Temat: Wymagania

no to skoro posmialysmy się już z pana od wczorajszego wątku, powiedzcie, jakie macie wymagania odnośnie do Waszych partnerów/partnerek :)

ok, o co chodzi z tą czystością i schludnoscia? Problemy z higieną są aż tak częste?

Od kilkunastu lat na randki chodzę z jednym facetem, ale wcześniej też nie przypominam sobie sytuacji pt. Cham niemyty, wali z gęby, wali z pyty.

prompter napisał(a):

ok, o co chodzi z tą czystością i schludnoscia? Problemy z higieną są aż tak częste?Od kilkunastu lat na randki chodzę z jednym facetem, ale wcześniej też nie przypominam sobie sytuacji pt. Cham niemyty, wali z gęby, wali z pyty.

Chyba chodzi o sprzątanie po sobie 

Pasek wagi

Wymagam, nie wymagam, zwyczajnie to mi pasuje:

wiernosci, szacunku, lojalnosci, podobnych pogladow na zycie

higieny osobistej, nie palący, nie pijący, trenujący (lubiacy dbac o siebie, o cialo), majacy zainteresowania (szkoda, ze to sport  :-) ), lubiacy wycieczki

pomocy w domu (na ile go stac :-))

randki choc raz w miesiacu (mieszkamy razem, nie zawsze jest czas, czesto jezdzimy do rodziny)

szczodry, zabawny, przyjacielski (pękam z dumy, gdy slysze o nim tylko pozytywne opinie, kazdy go lubi)

lubiacy dzieci i chcacy je miec, rodzinny

nie obrazajacy sie (jestesmy razem pare lat i nigdy sie nie obrazil czy nie fochnal)

Nie przeklinajacy

Optymista

prompter napisał(a):

ok, o co chodzi z tą czystością i schludnoscia? Problemy z higieną są aż tak częste?Od kilkunastu lat na randki chodzę z jednym facetem, ale wcześniej też nie przypominam sobie sytuacji pt. Cham niemyty, wali z gęby, wali z pyty.

Sa bardzo czeste, widze po ludziach w pracy (drzwi wyjsciowych z lazienki jakis czas nie bylo). Nie mycie rak po wizycie w toalecie nagminne. Niektorzy potrafia tez caly dzien zebow nie umyc (widzialam) tuszujac zapach kawa, jedzeniem, guma, papierosami..

Na randce to kazdy wypachniony wiadomo.

prompter napisał(a):

ok, o co chodzi z tą czystością i schludnoscia? Problemy z higieną są aż tak częste?Od kilkunastu lat na randki chodzę z jednym facetem, ale wcześniej też nie przypominam sobie sytuacji pt. Cham niemyty, wali z gęby, wali z pyty.

nawet to, że gość się nie goli czy nie strzyże włosów na czas już robi kiepskie wrażenie u większości facetów. nie chciałabym namawiać swojego by w końcu poszedł do tego fryzjera powinien sam o tyle o ile dbać.

zeby byl swiatlym czlowiekiem otwartym na rozne poglady, ambitny, zaradny, inteligentny, pomagal w obowiazkach domowych, mial w sobie duzo ciepla i zrozumienia, zadnych nalogow (papierosy rowniez), ale rowniez mial swoje zdanie na rozne tematy, byl wierny i uczciwy, nie toleruje klamstwa, nawet najdrobniejszego. Wole szczera i nawet przykra prawde, niz najpiekniejsze klamstwo.

Pasek wagi

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

ja tylko jedno, zeby mnie nie bil ;) 

to żart, prawda? bo aż się przeraziłam..

Pasek wagi

Ja już mam swojego. Przebierałam kiedyś jak owy facet z wymaganiami, a nawet bardziej, a trafiłam na całkiem innego i ... i nie żaluję.

Nie spełnia wielu wczesniejszych wymagan, ale mnie kochaa. Tak prawdziwie, troszczy się o mnie, jest dobry, jestem z nim bezpieczna, jestem pewna jego, wiem, że nigdy mnie nie skrzywdzi. Nie kocha na pokaz. Chyba pierwszy raz jestem kochana w zyciu (nie tylko w związku) to takie dziwne, ale cudowne i najlepsze uczucie na świecie.

Żeby pracował i był odpowiedzialny,żeby mnie szanował,nie zdradzał,kochał i dbał o mnie i naszą córeczkę :)

ja nigdy nie miałam wymagań jako takich, które od razu by mi definiowały partnera, bo czułam, że nie do końca wiem czego chcę i pewne rzeczy moga mnie zaskoczyć. Natomiast oczywiście poznane cechy u danego faceta albo mi odpowiadały, albo nie odpowiadały, a miały znaczenie marginalne u jednych u innych wydawały się istotne. 

Na pewno z perspektywy czasu mogę powiedzieć, ze życie nie układa mi się z ludźmi, którzy żyja od weekendu do weekendu, od zdarzenia do zdarzenia i nie szanują czasu ani swojego, ani mojego. Nie jestem w stanie również przymknąc oka na sytuacje, kiedy ktoś robi rzeczy moralnie kontrowersyjne, twierdząc że wszystko jest w porządku. W sumie można powiedzieć że moje wymagania są zadne, a jednak bardzo ograniczaja wybór, bo oczywiście metafizyczne "to cos" tez musi mieć udział.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.