- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto:
- Liczba postów: 761
3 lutego 2011, 17:25
skoro już gadamy o o rodzinach...
Tak się stało, ze gdy rodzice się wyprowadzali z domu babci, jak w wieku
5 lat byłam wtedy i powiedziałam, że nie chcę się wynosić. Oni nie
zaoponowali i zostałam u babci. Na zawsze. Doszło do tego, że jak
rodzice w niedzielę zabierali mnie na spacer, i się spóźniali choćby 10
min 9musieli babci meldować o której ze mną wrócą - nie wiedzieć czemu),
to babcia wystawała na progu a potem robiła z tego tragedię i awanturę.
Babcia dziwnie się zachowywała na ten temat, jakby pomyliła kto jest
matka a kto babcią. Po śmierci prababci 9babcia z nią spała w jednym
łóżku, takim wielkim - -bo prababcia była kaleką i potrzebowała ciągłej
opieki i pomocy), jakoś wyszło, ze ja zaczęłam spać na jej miejscu, w
jednym łóżku z babcią. (Nie dochodziło do żądnych zboczeństw,nie, nie).
Mnie to nie za bardzo potem już odpowiadał jako nastolatce, ale nie
miałam odwagi się sprzeciwić. I tak się działo dopóki nie wyjechałam na
studia.
Czy to nie dziwne było?? Dodam, że babcia była rozwódką. Po śmierci prababki mieszkalyśmy tylko we dwie..
3 lutego 2011, 17:31
A czemu dziwne ?
Gdy mój tata zachorował odstąpiłam moje łóżko, żeby mu było wygodniej. Po śmierci taty jakoś tak zostało, że jeszcze przez pewien czas spałam z mamą. Miałam 18 lat i spałam z mamą i coś w tym złego. Jak dla mnie nie ma w tym nic dziwnego, że spałaś w łożku z babcią.
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Ciszkowo
- Liczba postów: 659
3 lutego 2011, 17:32
troche dziwne, ale wydaje mi się że twoja babcia traktowała cie jak swoje dziecko, i dla niej spanie z tobą a pierw ze swoją mama było normalne, po prostu ona w tym nie widziała nic niepoprawnego,
tak mi się wydaje
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
3 lutego 2011, 17:35
a nie bylo w domu innych lozek???
3 lutego 2011, 17:41
To normalne. Mam 14 lat i też czasem spie z babcią jak ona sama w domu jest.
A tak to lubie spać z mamą . gdy tylko tata ma noc uciekam na jej wygodne łóżeczko .
To wcale nie bylo dziwne :)
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
3 lutego 2011, 18:18
Skoro jak sama mówisz nie było żadnych zboczeństw to co w tym złego? Jeśli Wam obu to odpowiada to nie widzę problemu.
- Dołączył: 2010-10-28
- Miasto: Wadowice
- Liczba postów: 183
3 lutego 2011, 18:19
mnie też babcia wychowywała. Bardzo podobna sytuacja- rodzice się wyprowadzili, ja nie chciałam. Byłam trochę starsza, bo miałam 12 lat.
Dom mieliśmy duży, ponad 300m2, więc miałam swoje dwa pokoje. Ale gdy moja siostra przyjeżdżała czasem na weekend, to spała z babcią bo bała się sama zostać w takim dużym starym domu:)
3 lutego 2011, 18:22
Ja też nie rozumie problemu. Jak mój partner wyjeżdża na dłużej z domu, to moje dzieci (mają po 10 lat) robią sobie dyżury, kto kiedy śpi z mamą, tj. ze mną. Mi to średnio odpowiada, ale fakt, że nie lubię spać sama, więc też bardzo nie protestuje. Moje dzieci mają podobną mentalność do mnie.
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Gallifrey
- Liczba postów: 555
3 lutego 2011, 18:24
Ja moje łóżko dzielę z psem, to dopiero nienormalne? :D
A samo spanie z Babcią może nie jest dziwne, wszystko oczywiście zależy od okoliczności, ale jeśli czułaś się z tym niekomfortowo, a mimo wszystko czułaś się poniekąd zmuszona, to jednak było coś nie tak. No, ale tak naprawdę to nie nam oceniać przecież. ;)
3 lutego 2011, 18:25
nie wiem czy to jest dziwne
osobiscie mnie zaadaptowała babcia i spałam z nią dużo dłuzej niż ty z babcią bo nie było innego łóżka i miejsca
ale gdyby bylo bym spala gdzie indziej sprawa oczywista