- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 września 2016, 23:22
Po co oglądasz te zdjęcia? Jak mnie irytuje takie męczenie dupy i użalanie się nad sobą. Coś w stylu: "Dziewczyny chce schudnąć, a właśnie wpierdzielam nutelle - co robić?" No chyba logiczne, że wyrzucić nutelle. Wyrzuć zdjęcia i już, a nie jęcz nad sobą.
30 września 2016, 00:44
Pasja, praca, jakieś zajęcia, wyjdź, poznaj nowych ludzi z którymi będziesz miała nowe wspomnienia.
30 września 2016, 04:54
trzeba przebolec ale nie rozpamietywac
30 września 2016, 09:15
zapisz sie na boks.... serio. Nie dosc ze dobry trening, super wymagajacy sport to zdjecia mozesz powiesic na worku. :)
a inaczej po prostu zacznij cos robic, zacznij rozwijac to co Cie pasjonuje
30 września 2016, 13:20
Malo kto ma to szczescie, ze pierwszy partner okazuje sie tym jedynym i to zwlaszcza, jesli sie poznali w mlodym wieku (znaczy w okolicach 20stki). Nie ma chyba innego lekarstwa na zlamane serce niz czas. Ale ogladanie starych zdjec napewno tego nie ulatwia. Wyjdz do ludzi. Zrob cos dobrego dla innych. Mi kiedys pomogl wolontariat w hospicjium. Przestalam skupiac sie na sobie i poczulam sie naprawde potrzebna.
30 września 2016, 13:52
Nie załamuj się, jesteś jeszcze bardzo młoda, z mojego doświadczenia lepiej nie mieć koleżanek, bo koleżanki bywają własnie takie jak napisałaś. Ja nie miałam takiej sytuacji ale też o czymś takim już słyszałam.
Znajdź sobie jakieś hobby żeby nie myśleć o przeszłości, ciesz się małymi rzeczami to jest w tej chwili dla Ciebie kluczowe, a zanim się obejrzysz poznasz nową miłość, która na pewno będzie dużo lepsza niż te poprzednie
4 października 2016, 22:41
wywal wszystko co ci ich przypomina, naprawdę WSZYSTKO, każdy prezent, zdjęcie, książkę. jeśli ci szkoda to oddaj komuś, byleby zniknęło ci to z oczu i byś nie miała możliwości sięgnąc po to w chwili słabości. skasuj ich nr telefonu, ogranicz widocznosć na portalach społecznościowych, nie wchodź na ich profile, skasuj stare wiadomości, smsy itd. pora ruszyć przed siebie, zrobic coś dla siebie - idź na basen, pobiegać, zapisz się na jogę, weź telefon do ręki - przeleć kontakty i napisz do chociażby średnich twoich znajomych z zaproszeniem na piwo lub kawę. ja od kiedy tak zrobiłam, zaczęłam zagadywac do ludzi i udzielac się towarzysko, znacznie odżyłam i nie żałuję - a jesli żałuję, to zmarnowanego czasu na niewartościową osobę.