- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lipca 2017, 15:45
bylam z chlopakiem rok. Byl to zwiazek na odleglosc. Teraz wrocilam na wakacje i mialo byc super. Widzielismy sie raz. Potem przez tydzien prawie zadnego kontaktu. Wiedzialam, ze jest zapracowany ale mimo wszystko to mnie bolalo. Potem hak zadzwonil to nie wytrzymalam i zapytalam czy mam sie odczepic. On ze nie. Ale zaczal krzeczec ze znowu cos sobie ubzduralam. Jak sie spotkalismy kolejnym razem to ze mna zerwal. Mowiac ze to przez to 1 pytanie i ze przez ten rok bylo swietnie. Jak mam sobie poradzic? W domu nie mam znajomych. Wszystkie plany byly z nim zwiazane. Z okna w nowym mieszkaniu widze jego prace. To byla milosc mojego zycia. Co robic?
12 lipca 2017, 15:55
Ale zaczal krzeczec ze znowu cos sobie ubzduralam. Jak sie spotkalismy kolejnym razem to ze mna zerwal. Mowiac ze to przez to 1 pytanie i ze przez ten rok bylo swietnie.
Te dwie rzeczy się wykluczają. Nie zerwał przez pytanie. Zerwał, bo prawdopodobnie często robiłaś mu wyrzuty o takie rzeczy, a nie chciał być kontrolowny.
12 lipca 2017, 16:03
"To była miłość mojego zycia"........ hahaha usmialam sie :P daj spokoj. Zycie toczy sie dalej. Jesli nie potrafisz byc ze soba sama to nie bedziesz potrafila byc w zwiazku.
12 lipca 2017, 16:44
Tego kwiatu jest pół światu
12 lipca 2017, 17:41
Szukał pretekstu i znalazł słaby
12 lipca 2017, 18:05
Pogodzic sie z tym, ze cie nie chce i juz! Nie ma czegos takiego jak "milosc mojego zycia" co ty masz 16 lat??!
12 lipca 2017, 18:11
Dawno chciał cię zostawić tylko nie miał na tyle jaj żeby to zrobić. Teraz znalazł pretekst i próbuje ci wmówić, że to twoja wina.
Daj spokój tego kwiatu jest pół światu.
13 lipca 2017, 08:47
Rok to jeszcze bardzo krótko, szczególnie, jeśli związek na odległość. Już wcześniej wiadomo było, że mu nie zależy, skoro jesteś tydzień w domu, wróciłaś po długiej nieobecności, a on się nie odzywał. Ochłoń i żyj dalej, to NA PEWNO nie była miłość Twojego życia. Nawet nie ma czegoś takiego. Ludzie wchodzą w kolejne i kolejne związki, a każdy jest wyjątkowy.
Jeśli nie masz tu znajomych to spakuj się i wracaj do tego miejsca, gdzie mieszkasz czy studiujesz i tam spróbuj spędzić fajne wakacje.
13 lipca 2017, 09:17
To byla milosc twojego zycia, bo nierealna. Realni ludzie pracuja, sa zmeczeni itd. Twoje pytanie czy masz sie odczepic - bylo wulgarne i ponizej pasa. Nie dziwie sie, ze sie facet przestraszyl jaka jestes w rzeczywistosci. Moze sie znacie rok, ale w sumie widzieliscie sie tydzien czy dwa, to zaden zwiazek..