- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 sierpnia 2016, 18:56
pomocy:)
...chłopak do mnie dzwoni , gadamy sobie normalnie obiecałam mu pieorgi w sob zrobić i mowie ze dzis cwiczylam i szlag mnie trafia bo zle mi to wyhcodzi(nie mam talentu kucharskiego) a on ze mu obiecałam ze moja kolezanka gotuje mezowi a mnie szlag trafia bo musze cos zrobić, a potem był temat niedzieli ze mamy jechać do jednej miejscowości na festyn ja powiedziałam ze to festyn a on zaczal jaki festyn widzialas plakat proszę jutro tam jechać zrobić zdjecie i mi wyslac bo nawet nie wiesz gdzie mamy jechać i po co ze poodnosze mu ciśnienie i ze konczy ... ogolnie dogadujemy się normalnie 0klotni przez5mies jedna sprzeczka była. jak cos go wkurzy to poptrafi na każdego być wsciekly. jest mi teraz przykro ze tak powiedział. jak zadzwoni później co mam mu powiedzieć bo taka prawda ze ja się serio staram i chciałam mu zrobić te pierogi a on z moja kol wyjezdza...i ze jak cos nie wiem to już wojna bo on wszechwiedzący. kto ma racje?
17 sierpnia 2016, 19:00
ogolnie jestem osoba wrazliwa, potrafie się wszystkim od razu przejmować, ale on tez niech trzyma nerwy na wodzy
17 sierpnia 2016, 19:25
On ma racje.nie obiecuj czegos czego dotrzymac nie mozesz.jak mowisz zrobie pierogi to je rob!a z festynem to nic nie rozumiem.
17 sierpnia 2016, 19:28
no to zrobie dziś cwiczylam żeby mi wyszly
17 sierpnia 2016, 19:30
hehe akurat z jagodami mam robic
17 sierpnia 2016, 19:39
kurde ja zrozumialam ze cwiczylas( sport) a ty cwiczylas pierogi
ale co nie wychodzi ciasto? wez 300 gram maki szczypta soli i szklanke goracej, wrzacej wody wymieszaj lyzka ,pozniej zagniec.nie umiesz lepic uzyj wicelca ,po prostu na brzegach docisnij widelcem.
17 sierpnia 2016, 19:49
tak pierogi a on ze moja kolezanka robi a ja nie umiem nic, ze mam zrobić zdjecie plakatu i jutro mu wyslac bo ja nic nie wiem nawet gdzie jedziemy
17 sierpnia 2016, 20:09
Ty się przejmujesz głupotami a on zamiast Ci wytłumaczyć gdzie i na co jedziecie się wścieka bez sensu-tak to widzę