- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 czerwca 2016, 22:32
Zerwałam z chłopakiem, bo nie chciałam się dusić w związku na siłę - był nawet lekko toksyczny. W każdym razie chłopak napisał dwuznaczne wiadomości, z których można było wyczytać, że zabije się. Wiem, nie powinnam się martwić, ale tak jednak jest. Co mam zrobić?
13 czerwca 2016, 08:58
nie lekceważyłabym takich rzeczy. Zadzwonilabhm do jego rodziny i niech oni z nim pogadaja
13 czerwca 2016, 09:16
ja bym powiedziała rodzinie . Mój brat po 7 latach związku sie Załamał. Dziewczynie nie mówił, ze sie zabije , ale mi i mamie już tak. Gdyby nie jakiś czas na uspokajaczach ... Nie wiem jakby sie to skończyło. Chłopak niby silny, charakterny a tak sie rozłożył. Może to zwykły szantaż emocjonalny a może naprawdę mu ciezko. Nie wracaj, ale powiedz o tej sytuacji jego koledze, rodzeństwu czy rodzinie ...
13 czerwca 2016, 11:46
Dzwonisz na policje. Pokazujesz smsy. Jak sobie posiedzi na psychiatryku to mu sie odechce samobojstw
13 czerwca 2016, 18:24
powiadom jego rodzinę..
15 czerwca 2016, 19:18
Jeśli facet nie ma problemów emocjonalnych lub psychicznych to zwyczajnie to olać.... Sam fakt że tak Cię szantażuje świadczy o tym że zachowuje się dziecinnie i bezmyślnie
16 czerwca 2016, 22:34
pewnie to zwykly szantaz emocjonalny. nie lekcewazylabym jednak tego, tylko skontaktowalabym sie z jego rodzina /przyjaciolmi i niech oni go ogarna, skoro tak przezywa rozstanie.
18 czerwca 2016, 14:44
Ja bym na policję nie zgłaszała ( chyba ,ze obawiasz sie ,ze on juz cos sobie zrobil a mieszka sam ) z prostego względu :najprawdopodobniej byl to szantaż emocjonalny a nawet jesli nie ,to od słów do czynu jest daleka droga .. czasem ludzie po rozstaniu maja mysli samobójcze ,ale w rzeczywistości mało kto się na to decyduje , spedzilas z nim jakis czas i chocby z tego wzgledu bez sensu dzwonic na policję i robić mu problemy - chyba ,ze rzeczywiscie obawiasz sie ,ze juz w tej chwili cos sobie zrobil ,to wtedy jak najbardziej bo tylko policja moze sie dostac do mieszkania zgodnie z prawem i ewentualnie mu pomóc .. Natomiast tez bym tego nie bagatelizowala ,bo zdarzaja sie tak wielkie milosci ,ze rzeczywiscie ludzie robią różna głupoty dlatego na pewno skontaktowałabym się albo z kimś z jego rodziny -ale z kims z kim on jest blisko , kto ma na niego wpływ , a nie z kims z kim on nie mozna znaleźć wspolnego jezyka .. nie wiem moze brat , kuzyn a moze nawet matka ? sama go znasz i wiesz raczej , a jesli nie jest blisko z rodzina to z najbliższym przyjacielem .. skontaktuj sie , powiedz ,ze on ma mysli samobójcze ,że Ty swojej decyzji nie zmienisz ale ,że sie martwisz i oni powinni z nim pogadac , ewidentnie moze nawet przenocowac pare nocy ,wesprzec , tak zeby chlopak sie pozbieral .. natomiast jesli on nie mieszka sam( stancja sie nie liczy bo w przypadku stancji to nadal bym z kims bliskim dla niego pogadala ) tylko z matka np .to raczej ona jest odpowiedzialna za syna , a na pewno bardziej niz Ty ,zwlaszcza ,ze to u niej mieszka .. jesli znasz ja i mialas z nia dobry kontakt ,to mozesz wyslac jej wiadomosc ,by zwrocila na niego bardziej uwagę , a jesli nie to odpusc - od tego ma rodzine i domowników .