszy dzien jak go widze to sie usmiecham. Motylki w brzuchu za kazdym razem jak go widze.
'problem' polega na tym, ze on ma 36l....jest 15lat roznicy miedzy nami, myslicie ze po jakims czasie moze to zaczac przeszkadzac, nie mowimy tutaj raczej o roznicy pokolen jednak zawsze on dorastal i byl wychodzany w innych czasach, trudniejszych, chociaz do tego jeszcze nie doszlam gdyz jest raczej 'na czasie' nie ma jakich dziewnych przedwojennych regol etc ale to zawsze spora przepasc, jakie jest wasze zdanie na ten temat?
jaka jest roznica miedzy wami i waszymi partnerami?
mysle ze jezeli 2 osoby sie dogaduja i czuja sie swietnie w swoim towarzystwie to wiek nie gra roli..powodzenia!
troche sporo no ale...
i pytanie czy faktycznie mozna tu mowic o milosci.

my jesteśmy  w tym samym wieku

co do Ciebie to powiem ci tak teraz wiek nie jest przeszkodą ale pomyśl co będzie za jakieś hmm 25 lat? ty 45 lat (będziesz czuła się młodo tak mają kobiety) a on? 60 lat.. przy Tobie jak dziadek ;/ takie związki mogą się udać znam taki ale mąż umarł w wieku 60 lat na zawał a ona została sama tak gokochała. ale miłość nie zna granic wiekowych ani kulturowych, miłość ślepa jest

14 lat
> troche sporo no ale... i pytanie czy faktycznie
> mozna tu mowic o milosci.

nie no jak mozna kochac kogos znajac go jedynie 2-3 miesiace?:P

chodzilo mi jedynie czy warto sie w ogole w to angazowac.
Mój jest starszy o rok czasem czuje się że jest romantyczny jak z innej epoki :D:D Jeżeli czujesz że to jest TO to spróbuj tylko pamiętaj że jakby nie wyszło będzie wam ciężko razem pracować, zawsze warto spróbować jeśli czuje się że warto. Pod radzić Ci mogę małe kroczki  najpierw kolacja trzymanie za rękę rozmowy dużo rozmów a potem pocałunki i deklaracje. Z tego co piszesz widać wiele plusów dobrze się dogadujecie działacie na siebie pozytywnie podobacie się sobie  i on zapewni Ci potem dobre życie, życzę Ci żeby się udało :) tylko najpierw go dobrze poznaj jego zamiary wpadnij do jego domu a potem deklaracje :)
>.nie no jak mozna kochac
> kogos znajac go jedynie 2-3 miesiace?
Mozna
w późniejszych latach różnica wieku tak bardzo nie razi. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz, czasami naprawdę warto zaryzykować. Jeśli czujesz że to jest to czemu nie. lepiej być szczęśliwą z facetem starszym niż być nieszczęśliwą z facetem w Twoim wieku.
hej jestem tu nowa ale mam ten sam problem i temat przykuł moja uwage;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.