- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 kwietnia 2016, 21:42
Jesteśmy ze sobą rok i nadal tego nie usłyszałam. Mówi ze jestem najważniejsza i najdroższa ale gdy to słyszę mam wrażenie ze to kręcenie bo nie czuje nic więcej. Jak myślicie czy da sie kochać i tego nie powiedziec? Czy skoro mnie niw kocha to jeszcze zacznie? Czy jest sens czekać, może nawet lata na to uczucie? Pytalam sie go wprost to powiedział ze sie sparzył bo za wcześnie to powiedział i nie chce tego powtorzyc
22 kwietnia 2016, 22:13
Też tak miałam, aż się w końcu doczekałam. Co nie zmienia faktu, że mówi to baaardzo rzadko
22 kwietnia 2016, 22:25
milosc sie pokazuje na rozne sposoby, a slowa to tylko slowa ktore latwo wypowiedziec; co ci po nich jak widzisz ze kocha? lepiej nieslyszec a widziec i czuc niz na odwrot
22 kwietnia 2016, 22:31
my sobie nie mówimy, ze się kochamy, bo.. po prostu nie! dla mnie to tylko słowa. wiem, ze mnie kocha, bo widzę jak się względem mnie zachowuje, jak na mnie patrzy, co dla mnie robi. po 8 latach jakoś powiedzieliśmy sobie "kocham" i to tak "ukradkiem". miałam za to faceta, który po miesiącu miał pretensje, że go nie kocham, bo nie mówię tego Myślę, że dużo się z domu wynosi- jeśli miałaś rodziców, którzy przez tel. czy na pożegnanie mówili sobie "pa, kocham cię" to też będziesz tego oczekiwać i to będzie dla ciebie naturalne. ale jeśli ktoś całe życie przeżył bez mówienia "kocham" to nie jest mu to niezbędne. Na zasadzie- mama mi robi kanapki, więc mnie kocha. Lepsza taka niż ta, co ciągle mówi, że kocha, a jej dziecko umrze z głodu
Edytowany przez 6c237234f8bb9b8a52fadb05840448c0 22 kwietnia 2016, 22:36
23 kwietnia 2016, 00:02
Jesteśmy ze sobą rok i nadal tego nie usłyszałam. Mówi ze jestem najważniejsza i najdroższa ale gdy to słyszę mam wrażenie ze to kręcenie bo nie czuje nic więcej. Jak myślicie czy da sie kochać i tego nie powiedziec? Czy skoro mnie niw kocha to jeszcze zacznie? Czy jest sens czekać, może nawet lata na to uczucie? Pytalam sie go wprost to powiedział ze sie sparzył bo za wcześnie to powiedział i nie chce tego powtorzyc
To chyba zależy od człowieka i pewnie od wychowania.. Wiesz, nawet w rodzinach z tym bywa różnie. Niektóre z moich koleżanek każdą rozmowę przez tez z rodzicami słowami "kocham Cię", podczas gdy mi to nigdy przez gardło nie przeszło (choć rodzinę kocham nad życie). Np. od taty nigdy "Kocham Cię" nie usłyszałam, od mamy od święta. Ale nie mam wątpliwości co do tego, że jestem kochana :p Może on też wyniósł takie zachowania z domu?
23 kwietnia 2016, 21:32
oj tez mialam podobnie.. tylko przy krotszym stazu mnie to zdenerwowalo i wyniknela z tego rozmowa (a nawet, niestety musze rpzyznac, ze klotnia, bo mnie emocje poniosly..). Tez mnie to meczylo, ale po tej rozmowie mi tez to powiedzial. i dokladnie to samo mowil - ze wczesniej powiedzial, sprazyl sie i chce uwazac na slowa. W sumie mozesz pomyslec o tym w ten sposob, ze jak juz to zrobi to bedzie super piekna chwila. Jesli okazuje ci uczucia swoim zachowaniem da sie przezyc.. Bedzie trudno pewnie, ale co zrobisz? W koncu tez to sa tylko slowa. Mowisz ze nie wiesz mozesz budowac z nim przyszlosc, a moze wlasnie od tej strony go "podejdz"? spytaj czy sobie wyobraza wasza wspolna przyszlosc i tym sie kieruj