Temat: Zwiazek z Rosjaninem...?

hej kochane , czy zwiazalybyscie sie z Rosjaninem ? czy macie jakies doswiadczenia :) pozdrawiam, z gory dziekuje za odpowiedzi 

Pasek wagi

Znam wielu Rosjan. Kultura jest bardzo zbliżona do polskiej, nie ma chyba czegoś takiego, że przed ślubem się kryją, a po ślubie nagle wychodzi z nich całe zło. Wydaje mi się, że to tak samo jak związać się z Polakiem. Ale na pewno i wiążąc się z Polakiem i z Rosjaninem zwróciłabym uwagę na to czy lubi alkohol. Niestety nie ma co się kryć- i w Polsce i w Rosji jest spory odsetek alkoholików. Jak to jest w innych krajach- nie wiem więc się nie wypowiem. 

Zależy - czy mówimy o takim stereotypowym Rosjaninie (dla którego Rosja to stan umysłu), czy o kimś kto nie dał sobie zrobić prania mózgu. Generalnie jakąś wielką fanką Rosjan jako narodu nie jestem, z europejskich krajów gorzej odbieram w sumie jedynie Francuzów. 

Wilena, rozwiń temat o tych Francuzach, chętnie posłucham, bo może masz jakieś doświadczenia, a ja niedawno właśnie jednego poznałam :D

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

Zależy - czy mówimy o takim stereotypowym Rosjaninie (dla którego Rosja to stan umysłu), czy o kimś kto nie dał sobie zrobić prania mózgu. Generalnie jakąś wielką fanką Rosjan jako narodu nie jestem, z europejskich krajów gorzej odbieram w sumie jedynie Francuzów. 
Prania mózgu w jakim sensie? Poważnie pytam ;)

Pasek wagi

Spotykałam się z Rosjaninem. Złoty chłopak, moja pierwsza "miłość", niestety okazało się, że potwierdził regułę i miał duuuuży problem z alkoholem, czego na początku nie było widać.

Paolina1987 napisał(a):

Wilena napisał(a):

Zależy - czy mówimy o takim stereotypowym Rosjaninie (dla którego Rosja to stan umysłu), czy o kimś kto nie dał sobie zrobić prania mózgu. Generalnie jakąś wielką fanką Rosjan jako narodu nie jestem, z europejskich krajów gorzej odbieram w sumie jedynie Francuzów. 
Prania mózgu w jakim sensie? Poważnie pytam ;)

Pewnie w sensie politycznym, światopoglądowym.

Ten, z którym ja się spotykałam pochodzi z Kaliningradu, względnie najbardziej świadomego regionu Rosji przez mocne kontakty z Polską.

Myślę, że tak. Znam jedno polsko-rosyjskie małżeństwo i wiedzie im się świetnie od 20 lat :)

Najgorszy związek to moim zdaniem z muzułmaninem. Oni to mają dopiero wyprane mózgi. Jednak w ogóle bałabym się obcokrajowca. Nie chodzi o charakter, bo to w każdym narodzie są różne, ale chodzi o mentalność, takie zakorzenione kulturowe różnice, światopogląd - takie sprawy. Koleżanka w GB wyszła za Gruzina. Co z tego, że oboje od lat mieszkają w Anglii. On ma gruzińską mentalność, gdzie kobieta to służąca i ma słuchać męża, nic jej nie wolno  tym podobne. To nie była kwestia jego charakteru, bo wszyscy mężczyżni jakich tam znała Gruzini zachowywali sie tak samo.

dzisiaj moja kolezanka powiedziala mi ze kazdego roku 20 000 kobiet umiera w Rosji z powodu przemocy domowej :-( i zmienili prawo ostatnio ze jesli facet nie bije mocno albo raz w roku to to nie jest zadne wykroczenie wiec ja bym sie troche bala...

Lepszy Rosjanin niż jakiś brudas czy już nie mówiąc: murzyn.

Cóż jak to mówią: rasizm jest jak murzyni - powinno go nie być hihihi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.