- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 sierpnia 2016, 00:35
Od jakiegos czasu brakuje mi mojego chlopaka, pomimo ze mieszkamy razem (wiem, brzmi banalnie) lecz tak jest. Chodzi do pracy ja na studia, wlasnie mial tydzien wolnego z pracy lecz nie udalo nam sie nigdzie wyjechac glownie z powodu braku funduszy. Nie wiem dlaczego caly czas czuje ze mam go za malo.. Jesli sobie pomysle ze mamy sie rozstac na caly dzien to chce mi sie czasami plaka. Czesto staram sie gdzies go namowic na wspolna kolacje w restauracji lub weekend w hotelu lecz nie ma za ochoty za bardzo. Zastanawiam sie czy moze ktoras z was przechodzila przez podobna sytuacje ?
22 sierpnia 2016, 10:32
Zakochałaś się po prostu, i doceniaj ten czas, bo zapewne za kilka lat będziesz się dziwiła temu swojemu nienasyceniu, jakie właśnie przeżywasz, bo uczucie z czasem zmienia swój charakter
22 sierpnia 2016, 11:45
mam to samo, aczkolwiek MÓJ ma prace taka ze tylko raz w tygodniu sie widzimy-takze wyobraz sobie co ja przezywam:)
22 sierpnia 2016, 11:57
Też bardzo tęsknię za swoim, czasami aż za bardzo. Na pewno wspólne spędzenie czasu na czymś niż TV by Ci troszkę pomogło :) Wam w sumie obojgu.
22 sierpnia 2016, 21:48
Tęsknię za swoim Ukochanym codziennie, mimo że mieszkamy razem i spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę. Usycham jak jestem zbyt długo bez niego. Zbyt długo, czyli więcej niż kilkanaście godzin. Taka miłość, ot co :)
23 sierpnia 2016, 05:50
U mnie jak długo nie ma męża obok mnie to włącza się " pustka". Nie raz siedząc w pracy dzwonię byleby go tylko usłyszeć, jak nocami siedzi na kompie w pokoju obok brakuje mi jego ciała w łóżku, choć jesteśmy małżeństwem. Po prostu kochasz chłopaka. Musicie tylko postarać się o więcej spedzanego wspólnie czasu. Nigdzie nie wychodzicie razem, nie robicie nic wspólnie jak macie wolne? Brakuje Ci jego spontaniczności, zaangażowania, po prostu mimo że wiesz że On jest to pochłania go rutyna i nie czujesz jego obecności. Powiedz mu o tym, może weźmie się za tyłek i zadba abyście byli Wy a nie Ty i On i wyjdziecie gdzieś poszaleć. Bo tak to żyjecie obok siebie i stąd te braki.
23 sierpnia 2016, 12:42
Mam to samo ;) Obecnie i tak jest lepiej, bo zmienił pracę, więc mamy wszystkie wieczory razem wolne i weekendy, a i tak np dzisiaj (wzięłam wolne) to mi tak jakoś pusto i smutno bez niego. I nie oznacza to, że nie mam życia poza nim, ale po prostu uwielbiam spędzać czas wiedząc, że on jest gdzieś obok, nawet jeśli on w tym czasie ogląda film, a ja czytam ;)