Temat: Co on próbuje osiągnąć?

Zerwałam z chłopakiem, bo nie chciałam się dusić w związku na siłę - był nawet lekko toksyczny. W każdym razie chłopak napisał dwuznaczne wiadomości, z których można było wyczytać, że zabije się. Wiem, nie powinnam się martwić, ale tak jednak jest. Co mam zrobić?

Pasek wagi

nie lekceważyłabym takich rzeczy. Zadzwonilabhm do jego rodziny i niech oni z nim pogadaja

ja bym powiedziała rodzinie . Mój brat po 7 latach związku sie Załamał. Dziewczynie nie mówił, ze sie zabije , ale mi i mamie już tak. Gdyby nie jakiś czas na uspokajaczach ... Nie wiem jakby sie to skończyło. Chłopak niby silny, charakterny a tak sie rozłożył. Może to zwykły szantaż emocjonalny a może naprawdę mu ciezko. Nie wracaj, ale powiedz o tej sytuacji jego koledze, rodzeństwu czy rodzinie ...

Pasek wagi

Dzwonisz na policje. Pokazujesz smsy. Jak sobie posiedzi na psychiatryku to mu sie odechce samobojstw

Pasek wagi

powiadom jego rodzinę..

Jeśli facet nie ma problemów emocjonalnych lub psychicznych to zwyczajnie to olać.... Sam fakt że tak Cię szantażuje świadczy o tym że zachowuje się dziecinnie i bezmyślnie

pewnie to zwykly szantaz emocjonalny. nie lekcewazylabym jednak tego, tylko skontaktowalabym sie z jego rodzina /przyjaciolmi i niech oni go ogarna, skoro tak przezywa rozstanie.

Ja bym na policję nie zgłaszała ( chyba ,ze obawiasz sie ,ze on juz cos sobie zrobil a mieszka sam ) z prostego względu :najprawdopodobniej byl to szantaż emocjonalny a nawet jesli nie ,to od słów do czynu jest daleka droga .. czasem ludzie po rozstaniu maja mysli samobójcze ,ale w rzeczywistości mało kto się na to decyduje ,  spedzilas z nim jakis czas i chocby z tego wzgledu bez sensu dzwonic na policję i robić mu problemy - chyba ,ze rzeczywiscie obawiasz sie ,ze juz w tej chwili cos sobie zrobil ,to wtedy jak najbardziej bo tylko policja moze sie dostac do mieszkania zgodnie z prawem i ewentualnie mu pomóc .. Natomiast tez bym tego nie bagatelizowala ,bo zdarzaja sie tak wielkie milosci ,ze rzeczywiscie ludzie robią różna głupoty dlatego na pewno skontaktowałabym się albo z kimś z jego rodziny -ale z kims z kim on jest blisko , kto ma na niego wpływ , a nie z kims z kim on nie mozna znaleźć wspolnego jezyka .. nie wiem moze brat , kuzyn a moze nawet matka ? sama go znasz i wiesz raczej , a jesli nie jest blisko z rodzina to z najbliższym przyjacielem .. skontaktuj sie , powiedz ,ze on ma mysli samobójcze ,że Ty swojej decyzji nie zmienisz ale ,że sie martwisz i oni powinni z nim pogadac , ewidentnie moze nawet przenocowac pare nocy ,wesprzec , tak zeby chlopak sie pozbieral .. natomiast jesli on nie mieszka sam( stancja sie nie liczy bo w przypadku stancji to nadal bym z kims bliskim dla niego pogadala )  tylko z matka np .to raczej ona jest odpowiedzialna za syna , a na pewno bardziej niz Ty ,zwlaszcza ,ze to u niej mieszka .. jesli znasz ja i mialas z nia dobry kontakt ,to mozesz wyslac jej wiadomosc ,by zwrocila na niego bardziej uwagę , a jesli nie to odpusc - od tego ma rodzine i domowników .

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.