- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 stycznia 2016, 18:38
Od pewnego czasu spotykam się z facetem. On ma własną firmę, dobrze zarabia, jego rodzice są lekarzami. Ja pochodze z biedniejszej rodziny, jedynie moja mama jest po studiach, moi rodzice są urzędnikami. Ja studiuję kierunek techniczny na pierwszym roku, dużo się uczę.
Ani on nie zna moich rodziców, ani ja nie znam jego rodziców. Stresuje mnie to wszystko, że wszyscy mielibyśmy się poznać. Czuję się tak, jakbym była z innego świata i nie zasługiwała na niego. Ja sama się jeszcze niczego nie dorobiłam, bo mam dopiero 19 lat, ale bardzo się staram, by w przyszłości mieć dobry zawód.
Myslicie, że taki związek ma sens czy może lepiej od razu się wycofać i się nie ośmieszać?
1 stycznia 2016, 18:42
Na pewno .ie skreslac wszystkiego od razu z powodu tak blachego. To nie średniowiecze i nie mezalians społeczny.
1 stycznia 2016, 18:43
odwróć sytuację - nie martwiłabyś się gdybyś miała rodzicom przedstawić chłopaka bezrobotnego z biednej od pokoleń rodziny? no daj spokój, ciesz się, że facet ogarnięty. a ty masz jeszcze czas.
1 stycznia 2016, 18:46
odwróć sytuację - nie martwiłabyś się gdybyś miała rodzicom przedstawić chłopaka bezrobotnego z biednej od pokoleń rodziny? no daj spokój, ciesz się, że facet ogarnięty. a ty masz jeszcze czas.
Tylko nie o moją rodzinę sie martwię, a o to, co pomyślą sobie jego rodzice. Co on sam o mnie mysli. Znam go już pół roku, ale ciągle mam z tego powodu obawy. On mówi jaka jestem śliczna, dobra, mądra itd... ale jakoś mi to ciąży. Coraz bardziej
1 stycznia 2016, 18:54
Tylko nie o moją rodzinę sie martwię, a o to, co pomyślą sobie jego rodzice. Co on sam o mnie mysli. Znam go już pół roku, ale ciągle mam z tego powodu obawy. On mówi jaka jestem śliczna, dobra, mądra itd... ale jakoś mi to ciąży. Coraz bardziejodwróć sytuację - nie martwiłabyś się gdybyś miała rodzicom przedstawić chłopaka bezrobotnego z biednej od pokoleń rodziny? no daj spokój, ciesz się, że facet ogarnięty. a ty masz jeszcze czas.
1 stycznia 2016, 18:55
po co mu bida??? chcesz sie cale zycie czuc orsza...bogaci faceci nie boiora byle czego
1 stycznia 2016, 18:55
Dokładnie, za dużo o tym myślisz ;) mój facet ma też swoją firmę, jego rodzina też i w sumie zawsze mieli trochę więcej pieniędzy niż przeciętny człowiek. U mnie za wiele kasy nie było a jak go poznałam to jeszcze studiowałam dziennie. Jakoś jego mama źle na mnie nie patrzyła z tego powodu ( a zamieszkaliśmy razem po 2 miesiącach i też wtedy jeszcze kasy nie miałam). Wręcz nawet chciałaby żebyśmy już wzięli ślub ;) Liczy się charakter itd. A zresztą najważniejsze co myśli Twój chłopak o Tobie ;) a skoro prawi Ci takie komplementy to znaczy, że jesteś dla niego ważna ;)