- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 maja 2016, 15:00
Drogie panie ostatnio zastanawia mnie jak to jest z wam i waszymi facetami czy są oni dla was całym światem? Chodzi o to czy macie jakieś swoje sprawy zainteresowania czy wychodzicie z przyjaciółka na drinka/kawę czy wszystko juz musicie/chcecie robić wspólnie. Pytam bo mam znajomą która po wyjściu za mąż zapomniała juz o całym świecie liczy się tylko mąż. Jak to jest u was?
Edytowany przez zoneczka2007 21 maja 2016, 15:01
22 maja 2016, 19:58
Ja mam ten problem, że jest dla mnie całym światem. Wiem, że to błąd ale powoli już gubię się w tym wszystkim i wypełnia mnie pustka, jestem lekko uzależniona od jego obecności. Nie robię tego, co robiłam, gdy z nim nie byłam. Mam jedną przyjaciółkę, nie wychodzę w gronie ludzi, jak już spędzamy czas to przeważnie razem (pomijając to, że nie puści mnie wieczorem do miasta na piwo z dziewczynami).
23 maja 2016, 00:03
Ja mam ten problem, że jest dla mnie całym światem. Wiem, że to błąd ale powoli już gubię się w tym wszystkim i wypełnia mnie pustka, jestem lekko uzależniona od jego obecności. Nie robię tego, co robiłam, gdy z nim nie byłam. Mam jedną przyjaciółkę, nie wychodzę w gronie ludzi, jak już spędzamy czas to przeważnie razem (pomijając to, że nie puści mnie wieczorem do miasta na piwo z dziewczynami).