- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lutego 2017, 12:55
Hej. Jestem po porodzie miesiąc, w ciąży miałam problemy, była zagrożona i musiałam dużo leżeć by ją utrzymać. Nie kochałam się z mężem od 8 miesięcy. Wiem, że to długo ale myślałam, że jakoś wytrwamy, nadrobimy po porodzie. Wczoraj włączyłam laptopa i wchodzę w historię by odszukać aukcje na allegro a tam.... otwierane strony porno :( Pytam męza co to ma znaczyć a on przyznał, że oglada bo mu nie daje :( Nie wiem czy zabawiał się przy tym czy nie, nawet nie wiem czy nie miał/ma kochanki.... juz rózne mysli chodzą mi po głowie chociaż zapytany powiedział, że nie zdradził. Chodził czasem spać pozniej niż ja to juz teraz wiem co robił. Czy uwazacie to za zdrade? Zabolało mnie to :( on mówi, że to nic złego obejrzeć pornola...
8 lutego 2017, 23:43
Temat facetów i porno walkowany jest na tym forum minimum raz w miesiacu, a i tak kazda jak odkryje te straszna prawde o swoim partnerze gotowa jest spakowac siebie, dzieci, spalic wspólny dobytek i zamieszkać na drugim koncu kraju, zeby ten zboczeniec jej nie odnalazl... SERIO kurna? Nie zdaza Wam sie masturbowac, nawet jak facet jest "pod reka", ani obejrzec filmu dla doroslych? Mi owszem, bez szkody dla pozycia z partnerem. Musze sie chyba ukamienowac! Idz Ty sie kobieto wydepiluj, albo i nie. Zrob kapiel, WYLUZUJ, obejrzyj co trzeba i zacznij działać, bo brak seksu powoduje histerię! True story!
9 lutego 2017, 08:56
Przed ciaza czesto kochalismy sie z mezem w momencie gdy zaszlam w ciaze pierwszy miesiac tez. Potem dostalam silny krwotok i lekarz nie dawal szans na utrzymanie jednak udalo sie. Bujalam sie po szpitalach i domu przez te 8 miesiecy. Wiekszosc czasu lezalam na patologii ciazy jak w domu. Caly czas sie przytulalismy, calowalismy. Nie mialam sily na pieszczoty bo sie balam. Juz jedna ciaze stracilam. Moze macie racje przesadzam ale zabolalo mnie to w jakis sposob bo ogladanie stron jak laska robi striptiz czy inne dla mnie to okropne.
Gdybys Ty zajela sie soba to byloby ok, gdyby on mial o to pretensje? Facet Cie nie zdradzil, masturbacja to nic nienormalnego, zwlaszcza w takim okresie seksualnej abstynencji. Naprawde niektore kobiety nie maja wiekszych problemow, ze robia z igly widly? Wspolczuje ich facetom...
9 lutego 2017, 09:11
Biedaczek ten Twoj facet:P
Ale wytrzymal, nie zdradzil, to, że pooglądał porno czy masturbowal się wydaje się komuś dziwne i nieprzyzwoite?
Przeciez to normalna, fizyczna potrzeba...
9 lutego 2017, 10:21
a co myślicie o tym, gdy kobieta spi w łóżku a facet ogląda filmy pornograficzne i zabawia sie?
No to jest przegięcie :O
Ja tak robię
9 lutego 2017, 10:26
Nic w tym dziwnego-normalna ludzka potrzeba. Miłość do siebie to też miłość, nawet zwierzęta się masturbuja. Ja sama oglądam porno, a jako nam dziecko czasami w trakcie się obudzi-zostawiam męża i zachęcam by coś poogladał. To bardzo niezdrowe trzymać w sobie takie napięcie.
9 lutego 2017, 11:22
Dokładnie... Kogoś ostro poniosła wyobraźnia.Grubbbcia, przeginasz, to, ze facet sie masturbował, oznacza od razu, że nie martwił się o przyszłe dziecko/zaniedbywał żonę/ i wszystko co najgorsze? Po co w ogóle to drążyć, skoro autorka o niczym takim nie wspomniała. Temat tyczy się tylko oglądania porno, a Ty chcesz im sytuacje życiową rozkminiać i znaleźć całkowitą winę w facecie.
Ja nie mowie, ze sie nie martwil, bo tego nie wiem. I w zadnym wypadku nie chce calej winy zrzucic na faceta. Nie mam tez pojecia na jakiej podstawie wyciagnelyscie takie wnioski, bo nic takiego nie napisalam. Mowie tylko, ze nie znamy pelnego obrazu sytuacji. I ze sie ludzie wzajemnie w zwiazku powinni o siebie troszczyc. Wydaje mi sie rowniez, ze jak komunikacja w zwiazku jest dobra, to ludzie otwarcie mowia o swoich potrzebach. Jesli mezczynie brakuje seksu, to tez o tym rozmawia z partnerka, a nie przy niej udaje, ze wszystko jest w porzadku i sie masturbuje za jej plecami. To co dla jednej pary jest norma, dla drugiej moze byc nie do zaakceptowania (poczawszy od nieopuszczonej klapy od kibla, a na ogladaniu porno czy masturbacji skonczywszy). I tak ludzie powinni ze soba rozmawiac. Jesli autorce cos w zwiazku nie odpowiada, to powinna wypracowac z partnerem taki uklad, w ktorym obydwoje beda usatysfakcjonowani. Podkreslam obydwoje, czyli maz rowniez. Bo to jest ich zwiazek i im w tym zwiazku powinno byc ze soba dobrze.
9 lutego 2017, 11:33
Nie zdaza Wam sie masturbowac, nawet jak facet jest "pod reka", ani obejrzec filmu dla doroslych? Mi owszem, bez szkody dla pozycia z partnerem. Musze sie chyba ukamienowac!
Tobie sie zdarza, mi nie. Proponuje nie kamienowac ani mnie, ani CIebie;)
9 lutego 2017, 11:34
Ja nie mowie, ze sie nie martwil, bo tego nie wiem. I w zadnym wypadku nie chce calej winy zrzucic na faceta. Nie mam tez pojecia na jakiej podstawie wyciagnelyscie takie wnioski, bo nic takiego nie napisalam. Mowie tylko, ze nie znamy pelnego obrazu sytuacji. I ze sie ludzie wzajemnie w zwiazku powinni o siebie troszczyc. Wydaje mi sie rowniez, ze jak komunikacja w zwiazku jest dobra, to ludzie otwarcie mowia o swoich potrzebach. Jesli mezczynie brakuje seksu, to tez o tym rozmawia z partnerka, a nie przy niej udaje, ze wszystko jest w porzadku i sie masturbuje za jej plecami. To co dla jednej pary jest norma, dla drugiej moze byc nie do zaakceptowania (poczawszy od nieopuszczonej klapy od kibla, a na ogladaniu porno czy masturbacji skonczywszy). I tak ludzie powinni ze soba rozmawiac. Jesli autorce cos w zwiazku nie odpowiada, to powinna wypracowac z partnerem taki uklad, w ktorym obydwoje beda usatysfakcjonowani. Podkreslam obydwoje, czyli maz rowniez. Bo to jest ich zwiazek i im w tym zwiazku powinno byc ze soba dobrze.Dokładnie... Kogoś ostro poniosła wyobraźnia.Grubbbcia, przeginasz, to, ze facet sie masturbował, oznacza od razu, że nie martwił się o przyszłe dziecko/zaniedbywał żonę/ i wszystko co najgorsze? Po co w ogóle to drążyć, skoro autorka o niczym takim nie wspomniała. Temat tyczy się tylko oglądania porno, a Ty chcesz im sytuacje życiową rozkminiać i znaleźć całkowitą winę w facecie.
Jak odebralabys sytuacje w ktorej Ty nie bylabys zdolna do seksu, a Twoj facet by Ci komunikowal, ze on tego potrzebuje? Wiekszosc kobiet odebralaby to jako brak troski, bo "przeciez on wie, ze ja nie moge, mysli tylko o sobie, nie liczac sie z moim zdrowiem!". A co do masturbowania sie za plecami autorki to bzdura, nie usuwal historii, nie wymyslal niestworzonych historii jak te strony "same mu sie otworzyly" ;P