Temat: Walentynki bez kolacji?

bez kolacji to... kino? ;P

dla mnie w ogóle kolacja nie jest jakoś szczególnie wyjątkowa i romantyczna ;) 

kino, spacer. po prostu czas spędzony razem.

ja mam plan 2 zaliczenia jeden egzamin xD  po walentynkach dam mu prezent :) 

no właśnie... ciężko z tym pomysłem.. obydwoje jesteśmy domatorami, większość tygodnia spędzamy w biegu, a w weekendy po prostu spędzamy razem miło czas :) czasem siadamy każde ze swoją ksiązeczką, albo oglądamy filmy albo coś w ten deseń.. rzadko gdzieś wychodzimy - chyba, że ze znajomymi. Dlatego takie niby oczywiste jest, że w Walentynkowy weekend gdzieś wyjdziemy. Dzisiaj mój zapytał mnie czy pójdziemy gdzieś na kolację.. a ja jakoś.. nie mam ochoty.. =/ więc spytał co będziemy robili.. a ja totalnie nie mam pomysłu.. szukam inspiracji w necie, ale kompletnie nic nie przychodzi mi do głowy..

Kino raczej odpada.. oboje jakoś nie lubimy..

za to prezent mam ;) formę do robienia naleśników (specjalność mojego Ukochanego) w kształcie serca ;)

a może zorganizuj randkę w miejscu w którym się poznaliście lub w jakimś ważnym dla Was........ wasza piosenka itd.....wino.... i co tam Ci dalej wpadnie do głowy....

poznaliśmy się w pociągu ;) a po przyjeździe poszliśmy do kawiarni, która totalnie nie nadaje się na randkę ;) hmm ale pomyślę nad tym - może skoczylibyśmy tam na kawkę:):)

a może spacer po Ostrowie Tumskim...? wrocławskim miejscu zakochanych :)

dzięki :)

no nie wiem, może idźcie na kręgle?