- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 sierpnia 2016, 09:29
To co się dziś wydarzyło kompletnie zbiło mnie z tropu. Nie wiem co myśleć, jak zareagować, co zrobić... Muszę komuś to powiedzieć, a nie mogę nikomu ze znajomych tak bardzo jest to krępujące. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o radę. Tylko bardzo proszę bez zbędnych komentarzy, bo sytuacja już wystarczająco jest dziwna w swoim istnieniu. Chodzi mi o to, że mój mąż zmoczył dziś łóżko. W roli wyjaśnienia: nie pije alkoholu, nic nie bierze. Zawsze zdrowy kawał chłopa, wysoki, postawny, podobno twardziel. Jesteśmy razem 10 lat i nigdy nic takiego nie miało miejsca w tym czasie. Nie wydarzyło się nic, co mogłoby spowodować taką sytuację (przynajmniej tak mi się wydaje). Miał taki epizod jak był dzieckiem, było to spowodowane sytuacją w domu - ojciec pijak, znęcający się fizycznie i psychicznie nad rodziną. Ale minęło. Dziś o 5:00 mnie obudził, siedział nagi na łóżku i mi mówi, że nie wie jak ma mi to powiedzieć, nie wie jak to się stało no ale stało się. Wstałam bez słowa, kazałam mu ściągnąć prześcieradło, przyniosłam podkład higieniczny (mamy małego synka więc jest zapas w domu), położyłam na tym miejscu, przycisnęłam, żeby jak najwięcej się wsiąknęło. On się wykąpał i poszedł do pracy. A ja mam mętlik w głowie. Nie zrobiłam awantury czy problemu z tego powodu bo sama kompletnie nie wiem jak mam się zachować. Porozmawiać z nim, czy rzeczywiście nic się nie stało? Przejść nad tym do porządku dziennego jakby nie miało to miejsca? Raczej nie są to problemy ze zdrowiem, nic innego mu nie dolega, nie skarży się.
10 sierpnia 2016, 10:02
Tobie sie moze kiedys zdarzyc zsikac sie podczas seksu i bedzie kwita :)
10 sierpnia 2016, 10:06
Myślałam, że nie wiem co się stało po tym wstępie. Nie płakałaś, nie zrobiłaś awantury, wstydzisz się mówić? Strasznie dziecinne zachowania. Chyba żartujesz, że to powód do awantury. Co najwyżej sygnał do odwiedzenia urologa, jeśli się to powtórzy.
10 sierpnia 2016, 10:11
A może to kwestia stresu? Może coś dzieje się w pracy? A może faktycznie tak jak mówią dziewczyny - śniło mu się, że sika i tyle :-) Na razie bym się nie martwiła.
10 sierpnia 2016, 10:12
Nic się nie stało. Fizjologia bywa... zaskakująca, chociaż sraczka jest zdecydowanie bardziej popularna ;).
10 sierpnia 2016, 10:14
O raaaaany. Ja bym to w żart obróciła. Zamiast od razu facetowi humor poprawić to zrobiłaś jakąś milczącą tragedię. Biedny pewnie wstydzi się do domu wrócić teraz. Zdarza się. Nie tylko dzieciom.
Jeśli będzie się powtarzać to lekarz. I tyle.
10 sierpnia 2016, 10:24
nie robiłabym z tego problemu.Musi sie czuc bardzo zle wiec nie dobijaj go jeszcze.Mysle ,ze mu sie po prostu snilo ze sika i to zrobil.To bylo nieswiadome
10 sierpnia 2016, 10:36
Jednorazowa sytuacja wiec nie ma co sie martwić. Gorzej gdyby był to juz kolejny raz
10 sierpnia 2016, 10:40
raz, nie zawsze. olej temat. jesli sytuacja bedzie sie powtarzac, to mozna zaczac sie zastanawiac nad problemem i jego przyczyna. jednorazowa sytuacja nic nie znaczy. moglo mu sie cos przysnic (o czym mogl nawet pozniej nie pamietac), a moze po prostu mial pelen pecherz i nie wytrzymal. zarowno dla niego, jak i dla Ciebie nieciekawa, krepujaca sytuacja, w ktorej nie wiadomo jak sie zachowac. najlepiej oboje o tym zapomnijcie, bo przeciez nic takiego sie nie stalo.
10 sierpnia 2016, 10:52
moze mu sie snilo ze sikal na kiblu, ja kiedys taki sen mialam i w ostatniej chwili sie obudzilam ;/
10 sierpnia 2016, 11:17
Tez kiedys tak mono spalam i snilo mi sie ze sikam ,obudzilam sie doslownie w ostatnim momencie,przerazona pobobieglam do kibla ,ledwie mi sie udalo utrzymac pecherz bo juz byl totalnie wyluzowany.wiec tak jak wiekszosc uwazam ze nie ma co roztrzasac tematu,jak maz cos wspomni obroc to w zart.
Edytowany przez lola7777 10 sierpnia 2016, 11:18