Temat: Krępujący problem z mężem

To co się dziś wydarzyło kompletnie zbiło mnie z tropu. Nie wiem co myśleć, jak zareagować, co zrobić... Muszę komuś to powiedzieć, a nie mogę nikomu ze znajomych tak bardzo jest to krępujące. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o radę. Tylko bardzo proszę bez zbędnych komentarzy, bo sytuacja już wystarczająco jest dziwna w swoim istnieniu. Chodzi mi o to, że mój mąż zmoczył dziś łóżko. W roli wyjaśnienia: nie pije alkoholu, nic nie bierze. Zawsze zdrowy kawał chłopa, wysoki, postawny, podobno twardziel. Jesteśmy razem 10 lat i nigdy nic takiego nie miało miejsca w tym czasie. Nie wydarzyło się nic, co mogłoby spowodować taką sytuację (przynajmniej tak mi się wydaje). Miał taki epizod jak był dzieckiem, było to spowodowane sytuacją w domu - ojciec pijak, znęcający się fizycznie i psychicznie nad rodziną. Ale minęło. Dziś o 5:00 mnie obudził, siedział nagi na łóżku i mi mówi, że nie wie jak ma mi to powiedzieć, nie wie jak to się stało no ale stało się. Wstałam bez słowa, kazałam mu ściągnąć prześcieradło, przyniosłam podkład higieniczny (mamy małego synka więc jest zapas w domu), położyłam na tym miejscu, przycisnęłam, żeby jak najwięcej się wsiąknęło. On się wykąpał i poszedł do pracy. A ja mam mętlik w głowie. Nie zrobiłam awantury czy problemu z tego powodu bo sama kompletnie nie wiem jak mam się zachować. Porozmawiać z nim, czy rzeczywiście nic się nie stało? Przejść nad tym do porządku dziennego jakby nie miało to miejsca? Raczej nie są to problemy ze zdrowiem, nic innego mu nie dolega, nie skarży się.

Nie chcę cię straszyć ale twój mąż powinien udać się do lekarza to są objawy raka prostaty. 

moj Kuzyn na spiocha wstal i podniosl poduszke i nasikal na lozko:D snilo mu sie ,ze jest w Wc;) moze Mezowi tez sie snilo , albo zbyt mocno spal by sie obudzic na siku , jesli to jednorazowy wybryk to bym sie nie przejela jesli zdazy sie kolejny raz to juz bym sie przesla na jakies badanie moczu itd

molly1986 napisał(a):

Nie chcę cię straszyć ale twój mąż powinien udać się do lekarza to są objawy raka prostaty. 

Bez przesady, jeden incydent a ty juz straszysz rakiem ehh...

A ty autorka robisz taki problem ze az szkoda czytac. Przysnilo mu sie ze np. jest w toalecie i zrobil siku a ty przezywasz jakby zrobil nie wiadomo co. Zdarza sie. Zapomnij i nie roztrzasaj. 

A nie możesz go zwyczajnie zapytać? Pewnie coś mu się śniło

o boże dziewczyno... ja mam 20 lat a niedawno jak spałam w hotelu to śniło mi się, że sikam sobie normalnie do kibla. Tak się złożyło, że na jawie też się posikałam xD

Pasek wagi

Przeczytalam to wszystkie komentarze i szczerze? to osoby wpowiadające się tutaj zrobiły większy dramat niż autorka (o co ją oskarżają).

Zapytała, po prostu zapytała, a fragment o tym, ze nie zrobiła awantury ja odczytałam jako "oczywiste jest to, że nie zrobiłam awantury", a nie jako "mogłam zrobić awanture, ale mnie to zszokowało, a w sumie może zrobię ją jak wróci z pracy" więc nie wiem czy to autorka ma większy problem czy raczej osoby wypowiadające się i zarzucające "robienie afery", gdzie autorka ją zrobiła?

Nawet "ton wypowiedzi" nie wskazuje na AFERĘ.

Autorko - takie rzeczy się zdarzają, jeżeli mąż będzie czuł potrzebe rozmowy na ten temat to po prostu wytłumacz mu, że nic się nie stało, że takie figle czasami płata organizm i każdemu może się zdarzyć - Tobie również.

Jeżeli nie poruszy tematu to jakby nic się nie stało, bo...w sumie nic się nie stało.

molly1986 napisał(a):

Nie chcę cię straszyć ale twój mąż powinien udać się do lekarza to są objawy raka prostaty. 

a ból głowy to jeden z objawów raka mózgu

bolała kogoś ostatnio może ?

o matko :D opisalas sytuacje tak jakby co najmniej za przeproszeniem nasral do tego lozka.

Też mi się to zdarzyło jako nastolatce. Spałam bardzo mocno, chciało mi się jeszcze bardziej, a że śniło mi się, że jestem w WC to poooszłooo. Nikomu o tym nie powiedziałam, bo mi było wstyd. Nie robiłabym z tego nie wiadomo jakiego wydarzenia. A swoją drogą często mi się śni, że jestem w ubikacji, ale zawsze coś jest nie tak - albo jest brudna, albo wszystko na widoku i ostatecznie nie mogę skorzystać. Jakaś paranoja. Chyba mi siedzi w psychice tamta

Szwagier kiedyś się obudził i nasikał do szuflady szafki nocnej. Nie był pijany. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.