Temat: Jak bardzo chce, tak bardzo się boję...

Dziewczyny, muszę się wygadać i poznać zdanie kogoś z zewnątrz. Jakiś czas temu poznałam świetnego faceta. Pierwszy raz swoim 27 letnim życiu, gdy go zobaczyłam, tak mocno mnie "strzelilo". Od tej pory nie myślę o nikim innym. Często się spotykamy, jest naprawdę cudownie. Ja- z natury bardzo zimną i z dystansem pochodząca do każdego mężczyzny, przy nim tak mocno brakuje mi jego bliskości, że sama pierwszy raz zachowuje się tak jak powinnam zachowywać się zawsze, a jakoś nie umiałam i nie chciałam. Mogłabym się z nim nie rozstawać, przytulić go i siedzieć w parku nic nie robiac:) Nigdy wcześniej nie miałam takiej pewności, że chce z kkms być :) Jak teraz o tym myślę,to jestem tym przerażona. Nigdy wcześniej się tak nie czułam. No ale... zawsze jest jakieś ale. Ten chłopak jest chory, poważnie chory. Chloniak z przerzutami. Oczywiście, leczy się. Jest po radioterapii, czeka na kolejne leki. O chemii nie chce słyszeć. Dzięki mnie powoli odzyskuje wiarę w to, ze będzie dobrze. Ja mam z natury dość silny charakter. Naprawdę chce z nim być, nie myślę o tym, ze jest chory, ze tak naprawdę w każdej chwili może się coś złego stać. Jak bardzo chce, tak bardzo się boję.obawiam się też trochę reakcji moich rodziców na to, że spotykam się z kimś, kto jest tak poważnie chory. Wiem, że chcą dla mnie jak najlepiej i będzie to dla nich duże przezycie. Nie wiem co zrobić, żżeby wszystko poukladalo się tak jak powinno... 

Powiedzieć jak najszybciej Rodzicom, poznać ich ze sobą. Wierzę, że Rodzice zrozumieją, że nie liczy się czy ktoś jest chory zdrowy czy jakikolwiek inny, a najważniejsze jest uczucie. Trzymam kciuki za Was i zdrowie chłopaka!

Pasek wagi

Dziś w Dzień Dobry tvn był ciekawy materiał o chłopaku, który od dziecka był chory na zanik mięśni. Przez internet poznał dziewczynę, stała się dla niego aniołem i celem do walki. Teraz ida przez życie razem i motywują innych do życia. Może w Twoim przypadku będzie podobnie. Może i wam uda się załagodzić chorobę i przejść dalej przez życie razem, pokonując napotkane problemy :) Myślę, że jeśli jesteś szczęśliwa i akceptujesz swój wybór to i rodzice powinni go zaakceptować. 

Życzę Wam powodzenia! Rodzice zrozumieją a  jeśli nie to przecież to Twoje życie,  nie broń się przed uczuciami :) Wierzę,  że będzie dobrze, trzymam za to mocno kciuki!!!

Pasek wagi

Niestety,  tak bardzo sie boisz mezczyzn, ze w twoich oczach atrakcyjny mezczyzna to smiertelnie chory, Tylko wtedy  pozwalasz sobie na uczucia. . mam nadzieje, ze jak mu sie polepszy, to go nie zostawisz.

ateistka napisał(a):

Niestety,  tak bardzo sie boisz mezczyzn, ze w twoich oczach atrakcyjny mezczyzna to smiertelnie chory, Tylko wtedy  pozwalasz sobie na uczucia. . mam nadzieje, ze jak mu sie polepszy, to go nie zostawisz.

Nie zgodzę się. Nie wiedziałam o chorobie od samego początku i nie zauroczyl mnie tym, ze jest chory. 

co to w ogóle jest za pomysł, atrakcyjność przez chorobę?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.