- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 marca 2016, 10:15
Pytanie do osób w związkach z długim stażem [powiedzmy, że siedem lat i więcej]:
W jakich sytuacjach Wasi partnerzy bywają zazdrośni?
16 marca 2016, 13:43
.A co sie stalo? Twoj partner to wieczny zazdrosnik?
Nie, zawsze mi się wydawało, że to ja jestem bardziej zazdrosna. Mój mąż jest bardzo atrakcyjny i zawsze wzbudza zainteresowanie płci przeciwnej. Ale to też zazdrość, umówmy się, w granicach rozsądku. Tymczasem od tygodnia mąż urządza sceny dotyczące wspólnego znajomego i sugeruje, że nie są to relacje czysto kumpelskie.
16 marca 2016, 14:08
my nie jesteśmy zazdrośni o byle co. Jak widzę, że jakaś banka się do niego perfidnie przystawia to wtedy nie wytrzymuję. U niego jest tak samo.
16 marca 2016, 15:03
mi leci 7 rok bycia razem z czego od 3 jestesmy malzenstwem:) Kiedy a wtedy gdy sie ladnie ubiore i sa wklo inni Faceci:) taka prosta sytuacja;P
16 marca 2016, 16:02
My tylko 6 lat. Kiedyś wgl nie było zazdrości, ale ostatnio jest coraz gorzej z mojej strony. Niby nic się nie dzieje ale jakoś coraz mniej pewnie się czuję.
16 marca 2016, 17:01
Nie, zawsze mi się wydawało, że to ja jestem bardziej zazdrosna. Mój mąż jest bardzo atrakcyjny i zawsze wzbudza zainteresowanie płci przeciwnej. Ale to też zazdrość, umówmy się, w granicach rozsądku. Tymczasem od tygodnia mąż urządza sceny dotyczące wspólnego znajomego i sugeruje, że nie są to relacje czysto kumpelskie..A co sie stalo? Twoj partner to wieczny zazdrosnik?
16 marca 2016, 19:48
Zazdrosy biedak :) A czesto z tym kumplem gadasz/widzisz sie? Moze jak troche kontakt rozluznisz + cos milego dla meza zrobisz to sie pewniej poczuje :)Nie, zawsze mi się wydawało, że to ja jestem bardziej zazdrosna. Mój mąż jest bardzo atrakcyjny i zawsze wzbudza zainteresowanie płci przeciwnej. Ale to też zazdrość, umówmy się, w granicach rozsądku. Tymczasem od tygodnia mąż urządza sceny dotyczące wspólnego znajomego i sugeruje, że nie są to relacje czysto kumpelskie..A co sie stalo? Twoj partner to wieczny zazdrosnik?
Rozmawiamy często, widujemy się praktycznie zawsze w towarzystwie męża i innych osób. Jazdy zaczęły się po pierwszym (i jedynym!) Spotkaniu bez niego.
Z innymi kolegami mąż nie ma problemu.
17 marca 2016, 13:14
a podacie jakieś konkretne sytuacje, które Wam wydają się raczej absurdalne?
pisałam, że nigdy, ale jednak się myliłam..
ostatnio np. zwrócił mi uwagę, że do pracy idę to się maluję, a po domu chodzę nieumalowana (wtf?) i "dla kolegów to się malujesz, a dla meża nie"..
17 marca 2016, 13:54
pisałam, że nigdy, ale jednak się myliłam..ostatnio np. zwrócił mi uwagę, że do pracy idę to się maluję, a po domu chodzę nieumalowana (wtf?) i "dla kolegów to się malujesz, a dla meża nie"..a podacie jakieś konkretne sytuacje, które Wam wydają się raczej absurdalne?
Jakbym slyszala mojego. Jeszcze lepsze: jak w tygodniu to nosisz stringi, a jak weekend to wielkie gacie.
Brak slow.
17 marca 2016, 20:23
Jakbym slyszala mojego. Jeszcze lepsze: jak w tygodniu to nosisz stringi, a jak weekend to wielkie gacie. Brak slow.pisałam, że nigdy, ale jednak się myliłam..ostatnio np. zwrócił mi uwagę, że do pracy idę to się maluję, a po domu chodzę nieumalowana (wtf?) i "dla kolegów to się malujesz, a dla meża nie"..a podacie jakieś konkretne sytuacje, które Wam wydają się raczej absurdalne?
Edytowany przez maq012 17 marca 2016, 20:23