Temat: Wymagania

Ja od mojego wymagam: aby mi pomagał w domu (w końcu też brudzi) ale robi to niechętnie, jest jednak taka mentalność, że to babskie zajęcia; no i jeszcze żeby nie był egoistą haha.

Z oczywistych rzeczy to nie muszę wymagać aby o siebie dbał czy pracował - bo to robi. 

Żeby zarabiał, szanował i kochał. ;V

Żeby się mył i nie był życiową pokraką, która wiecznie narzeka.

Inteligentny, z pasją i poczuciem humoru.

I żeby cudownie nam się rozmawiało/jęczało razem. :D

Żeby był dobrym człowiekiem, dbał o swój rozwój i mnie szanował. Ale nie wiem, czy to nawet wymaganiami można nazwać, bez tego to raczej oczywiste, że nie byłoby o czym mówić.

- inteligentny,

- przystojny,

 - zaradny, ogarnięty życiowo,

- z poczuciem humoru,

- traktujący obowiązki domowe jak nasze wspólne obowiązki, facet z poglądami typu ''kobiety są od sprzątania i gotowania'' to u mnie natychmiastowa dyskwalifikacja takiego osobnika ;)

- otwarty na nowości i na odmienne poglądy

Tylko tego  by dbał o swoje zdrowie, racjonalnie się odżywiał i by zawsze bezpiecznie prowadził auto. Niczego więcej wymagać nie musze:-)

- inteligentny, zaradny
-pracowity
-żeby kochał sport
- zadbany (nie musi być piękny, ale zadbany- ładnie pachnieć, mieć schludne ciuchy- nie wszystkie szare bure i ponure)

ma być dobry,ciepły,sympatyczny,z poczuciem humoru,bez ciężkich nałogów (alko,dragi),czysty (świeże ciuchy,regularne użycie mydła i dezodorantu ;p) - i takiego mam ;)

tak szczerze :)

- wykształcony;

- ambitny;

- jeśli chodzi o zarobki to mogą być małe, jeśli ma w sobie ambicje i potencjał by je zwiększać:P

- mojego wzrostu mniej więcej

- fajnej budowy czyli zapadającym się klatom i nadwadze mówię nie

- mądry

- dowcipny

- opiekuńczy

- nie może mieć jakichś mocnych zakoli czy łysinki

- musi szanować kobiety, czyli palantom, którzy przechwalają się ile to kobiet "mieli" mówię kolejne nie

- nie może nadużywać alkoholu

- musi być zadbany tj. ogolony, włosy kiedy trzeba obcięte itp.

- dobrze jakby był towarzyski i pozytywnie nastawiony do życia

- raczej nowoczesny mężczyzna w kwestii podziału obowiązków, nie chciałabym kogoś kto widziałby mnie w roli pani domu, a on pan i władca wraca z roboty zakłada ciepłe kapcie i nic nie robi

- nie może to być jakiś nałogowy podrywacz, który komplementuje wszystko co się rusza

- powinien dbać o mnie (nie cierpię egoistów)

no i to jest to co mi przychodzi do głowy :) mam męża, który mi odpowiada, ale to są takie rzeczy na które zwracam uwagę. oczywiście nie rzucę go jeśli pojawią mu się zakola, ale lepiej by ich nie było ;<

Nie wiem o jaki wątek chodzi, a może szkoda :D

Zaradny, z pracą i choć trochę ambicją. Żeby mnie kochał i szanował, pomagał i wspierał w trudnych sytuacjach. By nie traktował mnie jak sprzątaczki, praczki, kucharki w domu i by doceniał to co dla niego robię (w sensie umiał powiedzieć "dziękuję"). Zadbany, pachnący, ładnie ubrany.
Na szczęście mam to wszystko ;)