Temat: Chłopak twój cały świat?

Drogie panie ostatnio zastanawia mnie jak to jest z wam i waszymi facetami czy są oni dla was całym światem? Chodzi o to czy macie jakieś swoje sprawy zainteresowania czy wychodzicie  z przyjaciółka na drinka/kawę czy wszystko juz musicie/chcecie robić wspólnie. Pytam bo mam znajomą która po wyjściu za mąż zapomniała juz o całym świecie liczy się tylko mąż.  Jak to jest u was?

Ja mam ten problem, że jest dla mnie całym światem. Wiem, że to błąd ale powoli już gubię się w tym wszystkim i wypełnia mnie pustka, jestem lekko uzależniona od jego obecności. Nie robię tego, co robiłam, gdy z nim nie byłam. Mam jedną przyjaciółkę, nie wychodzę w gronie ludzi, jak już spędzamy czas to przeważnie razem (pomijając to, że nie puści mnie wieczorem do miasta na piwo z dziewczynami). 

aniabag1212 napisał(a):

Ja mam ten problem, że jest dla mnie całym światem. Wiem, że to błąd ale powoli już gubię się w tym wszystkim i wypełnia mnie pustka, jestem lekko uzależniona od jego obecności. Nie robię tego, co robiłam, gdy z nim nie byłam. Mam jedną przyjaciółkę, nie wychodzę w gronie ludzi, jak już spędzamy czas to przeważnie razem (pomijając to, że nie puści mnie wieczorem do miasta na piwo z dziewczynami). 


Mój też nie chciał kiedyś bym wychodziła, nosiła dekoldy,ale to tak przed 20 było, strasznie był zaborczy. Teraz się zmienił, ja też już tego wytrzymać nie mogłam, prawie się rozstaliśmy i odpuścił ;) To nie jest dobre na dłuższą metę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.