- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lutego 2017, 23:49
Jestem w związku z facetem 3 miesiące. Spotykamy się pół roku. Jednak... on nie powiedział mi "kocham Cię". Ja uważam, że kobieta pierwsza nie powinna tego mówić, on zaś uważa, że jego byłe mówiły pierwsze i to kobieta ma to powiedzieć pierwsza...bo kobiety są bardziej emocjonalne.. Czuję się dziwnie i mnie to martwi, bo co to za związek bez miłości? Zapytałam wprost co do mnie czuje, odp mi, że chęć spędzania czasu, chce najszybciej ze mną zamieszkać i że jestem nr 1 w jego życiu, ale o miłości cisza... Nie wiem co robić. Nie naciskać? Zapytać wprost, czy mnie kocha? Bo w końcu chodzę z nim do łóżka... Pomóżcie...
Edytowany przez malwina888 2 lutego 2017, 23:50
3 lutego 2017, 08:50
wielu facetów uważa, że należy mówić 'kocham Cię' dopiero jak się jest naprawdę tego pewnym - rozmawiałam z wieloma kolegami, moim facetem, ojcem. koleżanka też mi mówiła, że jej facet wychodzi z tego założenia. Są już ze sobą 7 lat, a pierwsze 'kocham Cię' usłyszała dopiero po roku. nie każdy rzuca tak poważne słowa 'na wiatr'.
3 lutego 2017, 09:22
pierwszy chłopak bardzo wcześnie zaczął mi świergotać, że mnie kocha, co z tego?, jak czyny mówiły coś zupełnie innego. NAtomiast, drugi i obecny (4,5 roku razem) dopiero po pół roku powiedział mi, że mnie kocha, ale to się czuło już wcześniej, widać dopiero wtedy sie odważył, to i tak nieźle zważywszy, ze jestem jego pierwszą dziewczyną.
3 lutego 2017, 09:23
Mój chłopak powiedział, że mnie kocha jeszcze zanim zaczęliśmy być razem (ale kumplowaliśmy się przez jakiś czas ). A teraz już 5 lat nam mija.
3 lutego 2017, 09:33
Ja czekałam zawsze na wyznanie ze strony faceta, nie wiem czemu jakoś nie chciałam się pierwsza odsłaniać. Nie było rozmów na ten temat, samo tak wychodziło.
3 miesiące mi się nie wydaje jakoś bardzo wcześnie, to jeszcze zależy od intensywności związku.
3 lutego 2017, 09:33
Moj maz mi powiedzial jakos po miesiacu i to bylo szczere, mial takie maslane oczy;) wiec 3 miesiace to wcale nie tak krotko, to sie albo czuje albo nie. Dodam, ze z mezem jestem juz prawie 8 lat razem:)
3 lutego 2017, 10:14
Wiesz, jak wy się licytujecie, kto ma pierwszy powiedzieć "kocham cię"... to wyście chyba do związku nie dorośli, ani on, ani, przede wszystkim, ty.
3 lutego 2017, 10:39
Według mnie to dziwne. Też oczekuję wyznać szybko, bo inaczej sobie głowy związkiem nie zawracam...
3 lutego 2017, 10:42
"Ja uważam, że kobieta pierwsza nie powinna tego mówić, on zaś uważa, że jego byłe mówiły pierwsze i to kobieta ma to powiedzieć pierwsza..." nie uwazasz, ze to troche dziecinne? Dyskutujecie na temat tego kto ma pierwszy wyznac milosc? To sie po prostu czuje. Moj maz wyznal mi milosc po bodajze miesiacu spotkac, nigdy o tym nie rozmawialismy, po prostu wyszlo samo z siebie, taki implus. Jak mozna od kogos wymagac by to powiedzial?
3 lutego 2017, 10:44
Ja byłam wręcz w szoku, że po 3 miesiącach powiedział mi, że mnie kocha :O Ja dopiero powiedziałam mu to po 1,5 roku, kiedy byłam na to gotowa i w 100 % pewna swoich uczuć.