- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 listopada 2016, 19:24
Dlaczego dużo osób pozwala na więcej zwierzętom niż swojemu dziecku? Dlaczego stawiają ponad dziecko psa?
Na przykład taka sytuacja: Dziecko ma alergie na psa. Pies wiadomo w domu jest i nikomu nawet do głowy pomysł nie przyszedł, żeby się psa pozbyć, ale z racji alergii dziecka, dziecko (wiek 16 lat) chciało ograniczyć przestrzeń na której jest pies, tzn pies miałby zakaz wstępu do kuchni i pokoju dziecka. A rodzice co na to? Nic, wchodząc do pokoju dziecka wchodzi z psem, zamiast zamknąć drzwi i jeszcze oburzeni, że dziecko psa wyprosiło. Albo przenieśli miski psa do kuchni pod stół, bo tam psu lepiej bo podłoga podgrzewana (wcześniej jakoś mieli to gdzieś).
3 listopada 2016, 21:23
Nie wiem czemu, ale osobiście wolę dać kasę na zwierzę, które jest bezinteresowne i wdzięczne za okazałą mu troskę niż na jakieś bachorstwo.
3 listopada 2016, 21:23
W tej chwili coraz wiecej ludzi ma alergie - taka, na ktora sie zapada nagle w kazdym wieku. Jezeli jeden z czlonkow rodziny ma alergie na psa - to niestety, trzeba sie z psem rozstac i poszukac mu nowa rodzine. kazde inne rozwiazanie nie jest dobre. faszerowac kogos tabletkami jest tak samo niehumanitarne i bezsensowne jak oddanie psa znajomym - jednak tutaj tzreba wybierac mneijsze zlo a nei szukac zlotego srodka. To 16 letnie dziecko bedzie potem najparwdopodobniej siedzialo u psychologa leczac sie z ozieblosci rodzicow, albo bedzie cierpialo do konca zycia. Moja znjoma oddala kotke do znajomych, ale placi za jej utrzymanie i w dalszym ciagu jest jej wlascicielka - ma jakby kotka "w pensjonacie" - Odwiedza koteczke i ma z nia czesty kontakt. Uwazam to za bardzo madre rozwiazanie.
3 listopada 2016, 21:24
Nie wiem czemu, ale osobiście wolę dać kasę na zwierzę, które jest bezinteresowne i wdzięczne za okazałą mu troskę niż na jakieś bachorstwo.
"Wdzieczne za okazana troske"- ale z ciebie wyrachowana osoba. bleeeee.....
Edytowany przez 3 listopada 2016, 21:26
3 listopada 2016, 21:27
normalni ludzie nie pozbywaja się pupila, bo 16letnie "dziecko" ma alergie. od tego są leki... hm właśnie przez takie "elementy" jak ty wolę zwierzaki od ludzi.
3 listopada 2016, 21:28
Nie wiem czemu, ale osobiście wolę dać kasę na zwierzę, które jest bezinteresowne i wdzięczne za okazałą mu troskę niż na jakieś bachorstwo.
3 listopada 2016, 21:41
znam osoby które pozbywają sie psów bo dziecko. Ja bym tak nigdy nie zrobiła, niezależnie od sytuacji
Chciałam napisać to samo.
Dla mnie zwierze (pies, kot) to członkowie rodziny. W przypadku alergii ograniczyłabym terytorium zwierzaka, ale na pewno bym się go nie pozbyła.
3 listopada 2016, 21:43
Wtedy trzeba z psem pracować. Tak samo jak nie oddajesz dziecka, bo jest niegrzeczne w stosunku do psa.A co gdyby pies byl agresywny w stosunku do dziecka?znam osoby które pozbywają sie psów bo dziecko. Ja bym tak nigdy nie zrobiła, niezależnie od sytuacji
Zwierzat nie mam bo nie lubie wiec sie nie znam,ale kolezanka miala agresywnego kota ktory zaatakowal kilka razy malego i podrapal wiec oddali kota znajomym.Nie bylo czasu na pracowanie z kotem bo robilo sie coraz bardziej niebezpiecznie.
3 listopada 2016, 21:49
Zwierzat nie mam bo nie lubie wiec sie nie znam,ale kolezanka miala agresywnego kota ktory zaatakowal kilka razy malego i podrapal wiec oddali kota znajomym.Nie bylo czasu na pracowanie z kotem bo robilo sie coraz bardziej niebezpiecznie.Wtedy trzeba z psem pracować. Tak samo jak nie oddajesz dziecka, bo jest niegrzeczne w stosunku do psa.A co gdyby pies byl agresywny w stosunku do dziecka?znam osoby które pozbywają sie psów bo dziecko. Ja bym tak nigdy nie zrobiła, niezależnie od sytuacji
3 listopada 2016, 21:51
Chciałam napisać to samo.Dla mnie zwierze (pies, kot) to członkowie rodziny. W przypadku alergii ograniczyłabym terytorium zwierzaka, ale na pewno bym się go nie pozbyła.znam osoby które pozbywają sie psów bo dziecko. Ja bym tak nigdy nie zrobiła, niezależnie od sytuacji
3 listopada 2016, 22:23
Przecież autorka wyraźnie napisała, że o oddaniu psa nie ma mowy i nikt tego nie chce. Czytaj ze zrozumieniem, bo przez takie elementy jak ty, tracę wiarę w szkolnictwo polskie.normalni ludzie nie pozbywaja się pupila, bo 16letnie "dziecko" ma alergie. od tego są leki... hm właśnie przez takie "elementy" jak ty wolę zwierzaki od ludzi.