- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lipca 2016, 23:14
Co o tym myślicie?
Wczoraj o g. 16 zadzwoniła pani, że zaprasza mnie na rozmowę rekrutacyjną, najlepiej na g. 9 dziś, alewkońcu umówiłyśmy się na 16, bo ja pracuję. Podyktowała mi adres, firma istnieje, sprawdziłam. Ale gdy zapytałam o jej nazwisko (na kogo powołać się na recepcji) powiedziała tylko, że jak powiem, że na rozmowę, to będą wiedzieć. Jakby nie chciała podawać nazwiska i ogółem jakaś zestresowana była.
Dziś o g. 13 zadzwoniła i powiedziala tylko jedno zdanie: "Chciałabym odwołać spotkanie rekrutacyjne". Ja zaskoczona wydukałam, że ok. A potem dodałam "ale dlaczego, jeśli mogę wiedzieć?". Zwyczajna ciekawość, skoro już i tak po ptakach.
A ona na to: "Dziękuję". i się rozłączyła, choć moje pytanie słyszała. I oczywiście zestresowany głos.
WTF?
19 lipca 2016, 23:21
Moja konkurencja na stanowisko? Wątpię. CV wysłałam przez portal z pracą...
Konkurencja mojego pracodawcy? Nie, firmy zajmują się zupełnie czym innym.
Ja myślę, że mogli już kogoś zatrudnić (np. siostrzenicę), ewentualnie skasowali rekrutację. Bo gdyby babka nie mogła, toby przełożyła, a nie na amen odwoływała.
19 lipca 2016, 23:50
A może po prostu miała niezły zapiernicz, szef jest stresujący i dlatego tak szybko i nieskładnie mówiła.
Co do tego nazwiska - niekoniecznie osoba dzwoniąca i zapraszająca na rozmowę musi być osobą, która przeprowadza rozmowy kwalfikacyjne. Dla mnie nie jest to dziwne, że nie podała swojego nazwiska - może nie mieć z przyjmowaniem ludzi nic wspólnego, a podała odpowiedni kierunek w budynku, więc to akurat wydaje mi się normalne.
A jeżeli szukamy czegoś bardziej wyszukanego, jakiegoś bardziej szalonego scenariusza - może w ukryciu przed szefem chciała zorganizować osobę, która ją zastąpi, bo ona się akurat zwalnia i nie chce żeby na jej miejsce weszła najbardziej znienawidzona współpracownica :D
20 lipca 2016, 02:33
Samo nazwisko - jak wyżej, może ona nie ma nic wspolnego z rozmowami, więc po co miala je podawac.
Co do odwolania rozmowy - moze po prostu znalezli w miedzy czasie kogos. troche niemilo postapili, bo co by szkodzilo jedno zdanie wyjasnienia, ale nie dosuzkiwalabym sie zadnych dziwnosci w tym wszystkim.
20 lipca 2016, 10:15
Mnie najbardziej pasuje to: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90443,16934754...
http://www.centrumrekrutacyjne.pl/artykuly/ksiazka...
Swoją drogą ciekawe, więc wklejam.