Temat: Instagramowa pieknosc a ja i moj facet.

Jestem z moim facetem juz 4 lata. Od tamtej pory dobrze sie dogadujemy. Kazdy z nas ma swoje pasje w ktorych sie spelnia, dajemy sobie troche przestrzeni i powietrza i tak dalej. Nie jestem osoba ktora szybko bywa zazdrosna i bardzo mu ufam jednak ostatnio zaczynam sie martwic. Jestesmy otwarci i bywalo tak ze gdy np lecial wybieg mody moglismy rozmawiac o modelkach ktore mu sie podobaja ktora nie i nie czulam sie z tym zle bo znam swoja wartosc, nie mam wiekszych kompleksow i tez przez to w stuprocentach wiem jaki typ kobiet kreci mojego faceta. ALE

ostatnio w jego pracy pojawila sie nowa kobieta. W stuprocentach w jego typie, stwierdzilam to juz po pierwszym spotkaniu. Jest filigranowa, duze oczy, calusne usta, piekny usmiech, zadbana, zawsze dobrze ubrana i dosc luskusowa dziewczyna.  Od razu wiedzialam ze mu sie podoba.  Oczywiscie na poczatku sie tym nie przejmowalam ale wiecie jak to jest z zazdroscia czasem z nia przegrywamy. Kiedys wieczorem dorwalam sie do jego telefonu i gdy weszlam na jego instagrama zobaczylam ze mial otworzone jej konto ( w wiadomosciach ani polaczeniach nie mial niczego podejrzanego tylko to mnie zabolalo, ze wpatruje sie w zdjecia jakies innej na instagramie) .Od dluzszego czasu on obserwuje ja ona go i tak dalej. Troche mnie ponioslo jasno pokazalam mu zlosc i kazalam mu ja odfollowac( co brzmi dziecinni, wiem)  ale wkurzalo mnie to. Od tamtej pory minal chyba miesiac, wytlumaczylismy sobie ta sytuacje do poki znow zazdrosc nie wziela gory i nie zobaczylam ze znow ja obserwuje a ona wstawia coraz bardziej odwazne zdjecia, piekne selfie izdjecia. w bikini. Co dziwne ostatnio sprzatajac jego pokoj odkrylam pudeleczko z bransoletka, minelo troche czasu pudeleczko zniknelo a ja nadal nie dostalam bransoletki wiec domyslam sie ze to dla niej. Przysiegam ze jezeli zobacze ja u niej to go chyba rozszarpie. Czy to tylko fascynacja czyms nowym ? czy po prostu faceci czasem musza pobajerowac kogos nowego by nie zwariowac przy jednej kobiecie...

Pasek wagi

Nic na siłę nie zrobisz, ani go przy sobie nie zatrzymasz ani nie zmusisz by mu się nie podobała :) trzeba dać kredyt zaufania i czekać. Jak obleje to zostawić, bo szkoda marnować czas na kogoś, kto ma nas tylko za opcję. (jeśli by jej dał tę bransoletkę to na miejscu bym go zostawiła). 

gratuluję odpowiedniego rozegrania tego :).

nie wracaj za szybko do niego, przemyśl sytuację i nie rób nic na gorąco. zdradził cię, nie musiał współżyć z tą kobietą by zdradzić - wystarczy uganianie się, potajemne obsypywanie jej prezentami. dobrze by było gdybyś porozmawiała z kimś o ty, ale lepiej nie z mamą czy kimś z rodziny, raczej z koleżanką, nawet dalszą. nie odpisuj mu na każdego smsa; zamiast wieczorem wisieć na telefonie to napisz że nie możesz pisać i wychodzisz - i wyjdź choćby na spacer, pobiegać czy fitness, tylko nie mów gdzie. nie spowiadaj mu się z każdej chwili swojego dnia, nie zatęskni jak i tak będziesz ciągle na smyczy. warto mu powiedzieć, że widziałaś jak na niego patrzyła, jak on uciekał wzrokiem i jesteś pewna że coś między nimi jest albo i by było; oczywiście używaj słowa ,,zdrada", nie ukrywaj tego co czujesz. możesz go postraszyć że chcesz się z nią spotkać i zapytac o relację między wami. wcale bym się nie zdziwiła gdyby ona subtelnie dawała ci znać na tym spotkaniu że jest zdziwiona waszą dobrą relacją, znam gościa w szczęśliwym małżeństwie, dzieciatego, który wyrywał małolaty na teksty o złej żonie z którą chce się rozwieść, bo nic ich prócz dziecka nie łączy. jeśli macie żyć razem dalej to musisz go naprawdę porządnie postraszyć, żeby mu się odechciało dalszego romansowania oraz w przyszłości powtórzenia tego.

krewetka. napisał(a):

gratuluję odpowiedniego rozegrania tego :).nie wracaj za szybko do niego, przemyśl sytuację i nie rób nic na gorąco. zdradził cię, nie musiał współżyć z tą kobietą by zdradzić - wystarczy uganianie się, potajemne obsypywanie jej prezentami. dobrze by było gdybyś porozmawiała z kimś o ty, ale lepiej nie z mamą czy kimś z rodziny, raczej z koleżanką, nawet dalszą. nie odpisuj mu na każdego smsa; zamiast wieczorem wisieć na telefonie to napisz że nie możesz pisać i wychodzisz - i wyjdź choćby na spacer, pobiegać czy fitness, tylko nie mów gdzie. nie spowiadaj mu się z każdej chwili swojego dnia, nie zatęskni jak i tak będziesz ciągle na smyczy. warto mu powiedzieć, że widziałaś jak na niego patrzyła, jak on uciekał wzrokiem i jesteś pewna że coś między nimi jest albo i by było; oczywiście używaj słowa ,,zdrada", nie ukrywaj tego co czujesz. możesz go postraszyć że chcesz się z nią spotkać i zapytac o relację między wami. wcale bym się nie zdziwiła gdyby ona subtelnie dawała ci znać na tym spotkaniu że jest zdziwiona waszą dobrą relacją, znam gościa w szczęśliwym małżeństwie, dzieciatego, który wyrywał małolaty na teksty o złej żonie z którą chce się rozwieść, bo nic ich prócz dziecka nie łączy. jeśli macie żyć razem dalej to musisz go naprawdę porządnie postraszyć, żeby mu się odechciało dalszego romansowania oraz w przyszłości powtórzenia tego.

Całkowicie się zgadzam 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.