Temat: laski waszych facetow

ile tak orientacyjnie wasi obecni czy tam byli faceci przelecieli dziewczyn w swoim calym zyciu ? zwiazalybyscie sie z kolesiem ktory ma kilka lasek w miesiacu?? w tym wczesniej byl ze swoja dziewczyna 3,5 roku i tez ja wtedy zdradzal non stop

Kazdy facet moze zdradzic pierwszy raz i kazdy facet moze zdradzic drugi i nastepny raz. Wszystko zalezy od tego jaki jest dzisiaj, czy taki sam jak kiedys, czy wydoroslal, czy jest powazny, czy raz sie zyje. Nie wyobrazam sobie tak po prostej linii przekreslac ludzi. Sama musisz to  "okerslic" i potem zajac stanowisko w konsekwencji do swoich obserwacji.

jablkowa napisał(a):

a skad wiesz o tych zdradach? facet Ci sie przyznal (pochwalil ), czy to tylko niepotwierdzone ploty zazdrosnych kolezanek? jesli opcja pierwsza albo masz te informacje z pewnego zrodla to jak dla mnie koles jest stracony. 

zrodlo jest niepodwazalne, bo jestem ja nim sama pisalam wam w zeszlym roku o kolesiu z ktorym sie calowalam itd a potem dowiedzialam sie ze ma dziewczyne to wlasnie o tego mi chodzi (WTEDY NIE WIEDZIALAM O TYM) 

moj byl z jedna w zwiazku wiec wiadomo, ze z nia. Pozniej rozstanie, dluga pauza i jednorazowy numer z 'kumpela(?)', dluga pauza i ja. Nie bylabym z zadnym żigolakiem 

Ani mój obecny, ani poprzedni nie mieli innych przed. Czy i ile dziewczyn były miał potem - pojęcia nie mam. Ze zdradzającym ani zbyt łatwym bym się nie związała, podobnie jak "nie brałabym" gościa, co książek nie czyta albo zwierząt nie znosi - dla mnie wszystko to jest nieakceptowalne.

cwaniaczka, który bzyka jak tylko jakaś ładna "da" łatwo rozpoznać, ale nikt nie powiedział, że spokojna głowa rodziny nigdy nie zdradzi, ale bycie z 1 typem = łzy, zazdrość, prananoja czy zdradza itp., więc to coś dla silnych kobiet

Spotykałam się z jednym, co pół mojego miasta przeleciał, no i chybabym mu nie zaufała nigdy do końca. Wszędzie miał jakieś "koleżanki".

Mój obecny miał dziewczyny wcześniej, ale mu ufam, bo to były licealne i studyjne czasy.

Nigdy nie maiłam "nieruszanego" faceta, no chybaże w gimnzajum:p

mój nie zdradził bo jestem jego pierwsza poważna kobietą, a przygody miał, nie wiem do 10 może, ale ja też dziewicą nie byłam więc nie przeszkadza mi to 

Mójex  opowiadając o swojej byłej stwierdził zadowolony, że 'koleżanka' mu pomogła. Jak można się domyślić, później ja odkryłam koleżankę... 

Nigdy nie związałabym się z takim facetem. Przygodny seks i to tak często, to dla mnie za dużo.

Mój mąż spał przede mną z jedną dziewczyną. Był z nią kilka lat.

nie chcialabym kogoś kto kiedyś zdradził lub kogoś kto regularnie zaliczał panienki 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.