- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2017, 13:38
Jesli ktos miał więcej partnerów to prosze odpowiedzieć na 1 i 2:)
1.Do osob które sa obecnie w związku:
Jak wyglądało wasze zycie przed poznaniem partnera a jak wyglada teraz jak jesteście w związku? Zmieniło sie na lepsze/gorsze? Jesteście szczęśliwe?
2.Do osob po zerwaniu:
Jak wyglądało wasze życie przed związkiem,w trakcie i po zerwaniu? Dlaczego juz nie jesteście razem? Żałujecie czy to była dobrze podjęta decyzja?
13 maja 2017, 14:33
1 zwiazek - Mialam niecale 15lat, moje zycie przed wygladalo spoko zdazylam juz sie troche o i w zyciu nauczyc, on mial 23lata, ale jak na te swoje 23lata byl troche... zagubiony Bylismy razem prawie 4lata, choc ostatnie 1,5 roku to moje ciagle olewanie go, konczenie tego i jego blagania. 2 razy sie ugielam, za 3 razem juz nie. W sumie nigdy mnie nie skrzywdzil czy cos, ale byl totalnie - nie do zycia - na co, jako 15-17latka, niezbyt zwracalam uwage, typu brak ambicji, pracy (wiecznie cos studiowal - matematyka/ informatyka, ale jednoczesnie chcial juz brac slub i miec dzieci), nie mial pracy, wiec i kasy, ale jak byla opcja zarobienia u mojej mamy w restauracji razem ze mna na obsludze wesel, to go to tak zmeczylo, ze po 1 razie dal sobie spokoj - zreszta obiektywnie moge stwierdzic, ze i tak byl w tym tak powolny i beznadziejny, ze i moja mama, by go za bardzo nie chciala. Ogolnie gosciu porazka. Po rozstaniu cieszylam sie jak dziecko, zaczelam studia, fajna prace, zaczelam rozwijac swoje pasje i poszerzac horyzonty, non stop cos robilam. Chcialam byc sama, bo bardzo podobal mi sie ten stan, ale... po 5miesiacach poznalam mezczyzne, z ktorym jestem do dzisiaj
2 zwiazek - 10,5 roku - nasze zycie zmienia sie jak kalejdoskopie, mamy wspolne plany i marzenia. Zadne z nas nie boi sie wyzwan i zmian. Uwielbiam nasze zycie, choc, oczywiscie nie zawsze jest kolorowe, ale przeciez wlasnie o to w tym chodzi Wiem, ze razem mozemy osiagnac niemozliwe i... niesamowicie mnie to kreci
Edytowany przez sweeetdecember 13 maja 2017, 14:34
15 maja 2017, 10:44
ja odkąd jestem w związku z moim mężem to czuję, że nigdy nie byłam wcześniej szczęśliwsza. Teraz widzę, że wcześniej moje życie było nudne.
15 maja 2017, 22:51
Moje życie przed poznaniem partnera było nudne, miałkie i nijakie. Miałam znajomych, ale z racji tego iż jestem raczej introwertykiem nie lubiłam zbyt dużo czasu im poświęcać (tak zła ze mnie koleżanka). Chodziłam na imprezy i spotykałam się ze znajomymi, ale dłuższe spotkania mnie męczyły i chciałam jak najszybciej znaleźć się w domu. Odkąd jestem w związku kompletnie nie przeszkadza mi towarzystwo mojego chłopaka i ciężko mi się z nim rozstawać. To jedyna osoba, której obecność toleruje 24/7. Pierwszy raz naprawdę czuję, że jestem szczęśliwa.
16 maja 2017, 20:21
Ja poznalam mojego faceta jak mialam 15 lat :) teraz mam 21 i ciagle jestesmy ze soba.
Jak wygladalo przed moje zycie ? Hmm no wpakowalam sie w zle towarzystwo ogolnie bylo nie za ciekwie. Jakby nie on to pewnie nie osiagnelabym tak duzo.