Temat: czy to

Ludzie czasami zaczynają związek od seksu, ale wydaje mi się, że wtedy myślą o sobie poważnie. Nie wiem czy to wina seksu, ale ja na Twoim miejscu zerwałabym z nim kontakt. Więcej nie masz po co się angażować, bo sama widzisz, że on ma to wszystko gdzieś.. Powodzenia :)

mialam podobny przypadek, poszłam do łóżka po ponad pół roku spotykania się z facetem . wcześnie zapewnial, że kocha itd.obiadki, spotkania i wszystko prysło nagle. Przestał się odzywać, chciałam się z nim spotkać, bo wiedziałam, że jest coś nie tak, najpierw dalej w to brnął, że "oczywiście spotkamy się". Czekałam 2 tygodnie, napisalam do niego po czym stwierdził, że jestem poje..na. Nie mam z nim kontaktu, znalazł sobie nową a na portalach randkowych flirtuje z innymi. 

Uwazam, że nie ma co się narzucać, daj sobie z nim spokój. Powiem Ci, że jak z chęcią dalabym mu w pysk za brak szacunku.  wierzę, że karma wróci. 

no czasem tak jest ...moze mu faktycznie na poczatku zalezało...zauroczenie czsem pryska .poznajemy co raz bardziej druga osobe i stwierdzamy ,ze jednak to nie to...tym bardziej ,ze czytając twoje poprzednie wątki,wali od ciebie desperacją ...daj sobie z nim spokoj ,ewidentnie nie zalezu mu na Tobie

Olej go .. szkoda Twojego czasu i nerwów

Olalabym go. Skoro wyjechał i sie nie odzywał to już daje dużo do myślenia. Nie brnij w to dalej żeby pózniej jeszcze bardziej nie cierpieć 

Olalabym go. Skoro wyjechał i sie nie odzywał to już daje dużo do myślenia. Nie brnij w to dalej żeby pózniej jeszcze bardziej nie cierpieć 

z infoacji kumpla - albo od początku ściemniał i zależało mu tylko na sexie (to bardziej skoro dokładałaś nawet kase do czegokolwiek) albo 2 opcja i był zauroczony ale w łóżku jesteś kiepska i zauroczenie prysło. 

W lozku to on byl kiepski

Napisałam, że pewnie ściemniał od początku. Nie bierz tego do głowy i po prostu o dupku zapomnij. Tym bardziej, że był kiepski.