- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 września 2016, 18:16
Wyprowadź się i zobacz czy zareaguje. Jak nie to masz odpowiedź czy mu zależy.
21 września 2016, 19:11
Wlasnie po to sie mieszka razem, aby "szydlo wyszlo z worka". Szybko sie zaiskrzylo, szybko sie wypalilo. Przykre, ale coz. Przynajmniej wiesz.
21 września 2016, 21:13
ehh, niestety czesto tak jest, ze po wspolnym zamieszkaniu z partnerem nie jest juz tak kolorowo .. albo to zaakceptujesz, albo po prostu sie rozejdziecie. rutyna i brak wzajemnego zabiegania o siebie niestety potrafi wszystko zniszczyc. Twoj facet sie do Ciebie przyzwyczail, wie ze przy nim jestes na dobre i na zle, stwierdzil wiec ze nie musi sie starac, bo juz Cie przeciez zdobyl. szkoda. niektorzy doceniaja cos /kogos dopiero po stracie ..
22 września 2016, 12:17
Wie, że Cię ma na codzien i stad jego postawa. Moj też się denerwuje jak mowię, żeby przyszedl spac wczesniej, choc mnie kocha i nei siedzi do tak pozna, a ja w lozku jestem juz kolo9 jak mam szansę;d
Wspolne wyjscia to też nie tak czesto, bo wkrada się codziennosc i też lubi miec gosci, jechac w gosci niz spedzic czas tylko ze mna, choc nie ucieka od tego.
Myślę, ż e to rutyna i róznica przyzwyczajen. Sporpo ludzi siedzi do ktorejs w nocy, a ja bym zabila chyba jakby mi tak ktos robil'd
Myślę, że nie masz powodow do zmartwien, ale pokaz mu, powiedz, ze jest ci przykro, rzuc foch:D i w odwecie pokaz mu jak to jest, wyjdz gdzies bez niego, na spacer, za zakupy, z kolezankami, nie spedzaj z nim czasu w jednym pokoju, nie rozmawiaj i moze poczuje cos i zrozumie.
Moj jest bardziej czuly, ale zawsze dzialalo na niego jak brzytwa, to, że wychodzę sama na spacer czy gdzies i niechętnie roizmawiam z nim. (oczywiscie nigdy nie pozwolil mi samej wyjsc, bo zawsze biegl za mna, a jak byl daleko czy nie wiedzial, to szukal mnie po miescie i wydzwanial jak szalony).
Edytowany przez bedziedobrze90 22 września 2016, 12:18
26 września 2016, 22:10
Wlasnie po to sie mieszka razem, aby "szydlo wyszlo z worka". Szybko sie zaiskrzylo, szybko sie wypalilo. Przykre, ale coz. Przynajmniej wiesz.
Dokładnie. Ewidentnie mu na Tobie nie zależy. Możesz spokojnie szukać nowego mieszkania.
28 września 2016, 09:43
tu raczej już nic z tego nie będzie. przykre że nie potrafi Ci powiedziec prosto w oczy co mysli.. przykre ze Cie tak potraktowal ale jesli naprawde by Cie kochal to by nie pozwolil odejsc. a on pozwolil tym tekstem
4 października 2016, 20:31
Wyprowadziłam się od niego i nawet nie zareagował słowem. Nawet nie powiedział głupiego przykro mi czy cokolwiek, kompletnie nic.
4 października 2016, 20:45
Uwazam, ze zyskalas kilka dobrych lat "chodzenia" . Wierz mi, niejedna z dziewczyn ci zazdrosci, ze tak szybko sie okazalo jaki jest facet, w ktorym sie zakochalas - nawet ja. O wiele wiecej zajelo mi czasu przekonanie sie, ze TO nie jest TO. Trzymaj sie.