- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 grudnia 2016, 08:59
Hej, mam do Was wielką prośbę, ponieważ ja nie mogę sama obiektywnie ocenić czy zachowanie mojego chłopaka jest w porządku, chciałabym, żebyście się odniosły do sytuacji, którą opisałam.
Z moim chłopakiem jestem prawie rok. Mieszkamy u mnie, razem z moimi rodzicami. Kocham go, jestem wobec niego lojalna, nie interesują mnie inni faceci. On również zapewnia że mnie kocha, okazuje mi uczucia i wszystko jest w porządku poza tym, że regularnie pisze z koleżankami na fb. Nigdy nie byłam zazdrosna o żadnego poprzedniego chłopaka, ale niestety w tym związku jest inaczej. Mój chłopak jest o mnie bardzo zazdrosny, mimo że ja nie piszę z żadnymi mężczyznami, gdyż nie mam takiej potrzeby. On niestety lubi sobie popisać z koleżankami. Zawsze gdy jest na fb, to napisze do niego jakaś dawna koleżanka, albo on do niej. Na początku mi to nie przeszkadzało bo to normalne, że ktoś ma koleżanki, jednak zaczęło mnie wkurzać to, że gdy, tylko pojawiam się obok komputera, on zamyka okno rozmowy, a także czasem kasuje konwersacje,oraz jak wychodzi np. do toalety od razu się wylogowuje. Strasznie mnie swoim zachowaniem wkurza.Były już z tego powodu awantury, ale on zapewnił mnie, że to tylko koleżanki, że tylko ja się dla niego liczę i tak dalej. Nadal to do mnie nie przemawia. Nie mam niskiej samooceny, znam swoją wartość, ale nie zniosłabym zdrady z szacunku do samej siebie, więc nie myślcie sobie, że jestem jakąś wariatką, a wiem, że to pisanie może kiedyś przejść na dalszy poziom.
Kiedyś zostawił włączonego fb i wstyd się przyznać ale przeczytałam jego wiadomości z tymi koleżankami. Nie znalazłam żadnych dowodów zdrady, ale wiem, że zanim ze mną był to z nimi "kręcił".
Wczoraj pisał z koleżanką z pracy, ukrainką. Nie wiem o czym, nie powiedziałam mu, że to widzę ale miałam ochotę go uderzyć... Wiem tylko, że nie spotyka się z żadną z dziewczyn, z którymi pisze .Znam jego plan dnia, mieszkamy razem, pracuje, więc nie ma jak.
Co o tym sądzić, myślicie że jego zachowanie jest ok?
4 grudnia 2016, 09:09
Ja stawiam sprawe tak, jak pisze z koleżankami to pisze, to coś normalnego ze przecież jak sie zaczyna zwiazek to nie urywa sie automatycznie kontaktów koleżeńskich z przeciwną płcią. Wiadomo jakas tam nutka zazdrosci moze byc ale to cos normalnego. Ale kiedy wlasnie zaczyna sie tak dziac ze on zaczyna ukrywac o czym z nimi pisze, zamyka okna konwersacji, kasuje je, od razu sie wylogowuje, to dla mnie jest juz cos podejrzanego wiec nie nie przesadzasz bo sama pewnie bardzo bym sie zdenerwowala jesli moj chlopak by cos przede mna ukrywal.
4 grudnia 2016, 10:19
Ja stawiam sprawe tak, jak pisze z koleżankami to pisze, to coś normalnego ze przecież jak sie zaczyna zwiazek to nie urywa sie automatycznie kontaktów koleżeńskich z przeciwną płcią. Wiadomo jakas tam nutka zazdrosci moze byc ale to cos normalnego. Ale kiedy wlasnie zaczyna sie tak dziac ze on zaczyna ukrywac o czym z nimi pisze, zamyka okna konwersacji, kasuje je, od razu sie wylogowuje, to dla mnie jest juz cos podejrzanego wiec nie nie przesadzasz bo sama pewnie bardzo bym sie zdenerwowala jesli moj chlopak by cos przede mna ukrywal.
Popieram. Zapytaj się go po co to robi? Nie po co pisze, bo pisać sobie może, tylko dlaczego się z tym kryje. Zwyczajnie bez awantur. I jak zacznie Ci bredzić o prywatności to odpowiedz mu, że skoro z Tobą sypia i nie ma z tym problemu to szczerość i zaufanie należy Ci się jak psu buda. Pieprzenie o prywatności w związku jest irracjonalne, skoro ludzie ze sobą sypiają i nie mają problemu z 'dzielenia się sobą wzajemnie' to gadka szmatka o prywatności niech zarezerwowana jest dla kogoś z kim nie wchodzi na wyższą interaktywność emocjonalną. Nie oznacza to oczywiście, że macie sobie grzebać w rzeczach i bawić się w kotka i myszkę szukając dziur w całym, bo łatwo wpaść w paranoje. Jak zdrowa jest relacja i człowiek z takim podstawowymi rzeczami się nie kryje, nie ma potrzeby sprawdzania drugiej osoby, bo po prostu pewny jest swojej pozycji. Jak jedna strona odstaje i mówię tu o Twoim facecie, bo ewidentnie z jakiś powodów zachowuje się jak zachowuje, naturalne będzie że po prostu będziesz się nerwić w zaistniałej sytuacji. Niech klarownie Ci wytłumaczy PO CO się z tym kryje? Niech da Ci jeden sensowny powód, za którym będziesz się Ty kryła, a nie jego ego i niezrozumiałe dla Ciebie intencje. Pozdrawiam :)
4 grudnia 2016, 11:01
W związku nie powinno być tajemnic związanych z utrzymywaniem kontaktów z płcią przeciwną bo to powoduje tylko nieufność i nieporozumienia które niszczą zaufanie a w konsekwencji cały fundament związku . Moim zdaniem najgorsi są właśnie tacy faceci flirciarze i kobiety kokietki bo z tego zazwyczaj wychodzi zdrada bo łatwo można przekroczyć cienką granicę. Nie mam nic przeciwko utrzymywaniu kontaktu z płcią przeciwną w końcu związek to nie zakon ale wszystko powinno być jawne ,jezeli facet specjalnie kasuje lub ukrywa przed Tobą wiadomości to ma coś na sumieniu. Powinnaś z nim szczerze porozmawiać a on nie ma prawa się o to fochac bo musi liczyć się z Twoimi uczuciami. Powiedz co Ci nie pasuje i tyle on już pewnie dawno by Ci zrobił awanturę nie tylko facet ma prawo do zazdrości ,pamiętaj o tym!!!
4 grudnia 2016, 11:11
Sprawa cuchnie. Popieram wpis cabrerra - nie o to chodzi, ze ma znajome, z pracy czy z przeszlosci, ale chodzi o to, ze sie z tym ukrywa i sprawia ci tym przykrosc. Jezeli nie robi mu roznicy, czy sprawia ci przykrosc czy nie - nalezy wyprostowac rozmowa niektore sprawy. No chyba, ze ty sie zamykasz z rodzicami aby sobie poromawiac i pomimo; ze "o niczym" to jego wykluczasz. Bo jezeli nie jest to wasza wspolna gierka, to trzeba jednak facetowi uzmyslowic jak moglby sie zachowywac, gdyby cie szanowal.
4 grudnia 2016, 13:15
Wyglada to tak, jakby on chcial zebys Ty podejrzewala go o zdrady i byla zazdrosna, moze dlatego, ze sam jest bardzo zazdrosny? Ale mozliwe tez, ze podoba mu sie flirtowanie z innymi dziewczynami i w przyszlosci nie pozostalby tylko na "rozmowach online"...
4 grudnia 2016, 15:58
Mam kilku kolegów, z którymi pisuję na FB. Czasami rozmawiamy także na Skype. Niczego nie muszę kasować ani ukrywać, bo mój facet nic. a nic nie rozumie po polsku. Jestem względem niego absolutnie lojalna, on nie robi mi z powodu moich znajomości żadnych problemów. W ten weekend mam się spotkać z kolegą z Polski i będziemy spali w osobnych łóżkach, ale w jednym pokoju. Mój narzeczony nie robi z tego powodu afery. ALE - w tym temacie pojawiło się kasowanie, ukrywanie, wylogowywanie, co jest moim zdaniem jednoznaczne z tym, że z jakiegoś powodu nie możesz widzieć treści jego rozmów. Nikt się tak nie zachowuje mając czyste sumienie.
4 grudnia 2016, 16:07
niepotrzebnie oboje się nakręcacie. nie pozwalaj mu na żadne ,,zazdrosne" zachowania jeśli nie ma ku temu powodu. z resztą możesz mu wygarnąć, ze ty z nikim nie piszesz więc on pisząc do dziewczyn do których kiedyś startował ale nie wyszło mu sam się zachowuje nielojalnie i daje powody by podejrzewać że nie jest ci wierny - choćby patrząc na to że jeszczekasuje konwersacje, ukrywa się z tym co pisze i wylogowuje się nawet gdy wychodzi na chwilę z pomieszczenia. ewidentnie ma coś do ukrycia, bo to już nawet nie jest dziwne.
4 grudnia 2016, 22:34
gdy, tylko pojawiam się obok komputera, on zamyka okno rozmowy, a także czasem kasuje konwersacje,oraz jak wychodzi np. do toalety od razu się wylogowuje.
Jak dla mnie facet nie jest w 100% fair i tyle. Ja jak piszę z kolegami to mój facet może sobie przyjść i przeczytać. Nie robi tego, ale mógłby.