Temat: przez niego czuję się bezwartościowo

Rozstałam się z chłopakiem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że przez to rozstanie strasznie się zamknęłam w sobie. Nie wychodzę praktycznie nigdzie.. chyba, że na samotne spacery, wiary też nie mam w nic. Facet, z którym się spotykałam wolał kolegów  i wódkę, niż mnie. Moje urodziny olał- napisał sms z życzeniami. Gdy chciałam świętować awans w pracy on nie chciał się spotkać, bo zapił dzień wcześniej. Gdy na początku wpadał do niego kumpel z wódką (był pt, lub sobota, a ja byłam u niego) nawet nie pytał o zdanie co ja na to- W KOŃCU JEST WEEKEND, a kobieta powinna zrozumieć..  w takiej sytuacji byłam postawiona pzred faktem dokonanym 2 razy, po czym powiedziałam, że nie chcę tak spędzać czasu- uznał, że jestem nietowarzyska i będziemy się spotykać sami, bez jego znajomych (mówiłam, że chodzi mi o alkohol, a nie o znajomych...kilka razy). Jak powiedział tak zrobił. Spotkania byly rzadsze, bo dzien wczesniej imprezka, albo dzwonil, zebym to ja przyjechala, bo on ma kaca. Zauwazylam, ze te imprezki byly srednio minimum raz w tyg czasem do 2. (bo praca). Rzadko kiedy byl tydzien bez picia jakiegokolwiek. (piwo to przeciez nic, a zamiast 1 byly 2-3 :P). Teraz czuję się fatalnie, bo inne kobiety dostają kwiaty, chodzą na kolacje, słyszą komplementy... ja słyszałam jaka to beznadziejna jestem, bo się czepiam,  bo za dużo oczekuje...Oczywiscie chodizlismy do kina, czasem na obiad, ale ja go potrzebowalam jego nie bylo, bo mial swoje sprawy i "powinnam zrozumiec", albo byl na piwie z kolegami, albo wolal gdzies isc sam, beze mnie. Mowilam, ze widze ze mu nie zalezy a on ze mi sie wydaje i jak mogę tego nie widziec... a jemu ogolnie ciezko sie zyje w zwiazku, bo nie lubi sie tlumaczyc- tak powiedzial. Mam 26 lat i z osoby uśmiechniętej czuję się bezwartościowo. Zaszyłam się w domu. Myślę o siłowni, żeby się zapisać. Potem chciałam się umówić z innym chłopakiem- nie odpisał, nie chciałam się narzucać, więc olałam sprawę. najgorsze, że teraz myslę, że trafię na podobną osobę...Jak to zmienić? jak wyjść do ludzi? 

Przestać myślec o innych i zacząć czerpać z życia garściami. Najbardziej atrakcyjna kobietą jest pewna siebie kobieta. Uśmiech na twarz głowa do gory i do przodu. Tylko najpierw kup butelkę wina, włącz spokojna muzykę i pomysl. Jaka chcesz byc, czego oczekujesz i co ci daje gnębienie sie tym ze ktos okazał sie dupkiem. 

Ty jestes ważna i najważniejsza a reszta świata to tło które zmienia sie razem z naszym nastawieniem. 

Pasek wagi

Skąd wy bierzecie takich buców? Tragedia jak dla mnie, żal ci rozstania z facetem który pił i miał cię gdzieś? Przez takiego typa będziesz się zamykać w 4 ścianach? Klękajcie narody bo nie wyrabiam. Wyjdź do ludzi i zobacz, że prawdziwi faceci jeszcze stąpają po tej ziemi a kobiety potrafią nosić na rękach. 

Pasek wagi

Ja takiego buca mialam 2 lata, okropność. Nie ma czego żałować, jestes młoda. 

Pasek wagi

miałam podobnie. daj sobie na razie spokój z facetami i zajmij się sobą, zorganizuj sobie czas - idź na tą siłownię, może jogę (mi bardzo podpasowała swego czasu), zapraszaj koleżanki na kawę, herbatę lub drinka na mieście, chodź na spacery, biegaj, odwiedzaj rodzinę. idź do fryzjera lekko zmienić fryzurę, kup kilka fajnych ciuchów, kosmetyków, maluj się mocniej, ładniej ubieraj, zabierz się za dietę lub może suplementy - tak by poczuć ze dbasz o siebie i coś zmieniasz. wazne by przez te pierwsze miesiące po rozstaniu zająć sobie czas od rana do nocy i zadbać o siebie, byś nie miała czasu o nim myśleć. nie słuchaj tylko łzawych piosenek ani nie oglądaj takich filmów :D. potem zrozumiesz ile traciłaś i przed tobą życie stoi otworem, nie ma powodu by marnować go na jakiegoś pijusa :)

Jak często pił?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.